30-08-2011, 13:42 | #171 |
Administrator Reputacja: 1 | Są rzeczy ważniejsze niż sesja na LI. Pomyślnego załatwienia wszystkich spraw. |
31-08-2011, 15:37 | #172 |
Reputacja: 1 | Bez wątpienia. Trzymaj się, Blaithinn i wróć do nas, kiedy powyższe Ci na to pozwolą. Powodzenia. --- Aha, rozumiem, że sesja - a przynajmniej nasza, plażowa część - zapada w jesienny sen? Ostatnio edytowane przez Betterman : 31-08-2011 o 15:46. Powód: Zapomniałem zapytać... |
01-09-2011, 00:35 | #173 |
Reputacja: 1 | Dziękuje Blaithinn za przedstawienie sprawy reszcie drużyny. Ano właśnie chciałbym żebyście się w tej kwestii wypowiedzieli. Możemy kontynuować na kilka sposobów - Leara może stać się na ten czas NPCem, możemy przeciągnąć wątek jej choroby, albo... Albo zrobić coś bardziej radykalnego. O ile tego właśnie chcecie.
__________________ "Co będziemy dzisiaj robić Sarumanie?" "To co zwykle Pinki - podbijać świat..." by Marrrt |
01-09-2011, 01:21 | #174 |
Reputacja: 1 | Upiec i zjeść? Wybaczcie, nie wiem, dlaczego o tym pomyślałem... Przede wszystkim chętnie poznałbym stanowisko Blaithinn. Chodzi o to, czy będzie chciała wrócić do nas i znów wcielić się w Learę, która - dajmy na to - przez miesiąc (czasu rzeczywistego) spełniała wszystkie zachcianki Avarona albo przeciwnie - w ogóle nic nie mogła robić. W tym drugim przypadku, jak wnioskuję z dotychczasowych obserwacji, brak opieki raczej by jej nie groził. Na moje oko - fabularnie możliwe, a nawet ciekawe. Przez wzgląd na Blaithinn poważnie pomyślałem o zawieszeniu sesji, chociaż - przez wzgląd na sesję - wolałbym tego uniknąć. |
02-09-2011, 20:20 | #175 |
Reputacja: 1 | Dziękuję Wam. Mam nadzieję, że będę mogła wrócić, ale nie chciałabym wprowadzać jeszcze większego zamieszania i utrudniać Wam życie chorobą Leary. Mogłabym ją na ten czas oddać pod opiekę Ava, mając nadzieję, że nie zrobi nic co bym sama nie zrobiła. |
02-09-2011, 21:16 | #176 |
Administrator Reputacja: 1 | Też osobiście wolałbym zdrową Learę A Ty załatw wszystko i wracaj do nas jak najszybciej. |
|
| |