Kaworu

Witam w komentarzach Braterskiej miłości

Grają:
Rhaina jako Marika
Famir jako Keth'enai
ZituKX jako Kamahl
Geduin jako Radpool Honiss

Mam nadzieję, że sesja wam się spodoba Sorki za pierwszy post, zdaję sobie sprawę, że jest specyficzny, ale jak sesja się rozkręci, to powinno się zrobić mniej sztywno Niedługo dodam panel postaci do sesji

 

Rhaina

Pierwszy post już jest. Witam wszystkich grających, szczególnie elfownika (nie chwaląc się, jam to sprawiła, że tu gra, linka do rekrutacji mu przesyłając )
Mam nadzieję, że będzie nam się dobrze grało

 

__________________
jestem tym, czym jestem: tylko i aż człowiekiem.
nikt nie wybrał za mnie niczego i nawet klątwy rzuciłam na siebie sama.

ZituKX

Dziękuję za miłe przywitanie Mam nadzieję, że będzie się nam miło razem grać

 

Geduin

Witam szanownych współgraczy i współgraczki, ufam iż przejmenie spędzimy czas na tej sesji.

W stronę MG następujące kwestie poruszyć chciałem:

1. Radpol, jedno o.
2. Mógłbyś dokładniej wyjaśnić ograniczenia magów? Te zawarte w poście rekrutacyjnym znajduję nieco wieloznaczne. W szczególności:

• Jak długo przyzwane magią stworzenie istnieje?
• Wspomniasz o "dziennym pakiecie" czarów, oraz liczbie kopii. Stąd wnoszę (być może błędnie), że każdy mag może przygotować kilka czarów na dany dzień, które będzie mógł rzucić danego dnia. Stąd pytanie - ile tych czarów, ile kopii jednego czaru?
• Jak wygląda rytuał powiązania się z nowym terenem? Tuszę, że magowie go znają, ba - większość odprawiła dwa do czterech

 

Kaworu

Dobre pytania

1. Przyzwane stworzenia istnieją na czas walki. Może zabrzmi to komicznie, ale tak długo, jak magowie skupiają się na walce, podłączają i odłączają od strumieni magicznych energii, tak długo istnieją stworzenia. Po skończeniu walki i opadnięciu punktów dostępnej many do 1, stworzenia się rozmywają. Po prostu nie ma mocy, by je utrzymać.

Oczywiście, można to zmienić Wydanie dodatkowej ilości many podczas przywoływania sprawia, że stworzenie może się utrzymać dłużej. Dawniej w ten właśnie sposób magowie toczyli bitwy Później określę ile dokładnie jest potrzebnej tej dodatkowej many

2. Na razie możecie przygotować wszystkie czary, które znacie i rzucić je raz dziennie. Gdy będziecie awansować, zwiększycie swoje możliwości

3. Rytuał związania jest dość skomplikowany, trwa cały dzień i wiąże się bądź z objechaniem całego terenu i symbolicznym spętaniu go, np: tworząc gigantyczny krąg, lub z stanięciem w jego geograficznym (lub mistycznym) centrum i tam zjednoczeniu się z nim. Różni magowie preferują różne sposoby, tak jak różni ludzie mają różne pismo. Zasadniczo jednak, rytuał nie odbiega od powyższych wskazówek

PS. A nasz Kamahl chyba troszkę nakłamał...

PS2. Geduin, czy mi się tylko wydaje, czy masz styl wypowiedzi bardzo podobny do swojej postaci?

 

Geduin

Plugin stylizacyjny zapomniałem wyłączyć :P

Jeżeli chodzi o czas w którym przyzwane stworzenia istnieją, to jest bardzo istotna informacja z punktu widzenia granic możliwości magi. Granic, których nasze postaci powinni być jak najbardziej świadomi, więc nakłaniam szacownego MG na przemyślenie i wydanie jednoznacznego werdyktu

Dla ułatwienia - rzeczy, które mi do głowy przyszły tak od ręki:

1. Czy można z przyzwanej istoty korzystać jak z wierzchowca?
2. Czy można wysłać ją z wieścią?
3. Czy można zostawić na straży nocą?
4. Albo może przyzwane wojsko obóz nam rozbije?
5. A może wykorzystuje się przyzwane istoty do posług codziennych i podawania przy stole?
6. Czy ta przyzwana istota jest jakkolwiek inteligentna, i wykonuje rozkazy maga?
7. Jeżeli wymagana jest koncentracja na utrzymanie istoty, to utrzymanie w istnieniu kilku istot jest znacząco trudniejsze od jednej?
8. ...i w związku z tym, czy ogłuszenie czy inne zdekoncentrowanie maga spowoduje automatyczne odesłanie wszystkich przyzwanych istot?

