Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 26-10-2013, 19:23   #51
 
Anonim's Avatar
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Odwiedziłem jeszcze Brusa, ale to już po spotkaniu z Benem.
- Myślałem nad tym wszystkim co było powiedziane przy okazji tworzenia planu. Martwię się, że strażnicy zaczną po prostu do nas strzelać i wtedy nie będzie wyjścia. Nikt tu nie chce nikogo zabijać, ale nikt też nas nie będzie słuchać, że strzelamy w obronie własnej. Zastanawiałem się nad alternatywą - jakimiś karabinami w stylu tych używanych przez strażników parków safari. Że dostaną taki pocisk, brzydkie ukłucie, ale potem obudzą się po kilkunastugodzinach. Tak nikt nie zginie, a będziemy mieć pewność, że nie wystrzelają nas jak kaczki. - powiedziałem mu i zapytałem czy nie wie gdzie taką broń załatwić.


Po rozmowie z Brusem idę załatwić kilka kombinezonów pracowników zajmujących się kanalizacją, tak żeby było takie ubranie dla ekipy. W wolnej chwili testuje schodzenie do studzienki w jakimś wyjątkowo odludnym miejscu, gdzie nikt (zwłaszcza policja) nie będzie mnie pytała co ja właściwie robię. Sprawdzam, czy od jednej studzienki da się szybko dojść do drugiej. Ile to czasu zajmuje i jak to ogółem jest. Później idę do biblioteki sprawdzić sieć kanalizacji miejskiej. Jakby ktoś się pytał to powiem, że w więzieniu próbowałem zdać korespondencyjne studia urbanistyki, ale wyszedłem warunkowo i nie zdążyłem dlatego potrzebuję materiałów do pisania pracy licencjackiej (w więzieniu mi to zapewniano).
 
Anonim jest offline  
Stary 01-11-2013, 21:08   #52
 
Inferian's Avatar
 
Reputacja: 1 Inferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputację
-Nie głupi pomysł. - Wyrzekł Brus - a ile takich możesz mieć? Bo ja to mam tylko zwykłego gnata plus niewielki tłumik. Myślę, że może kamizelka się przydać, jak by jednak chcieli zabawić się w bohaterów.

Brus dał chwilę, aby jego towarzysz mógł odpowiedzieć i się chwilę zastanowić. Po chwili kontynuował. Dawał po sobie poznać, że jest dość zainteresowany, co nie zdarzało się za często:

-Sory że pytam, a co masz zamiar zrobić ze swoją działką? - Wyglądał na bardzo ciekawskiego.
 
Inferian jest offline  
Stary 02-11-2013, 17:36   #53
 
kanna's Avatar
 
Reputacja: 1 kanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputację
Przestawało się jej to wszystko podobać.

Jak zatrudniała się w banku, była mowa o zwykłym napadzie i kradzieży. Miało być szybko, elegancko, bez większego zamieszania. Żeby być szczerą – nie zastanawiała się za bardzo, jak to ”szybko i elegancko” miałoby wyglądać, ale oglądała kiedyś na Discovery program „Napady stulecia” i pierwsze miejsce zajął taki, gdzie nikomu się nic nie stało, włamywacze nie ruszyli prywatnych oszczędności i zabrali tylko pieniądze banku, które zwrócił ubezpieczyciel. Włamywaczy nigdy nie złapano i to się Emmie podobało najbardziej. Teraz szykowała się jakaś jatka… wzdrygnęła się. Miała semestr psychiatrii na studiach i wyraźnie wiedziała, ze ten Billy – choć początkowo wydawał się taki słodki – ma jakieś zaburzenia socjopatyczne. Albo dysocjacyjne. No, na pewno ma osobowość psychopatyczną, nieco się jej pojęcia myliły, ale normalny nie był. Zdecydowanie za dużo chciał wnosić broni.

A Emma przyzwyczaiła się do współpracowników. Niektórych nawet polubiła. Jeden ochroniarz – Mark – był na prawdę miły i mieli nawet iść na drinka.. A jak go ten szaleniec Billy zastrzeli? Albo ją? (to by było jeszcze gorsze). Niby umówili się, ze będą tylko naboje usypiające, ale Emma nie miała pewności, czy wszyscy dostosują się do tej umowy…

Denerwowała się i zastanawiała, czy nie powinna się z tego wszystkiego wycofać…
 
__________________
A poza tym sądzę, że Reputację należy przywrócić.
kanna jest offline  
Stary 21-11-2013, 21:15   #54
 
Anonim's Avatar
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Brusa zapewniam, że będzie wystarczyło tych pukawek dla nas wszystkich. Zresztą zgodnie z prawdą.
- Dobry pomysł z tymi kamizelkami kuloodpornymi. Co do pieniędzy to za część kupię sobie dom daleko stąd, a resztę oddam na cele charytatywne. - odpowiedziałem krótko.

