|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
04-03-2006, 11:39 | #121 |
Reputacja: 1 | Znudzony codziennością życia, oraz nie możliwością wykazania się w boju czy elfem, który wreszcie oprzytomniał jak zwykle mówiąc od rzeczy podniósł sie na nogi podszedł do drzwi i zaczął wycinać kształty dziwnej istoty, która z każdym fragmentem coraz bardziej przypominała piękną elfkę o lśniących długich włosach, iście młodzieńczej figurze hojnie obdarzonej przez naturę. Wygląd to nie wszystko, ale wszystko bez wyglądu to nic... |
05-03-2006, 08:48 | #122 |
Reputacja: 1 | Do pomieszczenia wpadł jakiś strażnik, wyrywając Legana z filozoficznych rozmyślań i wrzeszcząc: - Panie, pomóżcie! Demoniczny elf znowu zaatakował! Jest przy południowej bramie, ostatnio wchodził do wieży! - strażnik ledwo sapał.
__________________ Bardzo lubię regulamin, a szczególnie punkt 10! |
05-03-2006, 11:46 | #123 |
Reputacja: 1 | Szybkim krokiem wyruszył w miejsce wskazane przez strażnika. |
05-03-2006, 16:50 | #124 |
Reputacja: 1 | W drogÄ™ przyjaciele, mamy zadanie do wykonania Po czym wychodzi z pokoju. |
06-03-2006, 14:22 | #125 |
Reputacja: 1 | Wyszliście na zewnątrz, by za kilkoma domkami zastać sporo trupów, w tym czterech martwych strażników. Sprawcy nigdzie nie widać, więc postanowiliście się rozejrzeć... I oto na murach stała czarnowłosa elfka, już bez założonego na głowę kaptura. Po za wami nikogo tu nie było. - Ihaa! A któż to zrobił? Chwilkę trwała cisza, kiedy z wieży wynurzył się czerwonowłosy, demoniczny elf. Ja. - odpowiedział krótko, szukając osoby, która pierwsza się odezwała. Jesteś! - ożywiła się czarnowłosa kobieta - Demon spełnił życzenie! To ty... pięknie! A już się bałem, że wrócę samotny do Aphalonu. Będziemy jak za dawnych lat razem mordować Gormijczyków - tym razem tylko ty i ja! Inni nam nie potrzebni!
__________________ Bardzo lubię regulamin, a szczególnie punkt 10! |
06-03-2006, 14:41 | #126 |
Reputacja: 1 | Eee...Podrapał się po głowie po krótszej chwili szybkim ruchem sciągnął z pasa kusze i wykrzywiony tajemniczy miecz.Miecz wbił do ziemi a naładowaną już kuszę ujął w dwie dłonie trzymając palec na spuście rzekł Jakie macie teraz zamiary bo jakoś nie podoba mi się jak powiedziałeś to ''Inni nam niepotrzebni'' uśmiechnął się krzywo |
07-03-2006, 08:26 | #127 |
Reputacja: 1 | Nie ważne jakie mają zamiary, nie mam dobrego nastroju! Ruszajcie w swoją stronę albo zostańcie i gińcie ! Unosząc miecz ku górze, zatrzymuje sie w myślach na chwile, by przypomnieć sobie całe zło wyrządzone mu przez świat, w którym przyszło mu żyć. |
07-03-2006, 20:13 | #128 |
Reputacja: 1 | Arvantti zastanawiała się przez chwilkę - To moi przyjaciele, i nie chciałabym ich opuszczać... Feleonirr zdziwł się - Z człowiekiem? Krasnoludem? Nerekai??? Nie, żartujesz... - Nie, oni są ok. Hmmmmm............ hmmm, niech ci będzie Arvantti. Ale każdego Gormijczyka, którego tu wpuścisz, i tak zabije - na twarzy czerwonowłosego Aquade zagościł mściwy uśmiech - ale gdzie się podziali ci tchórzliwi Gormijczycy, hę? - Chodźmy stąd, Feleonirr. Aquade znowu się zdziwił- Co?... Dopiero zacząłem się rozgrzewać. Chyba nie pozwolisz przeżyć tym marnym Gormijczykom? - Nie o to chodzi. Kilka rzeczy wymaga wyjaśnień. Legan, Fenirix i Tavrus, chodźcie z nami. - elfka zeszła z muru, aby następnie przejść przez bramę...
__________________ Bardzo lubię regulamin, a szczególnie punkt 10! |
07-03-2006, 20:56 | #129 |
Reputacja: 1 | Ruszył w stronę gdzie ruszyła Arvantti dalej trzymając gotową do odpalenia kuszę Feleonirrze dowiedziałeś się coś w tym Uhr o takich milutkich Demonkach??Jak zwalczać profilaktyka i zastowanie etcetera... |
07-03-2006, 23:06 | #130 |
Reputacja: 1 | - Mogę ci powiedzieć co nieco na temat Uhru. Nie jest to przyjemne miejsce, nie nie, Nerekai - ostatni wyraz wypowiedział takim tonem, jakby był synonimem słowa "gorszy" - Rozpacz, żal, płacz, śmierć, destrukcja... tylko nieliczni są w stanie temu stawić czoła. Aquade. Ruszyliście w gąszcz puszczy, a Feleonirr uważnie was obserwował, nie skrywając niechęci. Choć uważał się za potężnego wojownika, widać nie ignorował ewentualnych wrogów (zwłaszcza po tym, jak już raz w przeszłości popełnił ten błąd, za co zapłacił najwyższą cenę...).
__________________ Bardzo lubię regulamin, a szczególnie punkt 10! |
| |