Jak widzisz, wątpliwości od groma. W zależności od tego jak bardzo dany czar jest uciążliwy, wizja codziennego życia magów może się diametralnie zmienić.

Co do przejmowania lądów, istotną dla mnie informacją jest, iż mag dokonuje tego samotnie, w jeden dzień. Co dość znacząco będzie rzutować na proceder podkradania terenów, który jak tuszę z wypowiedzi NPC ma miejsce.

 

Kaworu

Jak zauważyłeś, ten proceder ma miejsce. Co prawda rytuał trwa cały dzień, ale jak widzisz, nie jest to w sumie aż tak dużo

Co do pytań

Tak, zdarzali się nekromanci jeżdżący na kościstych rumakach, birdy biją rekordy popularności jako dostarczyciele liścików, a wszelkie przywołańce można zostawić na straży (pod warunkiem, że wyda się więcej many, by dłużej sobie pożyły). Co do rozbijania obozu, możesz to zlecić, ale tylko niektórym istotom. Większość nieumarłych da się wykorzystać jedynie jako wartowników lub kelnerów, ale bardziej zaawansowanych czynności nie wykonają. Rozbicie obozu wymaga już pewnej inteligencji, której takie szkielety czy zombie nie posiadają Ale jeśli jesteś białym magiem i przywołujesz sobie klasyczne wojska, to jak najbardziej mogą one Ci rozbić obóz

Chyba tym samym odpowiedziałem na kolejne dwa pytania Zatrzymajmy się jednak przy inteligencji. Istoty posiadają inteligencję w zależności od rodzaju, ale nie mają ani grama wolnej woli. Te inteligentniejsze mogą Cię poinformować o tym, że wydarzyło się coś ciekawego, ale same z siebie nie zrobią dosłownie nic. Proces nadania życia poprzez wydanie dodatkowej magii zmienia to, nadając istocie instynkty i wolną wolę, ale dalej są bezwarunkowo wierne swoim twórcom.

7. Nie tyle koncentracji, co energii magicznej, i to nawet nie takiej przesyłanej bezpośrednio. Po prostu, gdy mag ma w sobie więcej niż zwyczajową dawkę many, to istoty utrzymują się na polu bitwy. To sprytny sposób wynaleziony przez magów, by nie zniknęły w środku potyczki. Taka zasada działania magii w tym świecie

8. Tak, dokładnie tak. Gdy mag ginie, traci przytomność lub dzieje się z nim coś podobnego, to istoty znikają.

 

Rhaina

A ja z pytaniem porządkowym: jaką przyjmujemy częstość postów? Znam sesje, w których po każdym poście MG określa, ile czasu gracze mają na odpowiedź (na ogół jest to tydzień, do piątku lub soboty wieczorem). Mogą w tym czasie wstawić jeden post, kilka lub ostatecznie żaden. W ten sposób unika się sytuacji, gdy ktoś nie może wejść na stronę przez kilka dni (choćby nagły nawał nauki albo zjazd rodzinny), a tymczasem inni lecą do przodu.
Warto by to ustalić

 

__________________
jestem tym, czym jestem: tylko i aż człowiekiem.
nikt nie wybrał za mnie niczego i nawet klątwy rzuciłam na siebie sama.

Famir

Witam

Życzę MG i reszcie graczy miłej gry

Jutro po zajęciach na uczelni dam posta

Dołączam się do pytania: jaka jest częstotliwość odpisywania?

 

Kaworu

Myślę, że jeden post na tydzień będzie odpowiednim tempem

EDIT: Ciekawa akcja się rozwija, wszsycy udają mądrzaków ale mało kto nim jest (to o zachowaniu Mariki )