Idę sprawdzić gdzie można zakupić dużo ładunków wybuchowych na wypadek, gdyby O'Connor pękł. Ta akcja będzie albo udana albo nie przeżyję tego. A skoro na tym polega plan to czemu nie miałbym zabrać ze sobą sporo ładunków wybuchowych? Jak będę odchodził to przynajmniej z fajerwerkami. Powiedziałbym o tym innym, ale i tak są zestresowani. Zwłaszcza ta Emma. Miałem nadzieję, że nie sprzeda nas. Jakby gliniarze pojawili się szybciej niż plan zakłada to będzie trzeba jej na samym początku władować kulkę.

Oczywiście na akcję zabieram ze sobą pistolet z kulami dum dum. No i obiecane pistolety z usypiającymi ładunkami. Po prostu trzeba zabezpieczyć na kilka frontów. Czasem wystarczy kogoś uśpić, a czasem uśpić definitywnie bez żadnego wzywania ambulansów i innych syfów. Jak do kogoś strzelę z ostrej amunicji i trafię to chcę mieć pewność, że to będzie jego koniec. Stąd spiłowane końcówki amunicji.
 
Anonim jest offline  
Stary 22-11-2013, 18:18   #55
 
SWAT's Avatar
 
Reputacja: 1 SWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputację
W końcu przyszła pora, aby plan wszedł w życie. Środki usypiające, kamizelki, broń ostra. Wszystko było gotowe, wraz z samochodem. Billy mógł sobie pogratulować, załatwił wszystko i nie zapłacił nawet dużo, stare znajomości sprawiły że rabat u znajomków przekroczył jego oczekiwania.

Dopiero na miejscu spotkania, niektórych zbił z pantałyku widok jakiegoś faceta, zamiast Megan. Facet przedstawił się jako Philip, jej brat i oznajmił, że to on przejmuje jej zadania, że nie narazi gówniary na coś takiego. Normalnie pewnie akcję by odwołano, ale telefon do Megan wyjaśnił wszystko i potwierdziła, że ma brata idiotę i że się mu wygadała. Ale powiedziała że można mu zaufać i jest wtajemniczony, nie trzeba mu nic tłumaczyć więcej. Skoro tak, to było trzeba jechać w stronę banku.

Emmie udało się tylko zepsuć ksero i automat do kawy, nie było do końca pewna czy warto psuć kamery, alarm. Z resztą, do pomieszczenia z tymi wszystkimi pierdołami, mieli dostęp tylko ochroniarze i kasjerzy mogli tylko pomarzyć by tam wejść, bez specjalnego klucza.
W sumie miała jeszcze troszkę czasu by spróbować się tam dostać, Mark powinien dać się odpowiednio urobić i ją tam wpuścić, ale czy gra była warta świeczki? Serwis od ksera do banku wpuszczą bez większego problemu, to było pewne.

I Emma, i załoga w busie który prowadził Philip, mieli jakieś 20 minut do akcji. Ostatnie uściślenia, ostatnie szlify, porady, pytania…
 
__________________
Po prostu być, iść tam gdzie masz iść.
Po prostu być, urzeczywistniać sny.
Po prostu być, żyć tak jak chcesz żyć.
Po prostu być, po prostu być.
SWAT jest offline  
Stary 23-11-2013, 00:08   #56
 
MistrzKamil's Avatar
 
Reputacja: 1 MistrzKamil wkrótce będzie znanyMistrzKamil wkrótce będzie znanyMistrzKamil wkrótce będzie znanyMistrzKamil wkrótce będzie znanyMistrzKamil wkrótce będzie znanyMistrzKamil wkrótce będzie znanyMistrzKamil wkrótce będzie znanyMistrzKamil wkrótce będzie znanyMistrzKamil wkrótce będzie znanyMistrzKamil wkrótce będzie znanyMistrzKamil wkrótce będzie znany
Szybko przeglądam jeszcze raz sprzęt.
 
