[komentarze] Dziesiąta Muza - Strona 2

Milly · 09-05-2006, 10:18

Wow, gratuluję odwagi Nami

Uderzyć od razu do inkwizytorów i jeszcze pouczać ich co wolno na pogrzebie, a czego robić nie wypada, to przejaw ogromnej... odwagi

Nie wiem czy wypada, ale nurtuje mnie coś, więc zapytam, ale jeśli to przejaw nietaktu, gdy wtyka się nosek w głąb cudzej sesji, to mnie po prostu okrzyczcie :P
Jakim cudem kobieta, nawet prosta, przyjaciółka Leonarda, nie ma pojęcia co to jest inkwizycja? Przecież to nie była organizacja tajna i chyba każdy, nawet chłopi, wiedzieli, że się z tymi panami nie zaczyna dla własnego dobra

Tom Atos · 09-05-2006, 11:45

Właściwie to inkwizycja nie była, aż taka krwawa jak się powszechnie sądzi.
A inkwizycja we Francji tym bardziej, ale to temat rzeka.

Cytat:

Napisał Milly

Jakim cudem kobieta, nawet prosta, przyjaciółka Leonarda, nie ma pojęcia co to jest inkwizycja?

Cudem

Pikazzo · 09-05-2006, 16:31

http://img308.imageshack.us/my.php?image=tlum3tk.jpg

Hehe

Oczywiście sytuacja wyglądała inaczej

Ja tam też się dziwię Nami z tą inkwizycją ale cóż jak jest... odważna (?) to niech będzie, tylko niech potem nie gra jakiejś bystrej :P

Kutak · 09-05-2006, 17:38

Cytat:

Napisał Milly

Jakim cudem kobieta, nawet prosta, przyjaciółka Leonarda, nie ma pojęcia co to jest inkwizycja? Przecież to nie była organizacja tajna i chyba każdy, nawet chłopi, wiedzieli, że się z tymi panami nie zaczyna dla własnego dobra Smile

Słowa Nami- mam nadzieje- to ironia, o inkwizycji trudno jednak nie słyszeć (a jeżeli naprawdę Nami- to wikipedia

). A co do postaci- po śmierci przyjaciela, bliskiego przyjaciela, trudno panować w stu procentach nad sobą, czyż nie?

Pozdrawiam i zapraszam do komentowania

Lhianann · 09-05-2006, 17:50

Cytat:

Napisał Nami

Jestem tak prostą kobietą, że i tak nie zrozumiem zapewne po co oni przybyli :P
Nawet nie wiem co to inkwizycja

W teorii w tych czasach dałoby sie nie wiedzieć kim jest inkwizycja, ale będąc chłopem z jakiejś zapadłej wsi.
A artysta - poeta do takiego grona osób się raczej nie zalicza, prawda?
Lekkoduch, lekkoduchem, ale przypadki spalania na stosie, Młota na Czarownice i innych miłych rozrywek panów z Świętego Oficjum są raczej szeroko znane, ich sie rozpoznaje instynktownie - Słudzy Boży.

Cytat:

Napisał Nami

heh...właśnie poszłam się kłócić...ciekawe czy coś mi z tego przyjdzie ^__^

A skończyć się może przesłuchaniem za pomocą np - kolczastego krzesła, czy hiszpańskich butów.
Młoda, niezamężna kobieta, na dodatek artystka - idealny materiał na czarownice.

**Nami** · 09-05-2006, 18:29

Eh...nic nie rozumiecie. Jak się odgrywa postać z głębokim żalem w sobie? Myslicie, że wy byście się powstrzymali? Przecież to bezczelność! W ogóle jak tak mozna!! Nieobchodziłoby was kto kto jest i jakie ma prawa po prostu chcielibyście powiedzieć takiej osobie co o tym myslicie - przynajmniej ja bym tak zrobiła i jaka by nie była za to kara to w tamtym momencie miałabym to gdzieś. Dopiero po fakcie się mysli szczególnie pod wpływem emocji :]

Lhianann · 09-05-2006, 18:43

Okej, ale w takim razie nie pisz, że nawet nie wiesz kim oni są.
Uczucia uczuciami a rozsądek rozsądkiem.

Powiedz mi czy byś się tak samo pchała osobiście do ludzi o jakich wiesz, że bez zmrużenia okiem mogą sprawić, że zycie i honor stracisz zarówno ty jak i twoja rodzina wraz z tobą będzie napiętnowana?

Emocje bywają silne, ale czasem warto zdawać sobie sprawe z rzeczy do jakich mogą doprowadzić.

(i tak dobrze, że to hiszpańska a nie karyjska inkwizycja...;p)

**Nami** · 09-05-2006, 19:07

Oczywiście, że tak!
W takich chwilach chce się umrzeć więc oni mogli bymi w tym pomóc...
Chyba nie znasz bólu jaki sprawia smierć bliskiej osoby...ja znam i to zbyt dobrze. Chcesz dla tej osoby szacunku większego niż dla samej siebie i masz gdzieś władze wyższe. Tak jest. Przynajmniej w moim przypadku. Ty widocznie najpierw pomyslisz zanim poniosą Cię emocje tylko uważaj by w chwili decyzji nagle Cię nie opuściły, bo możesz pożałowac, że nic nie zrobiłaś w jakiejś sprawie

Tom Atos · 09-05-2006, 21:52

Pax ! Pax między chrześcijany !

