|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
09-09-2006, 10:44 | #81 |
Reputacja: 1 | Lhianann, czy aby przypadkiem czytasz posty innych? A konkretnie to moje? Nie odzywałaś się wcześniej na temat biegnięcia do lasu po usłyszeniu krzyków, więc jedna z BNek "zajęła się" Twoją postacią. Mam uznać, że bez słowa odwróciłaś się i pobiegłaś? Krzyk rozległ się nieco wcześniej, niż próba rozmowy BNki z Twoją postacią. |
09-09-2006, 19:05 | #82 |
Reputacja: 1 | Właśnie miałem się o to zapytać... Bo narazie to jestem w kropce jak potraktować to zachowanie. Pozdrawiam.
__________________ Give me your soul, give me your black wings I'm the Devil, I love metal !! I'm the Devil I can do what I want !! |
09-09-2006, 22:30 | #83 |
Reputacja: 1 | Rudaad: Rozumiem, że moja postać jest nadal uprzywilejowana i wolna od wszelakich docinków ze strony Twojej postaci :P To miło :P
__________________ Są dwa rodzaje ludzi: ci, co robią backupy i ci, co będą je robić... |
09-09-2006, 23:35 | #84 |
Reputacja: 1 | Rudaad, zawiodłem się... Coś ostatnio mało się Bradley'owi obrywa... Do roboty, już!
__________________ Kutak - to brzmi dumnie. |
10-09-2006, 00:27 | #85 |
Reputacja: 1 | Spokojnie, Kutaku, spokojnie Jezszce nie wyrzuciłam swoje postu na temat wyłaniającego się Bradley'a Z plastikową, żeby nie powiedzieć dmuchaną lalką na rękach. Poczekajcie poczekajcie:P
__________________ "Najbardziej przecież ze wszystkich odznaczyła się ta, co zapragnęła zajrzeć do wnętrza mózgu, do siedliska wolnej myśli i zupełnie je zeżreć. Ta wstąpiła majestatycznie na nogę Winrycha, przemaszerowała po nim, dotarła szczęśliwie aż do głowy i poczęła dobijać się zapamiętale do wnętrza tej czaszki, do tej ostatniej fortecy polskiego powstania." |
10-09-2006, 12:57 | #86 |
Reputacja: 1 | Dmuchaną Nieźle nieźle... ciekawe co sobie myśli twórczyni tej postaci (o ile to była postać w pierwotnym założeniu grywalna )
__________________ Są dwa rodzaje ludzi: ci, co robią backupy i ci, co będą je robić... |
10-09-2006, 13:05 | #87 |
Reputacja: 1 | Dmuchane lale w gruncie rzeczy nie są takie złe... Nie psykują, siedzą cicho, mało miejsca zajmują... Można do szafy schować, a jak człowiekowi przykro i smutno to taką sobie podmu... nadmucha Do tego nie wydają ani grosza, nie narzekają na złamany paznokieć, nie mają migreny... A jak coś będzie nie pasować, to zawsze można z niej upuścić powietrze
__________________ Kutak - to brzmi dumnie. |
13-09-2006, 13:19 | #88 |
Reputacja: 1 | Milly Najwyraźniej nie doczytałam twojego posta dokładnie, miałam moją postacią ochote w końcu coś zrobić i udałam sie w strone z jakiej usłyszałam krzyk. Zakładam, że wydarzyło się to zanim BNK-a podeszła .
__________________ Whenever I'm alone with you You make me feel like I'm home again Dear diary I'm here to stay |
13-09-2006, 14:16 | #89 |
Reputacja: 1 | Niestety nie, Twoja postać odeszła kiedy już BNka do niej podeszła. Niestety mój post był czasowo pierwszy, więc trzymajmy się jakiś norm. Możesz zedytować posta, że biegniesz w tamtą stronę ignorując dziewczynę, albo zmienić całkiem jego treść, byle w miarę szybko, bo w końcu Mortis nie wie co robić. Jeśli nie zmienisz wkrótce posta, to uznamy, że po prostu bez słowa nagle poszłaś. |
20-09-2006, 17:21 | #90 |
Reputacja: 1 | No witam wszystkich sympatyków naszej umierającej sesji. I zwracam się z uprzejmym zapytaniem: czy mam zbierać już zabawki i iść do domu skoro nic się tak długo nie dzieje. Ja rozumiem, że brak czasu itd. Ale szanowni uczestnicy (zwraca się do prawie wszystkich ludzi na sali z wielkim żalem w oczach) maja możliwości uczestniczyć w innych sesjach (wiem bo śledzę niektóre). Prosze was spróbujcie się troszkę sprężyć i w końcu coś napisać. Pobawmy sie razem w nekromancję.
__________________ "Najbardziej przecież ze wszystkich odznaczyła się ta, co zapragnęła zajrzeć do wnętrza mózgu, do siedliska wolnej myśli i zupełnie je zeżreć. Ta wstąpiła majestatycznie na nogę Winrycha, przemaszerowała po nim, dotarła szczęśliwie aż do głowy i poczęła dobijać się zapamiętale do wnętrza tej czaszki, do tej ostatniej fortecy polskiego powstania." |