AJT

-Stary no, zajebać mnie chcą najwyraźniej. Potrzebuję turę, by odwrócić szalę i dojebać ich. - odparł Shade'owi, tak by jeszcze Eryk słyszał.
- Przegięli i zadarli ze złym WŻT!!! Unia nie może pozostać bierna!!! - to już przekazał tak, by usłyszeli wszyscy. - Chciał pokazać w ten sposób jaki był pewny siebie. Może się przestraszą. Ale czy rzeczywiście był?

- Dzemeł, zatem umowa. Miło by było 1vs1, ale widząc twoich ziomali o taką uczciwą walkę będzie ciężko...

 

Dreak

-Rozumiem dlatego nie mam żalu, ale mam nadzieje że odzyskam swoje moce. Trzeba się ich pozbyć, bo się zbyt rozpanoszyli. Już się trochę tym zajmowałem ale twój pogrzeb pokrzyżował mi szyki ale tak jak mówiłem nie mam żalu. Pora przejść do ataku. -Przekazał Mopo i Erykowi.

 

__________________
"If you want to make God laugh, tell him about your plans."

AJT

- Co się odwlecze, to nie uciecze - obiecał Shade'owi.

 

Dreak

-Mopo, a jeśli przegrasz? Naprawdę chcesz zaryzykować wzmocnieniem naszych wrogów? -Usłyszał o umowie Mopo z Dzemełem.

 

__________________
"If you want to make God laugh, tell him about your plans."

AJT

- Nie przegram! A wtedy to nasi wrogowie wzmocnią nas - Mopo wciąż zgrywał bardzo pewnego siebie. - Poza tym też musimy się zorganizować bardziej, jak oni, widzieliście jaki atak przygotowali. Niewiele brakuje by było nas, a wtedy was dwa razy mniej niż ich. Koniec z chaosem, trzeba się skoordynować. Jesteśmy mocniejsi! Wygramy! Z pewnością!!! Unia Krwi ma moc!!!- motywował jak prawdziwy Władca.

 

Anonim

Wiadomości ogólne:
1. Pogrzeb. Świetnie. Dlatego ten odpis w ogóle nie będzie obszerny.
2. Przypominam, że Mózgtajle można pić z częstotliwością 1 na 2 tury. Robienie ma taką samą częstotliwość.
3. Na przyszłość: jeśli chcecie coś dopowiedzieć to poczekajcie na większość innych, a nie tak po każdej wypowiedzi coś dodać. Robi się problem z odpisem.
4. Ponurzy Zabójcy nie dotarli do celów przez Pogrzeb.

Wszyscy:
W najwyższym piętrze Blok 4 nastąpiła wielka eksplozja. Cały blok runął w gruzy.

Mopo (i Dzemeł):
Po wypiciu mózgtajlu przeszukałeś bank. Wpadłeś na kolejną minę. Urwało ci nogę. Haha. Upadłeś na twarz. No i przemieniłeś masę ludzi kryjących się w sejfie. Oni natomiast przeszli do skarbca niżej i zabili resztę. Zyskałeś 40 sług zamkniętych w sejfie (nie mogą go otworzyć od wewnątrz bo nie umieją, a ty od zewnątrz bo też nie umiesz). Ogólnie nie możesz chodzić, więc masz problem. Użyłeś pogrzebu. Twoi słudzy tym czasem atakowali dalej blok 4. Nie zdobyli tam nikogo, bo ostatni obrońcy wysadzili się w powietrze po poszatkowaniu większości armii. Skończyła im się amunicja i bum. Blok rozpadł się na kawałki. Dobrze, że nie było cię tam. Przetrwał jeden twój strażnik z nadajnikiem i 5 żywych trupów. Trzeba było mieć lepszy plan. Zyskujesz 4 poziomy. Nie masz lewej nogi. Uważałeś, ale kto mógł przypuszczać, że jeden z kafelków to podpucha? Ciekawe ile jeszcze tu min poukrywali. I właściwie skąd je mieli. Nagle pojawił się Chochlik niewiadomo skąd i ma Laskę Infernalną. Zastrzelłeś ścierwo, ale wcześniej otworzył Infernalne Wrota do Avernus w samym środku banku. Uff. Na szczęście oprócz tego, że świecące przejście międzywymiarowe jest otwarte to nic innego się nie stało. Niestety nadal jest otwarte.

