[Jednolinijków VI] Przetrwaj równoległe rzeczywistości! - Strona 14

Dreak · 03-01-2013, 19:15

-Cholera! Otwórzmy mu. To jeden chłop, a nas jest tu siódemka! Może i krwawię ale rozpłatam go sam jeśli to zasadzka! Ludzie z tego wymiaru to straszni tchórze! -Powiedział lekko zgięty, z małym grymasem bólu.

MistrzKamil · 03-01-2013, 19:15

Życiostrzykawki, środków przeciwbólowych, amfetaminy albo adrenaliny, generalnie czegoś co pozwoli mi się sprawniej poruszać

Yzurmir · 03-01-2013, 19:21

― Do reszty cię porypało, człowieku?! ― jęknął, patrząc na czarnego rycerza. ― Zostaw te drzwi, bo dokończę sprawę! ― wrzasnął łamiącym się głosem, wyciągając przed siebie ściskany w obu dłoniach pistolet. I widząc, że on nie znał się wcale na technologii post-średniowiecznej, dodał: ― To jest jeszcze gorsza broń od tego karabinu, z którego cię postrzelono!

A rzekomemu medykowi w ogóle teraz już nie ufał.

t0m3ek · 03-01-2013, 19:22

Jeśli mam taką możliwość to otwieram drzwi.
- Urwało mi ucho! Kur... jak tylko moja magia wróci to je sobie przykleję!

Michaliev · 03-01-2013, 19:23

- Może to Ty jesteś kosmitą? Ci goście mieli styczność z dziesiątkami obcych, i to Ciebie kazali pilnować, może wyczuli, że jesteś jakiś... inny? Nie poczułeś czegoś dziwnego, jak spotkałeś się z tą dziewczynką? Lekkie uczucie w głowie, dreszcze, albo coś podobnego? Bronie nie oddaję, siadam na umywalce i obserwuje Willhelma.

Luffy · 03-01-2013, 19:25

Nareszcie odklejona!!!
-Słuchaj mała, nie dam Cię skrzywdzić.- mówi do Aranii głaszcząc ją po głowie.
-Tylko mnie już nie sklejaj, dobrze? I myśl jak odpłacimy się temu debilowi bez koszulki...
Trzymając pistolet w pogotowiu chce jeszcze sprawdzić czy w kabinach przypadkiem czegoś nie ma. Na wszelki zabieram też suszarkę, kobieta powinna być gotowa na wszystko!

Dreak · 03-01-2013, 19:27

-Nagleś taki odważny giermku? Nie lękam się twoich czarów! -Uklęknął, częściowo z osłabienia i osłonił się tarczą. Gotowy jednak zerwać się do ataku. -Odłóż tą różdżkę z dłoni albo Ci ją utnę! Potrzebuje pomocy i mimo dobrych zamiarów nie wierze w umiejętności tej klaczy!

Yzurmir · 03-01-2013, 19:30

― No dobra! ― syknął. ― To będziesz mógł otworzyć te drzwi, ale poczekaj chwilkę! Ty, fioletowowłosy jednorożcu... zajmij się najpierw nim. ― Wskazał na Bruce'a.

Gdy już Violet opatrzy strażnika, Horton da znak gościom z innego wymiaru, by otworzyli drzwi. Zanim to zrobi jednak ustawi się w pewnej odległości za nimi, szykując pistolet, by zastrzelić cokolwiek tam jest, jeśli okaże się agresywne.

AJT · 03-01-2013, 19:33

- Gre...Gre…Gregory, ocipiałeś do reszty? Jestem strażnikiem stąd! Wyglądam ci na kosmitę?! Nie widziałeś innych?! Nie boisz, że tu przyjdą?! Zaraz tu przyjdą tępaku! Musimy do obrony się przygotować! A zresztą… rób co chcesz - wykrzyczał Wilhelm, po czym kontynuował szukanie prowizorycznej broni w kiblu. Mógł być to nawet pisuar, rurka ze zlewu, czy kawałek lustra i suszarka. Zaczął przygotowywać sobie taki arsenał….Może i wyglądał i zachowywał się jak paranoik, ale to najlepsza okazja, by się tak właśnie zachowywać.

Agape · 03-01-2013, 19:39

-Niech i tak będzie. - przytaknęła i przystąpiła do usuwania kuli i opatrywania Brucea, oby jej się udało. Kiedy skończy, albo wcześniej jeśli reszta nie będzie chciała czekać ustawi się ponownie przy ścianie tak żeby ten za drzwiami nie mógł jej zobaczyć ze środka, ale dostatecznie blisko żeby w razie czego doskoczyć do niego jak już wejdzie i będzie fikał.

03-01-2013, 19:15	#131
Dreak Reputacja: 1	-Cholera! Otwórzmy mu. To jeden chłop, a nas jest tu siódemka! Może i krwawię ale rozpłatam go sam jeśli to zasadzka! Ludzie z tego wymiaru to straszni tchórze! -Powiedział lekko zgięty, z małym grymasem bólu. __________________ "If you want to make God laugh, tell him about your plans."

