|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
30-10-2011, 20:49 | #1 |
Reputacja: 1 | Piętno Uroborosa [materiały] Hierarchia szlachty francuskiej Szlachta królestwa Francji dzieliła się, jak w innych krajach, na szlachtę wyższą i niższą. Jednak niezależnie od formalnych podziałów większym prestiżem cieszyła się szlachta ze starych rodów, nawet posiadając niższy tytuł.
Dramatis Personae: Hrabianka Madeleine Saint-Delisieure.- Bogata i wpływowa. Przyjaciółka Madame Pompadour. Oczytana i utalentowana, piękna i ponoć nadal dziewica. Idealna partia dla odpowiedniego kandydata. Ze względu na charakterek, za plecami nazywana Żmijką. A swoje kły Madeleine kierowała przeciwko innym kobietom, które uznawała za konkurencję, zagrożenie dla swych planów, a nawet przeciwko takim które źle się o Madeleine wyraziły. Wokół hrabianki zawsze było stadko pochlebczyń, które grzały się blasku jej urody i wpływów. Obecnie Hrabianka jest zaręczona z Markizem Étiennem D’Rochers. I za pół roku ma wyjść za niego za mąż. Markiz Gilbert de Avenier.- wpływowy i szanowany arystokrata. Wdowiec. Obecnie szukający żony. Mężczyzna znany ze swej rozległej wiedzy politycznej i znajomości zwłaszcza na dworze austriackim. Krążą plotki o jego słabości do młodszych od siebie kobiet i hazardu. Banneret Horace de Augury. - Średniozamożny szlachcic o dość mizernych wpływach na dworze. Za to dość znany i lubiany wśród niższej szlachty i mieszczaństwa. Z plotek jakie krążą o nim można się dowiedzieć o jego zamiłowaniu do młodych kochanek. Bardzo młodych. Które zwykle bierze z gminu i czyni służkami w rodowej posiadłości, której ziemie graniczą z majątkiem Niort. Co czyni z niego nieustępliwego adoratora Marjolaine. Nie zraził się jak dotąd żadną odmową i obrazą, ale też i nie zyskał żadnych sukcesów. Także i u matki Marjolaine. Markiz Étienne D’Rochers. - Błyszcząca gwiazda francuskiej arystokracji. Przystojny i bogaty dziedzic, o którego uśmiech walczyły ze sobą najpiękniejsze kwiaty francuskiego dworu. Osobisty przyjaciel swego imiennika Étienne-François de Choiseul , wpływowej osoby na królewskim dworze. Typowany do nominacji na ambasadora Francji w Wenecji. Zaręczony z Madeleine Saint-Delisieure. Umarł od trucizny (Piętno Uroborosa [ storytelling 18+ ]). Chevalier Gilbert D’Eon zwany też Maurem.- szlachcic o renomie lichwiarza, powszechnie pogardzany, ale mający wstęp na wiele dworów i wiele koneksji politycznych. I tak jak lichwiarz, jest arystokratom potrzebny. W żyłach Gilberta płynie bowiem mauretańska krew i ma przyjaciół wśród arabów, dzięki temu morze sprowadzać wykwalifikowanych niewolników z Afryki i Azji mniejszej. I sprowadza, po czym sprzedaje arystokracji francuskiej, co jest i źródłem zarobku dla Gilberta i powodem dla którego otacza go powszechna pogarda. Dodatkowo plotki o nim głoszą iż ma kwity na kilkunastu wpływowych arystokratów, co daje dodatkowy zarobek jak i spokój od instytucji kościelnych, które krzywo patrzą na działalność szlachcica. Giuditta Piscacci- Blednąca już gwiazda francuskich oper. Za młodu urodziwa i uwielbiana. Dziś już zapominana powoli. Wraz z więdnącą urodą ubywało jej wielbicieli. Ale nie talentu. Nadal Włoszka jest jedną z najlepszych sopranów w Paryżu. Za młodu skandalistka, niewybredna w doborze kochanków (wystarczyło, by byli przystojni lub bogaci lub wystarczająco ujmujący i gładcy w komplementach), obecnie głównie plotkara, acz nadal mająca wielu wielbicieli. I kochanków. Zna wielu biednych szlachciców i kilku magnatów żywi do niej sentyment. Dwukrotna wdowa, choć po prawdzie i rozpustna mężatka. Obrączka małżeńska jakoś nigdy nie ograniczała jej kontaktów z kochankami. O dziwo, obaj jej mężowie, za życia godzili się na to. Kochana i lubiana przez prosty lud Paryża. Baron Jérôme du Pontenac- szlachcic znany za młody z rogatego charakteru, świetny szermierz który zwyciężył w kilku pojedynkach. Niezbyt zamożny hulaka, który na starość nieco się ustatkował i dosyć przytył. Obecnie Jérôme jest wdowcem z córką zaręczoną z możnym posiadaczem miejskim. Nie uczestniczy za bardzo w życiu politycznym, ni towarzyskim Paryża. Nadal lubi dobrze wypić i zjeść, i od czas do czasu wychędożyć po pijaku jakąś chłopkę. Na starość odnalazł w sobie pasję do muzyki. W jego domu w Paryżu odbywają regularnie się koncerty kwartetów smyczkowych, na który zaproszony jest każdy dobrze urodzony. A przychodzi zazwyczaj drobna szlachta, próbująca posmakować kultury. Tajemnicą poliszynela jest fakt, że czasami owe kwartety grają partytury napisane przez samego barona. I że raczej są to kiepskie bądź wtórne utwory.
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. Ostatnio edytowane przez abishai : 02-12-2011 o 15:22. |