__________________
Pływał raz po morzu kucharz
w rękach praktyk był onana
a załoga się dziwiła
skąd w kawie śmietana
MistrzKamil jest offline  
Stary 24-11-2013, 10:33   #57
 
Anonim's Avatar
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
- Wiecie co. Jak będziemy na miejscu to możliwe, że będziemy cośtam krzyczeć do siebie. Głupio by było używać naszych prawdziwych imion i nazwisk. Może nazwijmy się kolorami. Ja będę Czerwony, Ben Różowy, Brus Brązowy, a Philip Pomarańczowy. - mówię do wszystkich w busie. Zagaduję również do Philipa co by powiedział czy w jakichś akcjach uczestniczył i czemu ma obitą mordę
 
Anonim jest offline  
Stary 24-11-2013, 12:55   #58
 
Inferian's Avatar
 
Reputacja: 1 Inferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputację
-Z kolorami nie głupi pomysł, przynajmniej nie trzeba sie zastanawiać nad innymi ksywkami. - Brus jest trochę poirytowany zmianami, ale po chwili dodał - może to i dobrze, i tak nie była aktywna podczas planowania, nie wiadomo czy dała by radę. Witaj na pokładzie. - powiedział dokładnie przyglądając się nowemu towarzyszowi.
 
Inferian jest offline  
Stary 29-11-2013, 17:56   #59
 
Ziutek's Avatar
 
Reputacja: 1 Ziutek ma w sobie cośZiutek ma w sobie cośZiutek ma w sobie cośZiutek ma w sobie cośZiutek ma w sobie cośZiutek ma w sobie cośZiutek ma w sobie cośZiutek ma w sobie cośZiutek ma w sobie cośZiutek ma w sobie cośZiutek ma w sobie coś
Jego siostrzyczka Megan mimo wszystko nie była osobą, która dałaby sobie radę psychicznie z taką akcją. Uważał, że dobrze zrobił zastępując ją. Przed przybyciem reszty ekipy zaglądnął pod maskę sprawdzają ilość oleju, płynu chłodniczego oraz czy coś się w czasie drogi nie urwie, robił to zanim tu zajechał, ale przezorny zawsze ubezpieczony. Nigdy nie ufał nie swoim pojazdom. Kierując się już do banku nie odzywał się nie pytany. Kiwał tylko głową na przywitania, a na pytanie odnośnie nieco uszkodzonej buźki rzekł tylko - Uderzyłem się drzwiami - nie widział większego sensu w rozmowie z ludźmi, których i tak nie znał i nie wiedział czy chce poznać. W przeciwieństwie do Meg on nie ufał tym towarzyszom. Chciał tylko bezpiecznie zabrać swoją działkę nie narażając się na większe atrakcje.
 
__________________
"W moim pokoju nie ma bałaganu. Po prostu urządziłem go w wystroju post-nuklearnym."
Ziutek jest offline  
Stary 06-12-2013, 12:48   #60
 
kanna's Avatar
 
Reputacja: 1 kanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputację
Po namyśle z rezygnowała z namawiania Marka, żeby wpuścił ją do pomieszczenia ochrony i pomógł popsuć alarm. Po całym napadzie na pewno by się przyznał, że to ona i policja od razu by ją namierzyła… A tak będzie mogła odgrywać nieświadomą niczego ofiarę.

Coraz mniej podobała się jej ta cała akcja. Pamiętała z filmów, że wszystko powinno być starannie zaplanowane, przećwiczone, a tutaj miała wrażenie kompletnej prowizorki. „Improwizacja zagadnienie to niebłahe, najlepsza bywa, jak wykujesz ją na blachę” powtarzał zawsze opiekun ich kółka teatralnego w college. Ten napad też był takim przedstawieniem, tylko kompletnie nieprzygotowanym. Ale może to dobrze? Trzeba iść na żywioł.
Właśnie! Na żywioł.

Wydłubała guzik cichego alarmu mieszczący się przy ladzie kasjerów. Nie da go już rady nacisnąć bez czegoś długiego i ostrego… Drugi przycisk był chyba u dyrektora, nie była pewna. Mark w każdym razie wiedział tylko o tym przy ladzie kasjerów.
 
__________________
A poza tym sądzę, że Reputację należy przywrócić.
kanna jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:50.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172