Lecter:
W restauracji nikogo nie ma. Wszyscy wymordowani. Jest wejście do kanałów. Słyszałeś wybuch w banku. Jest tam Mopo.

Eryk, Tomek:
Pogrzeb pokrzyżował wam plany. Daj wszystkim po równo, a wyjdzie gówno. Kościająki, a nawet dzieciaki mało dały, gdy Tomek używał Nekrospluwy i po chwili odleciał. Dosłownie. Wcześniej jednak druga Zgnilizna trafiła w niego. Psikus, bo to nie zadaje obrażeń. 20 sług Tomka pojawiło się na parterze i 20 Eryka. Minus po 5. Obaj zyskaliście po 2 poziomy, ale po 5 sług z tych po 20 zginęło od obrony ludzi. Tomek też przekonał się, że w żadnym mieszkaniu na drugim piętrze nie było nikogo. Słudzy Tomka zostali na parterze.
Tomek nie uzdrowił się przez działania dzieci i kościająków Eryka.


Dzemeł:
Zostawiłeś sobie trójząb. Chochlik niestety już nie wrócił. Połączenie było, ale niestety Blok 4 się zawalił. Nic ci nie jest. Chwilę odgruzowywania i jak gdyby nigdy nic wyjdziesz poprzez piwnicę. Piwnica nie zawaliła się.

Shade:
Z tym Ponurym Autem to do dupy, bo pojawił się na piętrze stacji podziemnej. Ciekawe jak stąd wyjedzie? Za to krzyk był niezrównany. Przejąłeś 50 osób i zdobyłeś 6 poziomów, bo były tu dwie postacie z J4Pt. Które? Musisz ewidencjonować sługi jeśli cię to obchodzi. Jeśli nie to i tak ta informacja pojawi się niebawem.

Ervin:
Ludzie mieli niezły plan obrony na najwyższym piętrze Bloku 3, na które nie dotarł dużo wcześniej Shade. Niestety Myślozabójstwo i Myślośmierć to trochę za dużo na siły ludzi. Zyskałeś 40 sług i 5 poziomów, bo były tu dwie postacie z J4Pt. Które? Musisz ewidencjonować sługi jeśli cię to obchodzi. Jeśli nie to i tak ta informacja pojawi się niebawem.

 

t0m3ek

Każę sługom na dole rzucić się na Eryka w miarę możliwości, ja sam natomiast lecę na północ i jeśli są tam jeszcze siły porządkowe to strzelam do 5 najlepiej uzbrojonych żeby się przemienili i sam przemieniam resztę poza jednym którego wypijam.

 

MistrzKamil

Zjadam 2 sługi
Ponury obrońca
Ponury zabójca na Mopo
Złośliwie stawiam mu pole minowe przed bankiem
Schodzę do kanałów i przejmuję kogo mogę jak się da myślą przez ściany to też

 

__________________
Pływał raz po morzu kucharz
w rękach praktyk był onana
a załoga się dziwiła
skąd w kawie śmietana

dzemeuksis

Napieram kanałami z armią na bank, żeby zgładzić Mopo.

 

Ervin

Ponury Żniwiarz do 15 poziomu

Przesyłam telepatyczne gratulacje dla sojuszników. Jak na trupy działamy całkiem zgranie.

Wysyłam Ponurego Zabójce na Mopa. Sam ruszam do do kanałów (najbliższych jakie są na północ od tych banków i ruin, jeśli nie ma niczego bliżej albo nie wiem, że są to udaję się do kanałów pod szkołą) a stamtąd do Przychodni Lekarskiej.

e: Oczywiście Ponury Obrońca właczony