Aż iskrzy między naszymi Paniami.

Jako dyplomata papieski pozwólcie, że przedstawię swoją opinię:

Caroline mogła całkiem bezpieczni zbesztać inkwizytora. Oni mieli znacznie ważniejsze sprawy na głowie niż obrażnie się na słowa (wybacz Nami) afektowanej dziewczyny.

Stereotyp krwawych ultrakatolickich zbrodniarzy utrwalił się dopiero później.
W czasach Leonarda nie bano się ich tak bardzo z prostej przyczyny. Wiara nie była zagrożona, a Luter miał się dopiero zbuntować za parę lat.
Działalność zaś przeciwko np. Katarom, czy Albigensom, to był cień zamierzchłej o kilka stuleci przeszłości.

**Nami** · 10-05-2006, 12:57

Cytat:

(wybacz Nami) afektowanej dziewczyny.

Ależ ja się nie gniewam :P
W końcu to i tak było skierowane do mojej jakze prostej postaci

A sesja dziwna jest :]

09-05-2006, 16:31	#13
Pikazzo Reputacja: 1	http://img308.imageshack.us/my.php?image=tlum3tk.jpg Hehe Oczywiście sytuacja wyglądała inaczej Ja tam też się dziwię Nami z tą inkwizycją ale cóż jak jest... odważna (?) to niech będzie, tylko niech potem nie gra jakiejś bystrej :P __________________ "People say I talk too much I don't care I talk too much Momma say I failed in life I don't care I failed in life Daddy says I drink too much I don't care I drink too much"

09-05-2006, 18:29	#16
Nami INNA Reputacja: 1	Eh...nic nie rozumiecie. Jak się odgrywa postać z głębokim żalem w sobie? Myslicie, że wy byście się powstrzymali? Przecież to bezczelność! W ogóle jak tak mozna!! Nieobchodziłoby was kto kto jest i jakie ma prawa po prostu chcielibyście powiedzieć takiej osobie co o tym myslicie - przynajmniej ja bym tak zrobiła i jaka by nie była za to kara to w tamtym momencie miałabym to gdzieś. Dopiero po fakcie się mysli szczególnie pod wpływem emocji :] __________________ Discord podany w profilu

09-05-2006, 18:43	#17
Lhianann Reputacja: 1	Okej, ale w takim razie nie pisz, że nawet nie wiesz kim oni są. Uczucia uczuciami a rozsądek rozsądkiem. Powiedz mi czy byś się tak samo pchała osobiście do ludzi o jakich wiesz, że bez zmrużenia okiem mogą sprawić, że zycie i honor stracisz zarówno ty jak i twoja rodzina wraz z tobą będzie napiętnowana? Emocje bywają silne, ale czasem warto zdawać sobie sprawe z rzeczy do jakich mogą doprowadzić. (i tak dobrze, że to hiszpańska a nie karyjska inkwizycja...;p) __________________ Whenever I'm alone with you You make me feel like I'm home again Dear diary I'm here to stay

09-05-2006, 19:07	#18
Nami INNA Reputacja: 1	Oczywiście, że tak! W takich chwilach chce się umrzeć więc oni mogli bymi w tym pomóc... Chyba nie znasz bólu jaki sprawia smierć bliskiej osoby...ja znam i to zbyt dobrze. Chcesz dla tej osoby szacunku większego niż dla samej siebie i masz gdzieś władze wyższe. Tak jest. Przynajmniej w moim przypadku. Ty widocznie najpierw pomyslisz zanim poniosą Cię emocje tylko uważaj by w chwili decyzji nagle Cię nie opuściły, bo możesz pożałowac, że nic nie zrobiłaś w jakiejś sprawie __________________ Discord podany w profilu

09-05-2006, 10:18	#11
Milly Reputacja: 1	Wow, gratuluję odwagi Nami Uderzyć od razu do inkwizytorów i jeszcze pouczać ich co wolno na pogrzebie, a czego robić nie wypada, to przejaw ogromnej... odwagi Nie wiem czy wypada, ale nurtuje mnie coś, więc zapytam, ale jeśli to przejaw nietaktu, gdy wtyka się nosek w głąb cudzej sesji, to mnie po prostu okrzyczcie :P Jakim cudem kobieta, nawet prosta, przyjaciółka Leonarda, nie ma pojęcia co to jest inkwizycja? Przecież to nie była organizacja tajna i chyba każdy, nawet chłopi, wiedzieli, że się z tymi panami nie zaczyna dla własnego dobra

09-05-2006, 21:52	#19
Tom Atos Reputacja: 1	Pax ! Pax między chrześcijany ! Aż iskrzy między naszymi Paniami. Jako dyplomata papieski pozwólcie, że przedstawię swoją opinię: Caroline mogła całkiem bezpieczni zbesztać inkwizytora. Oni mieli znacznie ważniejsze sprawy na głowie niż obrażnie się na słowa (wybacz Nami) afektowanej dziewczyny. Stereotyp krwawych ultrakatolickich zbrodniarzy utrwalił się dopiero później. W czasach Leonarda nie bano się ich tak bardzo z prostej przyczyny. Wiara nie była zagrożona, a Luter miał się dopiero zbuntować za parę lat. Działalność zaś przeciwko np. Katarom, czy Albigensom, to był cień zamierzchłej o kilka stuleci przeszłości.