03-01-2013, 19:15	#132
MistrzKamil Reputacja: 1	Życiostrzykawki, środków przeciwbólowych, amfetaminy albo adrenaliny, generalnie czegoś co pozwoli mi się sprawniej poruszać __________________ Pływał raz po morzu kucharz w rękach praktyk był onana a załoga się dziwiła skąd w kawie śmietana

03-01-2013, 19:23	#135
Michaliev Reputacja: 1	- Może to Ty jesteś kosmitą? Ci goście mieli styczność z dziesiątkami obcych, i to Ciebie kazali pilnować, może wyczuli, że jesteś jakiś... inny? Nie poczułeś czegoś dziwnego, jak spotkałeś się z tą dziewczynką? Lekkie uczucie w głowie, dreszcze, albo coś podobnego? Bronie nie oddaję, siadam na umywalce i obserwuje Willhelma. __________________ Jeśli jest ciężko to znaczy, że idziesz w dobrą stronę.

03-01-2013, 19:27	#137
Dreak Reputacja: 1	-Nagleś taki odważny giermku? Nie lękam się twoich czarów! -Uklęknął, częściowo z osłabienia i osłonił się tarczą. Gotowy jednak zerwać się do ataku. -Odłóż tą różdżkę z dłoni albo Ci ją utnę! Potrzebuje pomocy i mimo dobrych zamiarów nie wierze w umiejętności tej klaczy! __________________ "If you want to make God laugh, tell him about your plans."

03-01-2013, 19:33	#139
AJT Reputacja: 1	- Gre...Gre…Gregory, ocipiałeś do reszty? Jestem strażnikiem stąd! Wyglądam ci na kosmitę?! Nie widziałeś innych?! Nie boisz, że tu przyjdą?! Zaraz tu przyjdą tępaku! Musimy do obrony się przygotować! A zresztą… rób co chcesz - wykrzyczał Wilhelm, po czym kontynuował szukanie prowizorycznej broni w kiblu. Mógł być to nawet pisuar, rurka ze zlewu, czy kawałek lustra i suszarka. Zaczął przygotowywać sobie taki arsenał….Może i wyglądał i zachowywał się jak paranoik, ale to najlepsza okazja, by się tak właśnie zachowywać. Ostatnio edytowane przez AJT : 03-01-2013 o 20:02.

03-01-2013, 19:21	#133
Yzurmir Reputacja: 1	― Do reszty cię porypało, człowieku?! ― jęknął, patrząc na czarnego rycerza. ― Zostaw te drzwi, bo dokończę sprawę! ― wrzasnął łamiącym się głosem, wyciągając przed siebie ściskany w obu dłoniach pistolet. I widząc, że on nie znał się wcale na technologii post-średniowiecznej, dodał: ― To jest jeszcze gorsza broń od tego karabinu, z którego cię postrzelono! A rzekomemu medykowi w ogóle teraz już nie ufał.

03-01-2013, 19:22	#134
t0m3ek Reputacja: 1	Jeśli mam taką możliwość to otwieram drzwi. - Urwało mi ucho! Kur... jak tylko moja magia wróci to je sobie przykleję!

03-01-2013, 19:25	#136
Luffy Reputacja: 1	Nareszcie odklejona!!! -Słuchaj mała, nie dam Cię skrzywdzić.- mówi do Aranii głaszcząc ją po głowie. -Tylko mnie już nie sklejaj, dobrze? I myśl jak odpłacimy się temu debilowi bez koszulki... Trzymając pistolet w pogotowiu chce jeszcze sprawdzić czy w kabinach przypadkiem czegoś nie ma. Na wszelki zabieram też suszarkę, kobieta powinna być gotowa na wszystko!

03-01-2013, 19:30	#138
Yzurmir Reputacja: 1	― No dobra! ― syknął. ― To będziesz mógł otworzyć te drzwi, ale poczekaj chwilkę! Ty, fioletowowłosy jednorożcu... zajmij się najpierw nim. ― Wskazał na Bruce'a. Gdy już Violet opatrzy strażnika, Horton da znak gościom z innego wymiaru, by otworzyli drzwi. Zanim to zrobi jednak ustawi się w pewnej odległości za nimi, szykując pistolet, by zastrzelić cokolwiek tam jest, jeśli okaże się agresywne.

03-01-2013, 19:39	#140
Agape Reputacja: 1	-Niech i tak będzie. - przytaknęła i przystąpiła do usuwania kuli i opatrywania Brucea, oby jej się udało. Kiedy skończy, albo wcześniej jeśli reszta nie będzie chciała czekać ustawi się ponownie przy ścianie tak żeby ten za drzwiami nie mógł jej zobaczyć ze środka, ale dostatecznie blisko żeby w razie czego doskoczyć do niego jak już wejdzie i będzie fikał.