[Komentarze] Miecze, mechanika i magia. Ścieżka awanturnika. - Strona 8

Agape · 12-11-2016, 11:55

Skoro sesja opiera się na zadawaniu pytań to może zacznę. Na razie w komentarzach, bo póki co chcę uzyskać ogólne info.

1. Trzydziestosobaowa załoga oznacza, że na statku jest ogółem 30 osób, czy że 30 osób jest członkami załogi i mamy jeszcze jakichś pasażerów?
2. Kto dostał własną kajutę, a kto nie?
3. Mamy na pokładzie kucharza? Xsara miała być jedynie pomocą kuchenną. Jak jest, to co Xsara o nim wie? Ma coś przeciwko dorzucaniu do gara dodatkowych porcji białka?
4. Mamy na pokładzie lekarza? Jak się nazywa? Wydaje się kompetentny? Rozpoznał co to za choróbsko dopadło mecenasa? Mówił czy jest zaraźliwe? Ktoś jeszcze jest chory?
5. Czcigodny Yuteal płaci nam za tę wyprawę, czy robimy darmo, licząc że obłowimy się w tym tajemniczym mieście?
6. Co wiemy o czcigodnym Yutealu? Kim jest? Jak wygląda? Jaki jest? Da się z nim normalnie pogadać, czy ma nas za hołotę która tylko mu służy?
7. Co wiemy o kapitan Wąż? Jak wygląda? Czemu Wąż? Wyłysiała czy się ogoliła? Dobrze żyje z załogą, a może nikt jej nie lubi?
8. Z zapasami krucho, ale jak bardzo? Zostało jeszcze na kilka dni, czy raczej Bluszcz może obejść się smakiem i obiadku nie będzie?

dzemeuksis · 12-11-2016, 15:00

No to lecim.

Wszystkich osób, tylko załoga. Typowych pasażerów, zważywszy, że to lot do nikąd i milę dalej, nie ma.
To możliwie mały statek. Własne kajutki są dwie - mają je jedynie kapitan Wąż i Yuteal. Co nie znaczy, że wszyscy śpią na kupie - wiele osób ma swoje kąciki związane z pełnioną przez siebie funkcją, czy ulubionym miejscem.
A jak chcesz? Możesz być kucharzem, albo jego pomocą, obojętne. Jeśli to pierwsze, to podrzucę informacje o Twoim pomocniku, jeśli drugie, to podrzucę szczegóły kucharza.
Obowiązki pokładowego chirurga pełni młody chłopak zwany Charonem. Chorobliwie szczupły, wręcz słabowity, ale jednocześnie wysoki. Do tego blond włosy i blada cera. Jest bystry i wydaje się być pewny własnych umiejętności. Nie ma pojęcia, co za choroba zmogła Yuteala, więc nie wie też, czy jest zaraźliwa. Nikt inny do tej pory nie zachorował (objawy pojawiły się dwa dni temu).
Płaci. Z każdym ma idywidualnie ustalony żołd, którego część otrzymaliście jako zaliczkę a reszta - trzymana w skrzyni w jego kajucie - ma być wypłacona po powrocie lub wcześniej jeśli okoliczności będą tego wymagały. Obiecał też premię w postaciu udziału w zdobytych bogactwach, jeśli wyprawa na siebie zarobi.
Kupiec Yuteal to brodaty mężczyzna w sile wieku, który dorobił się fortuny organizując bądź patronując wielu przedsięwzięciom, których nikt inny by się nie podjął i którym postronni obserwatorzy wróżyli spektakularną klęskę. Takich, jak ta wyprawa. W normalnych okolicznościach można z nim normalnie pogadać, szanuje awanturników, jako że sam taki jest.
Kapitan Wąż, to nieco porywcza, ale budząca zaufanie kobieta, która brała już udział w kliku wyprawach Yuteala. Wydaje się, że mimo własnych kompetencji, czuje się od niego mocno zależna i w obecnej sytuacji poczuła się mocno zagubiona. Załoga wydaje się to wyczuwać i zaczynają się szemrania. Kapitan nosi śnieżnobiałe koszule, czarny kapelusz a głowę goli na łyso, ale nie wiecie czemu. Czemu Wąż nie wiecie, ale to nie musi mieć drugiego dna - wiele imion ma takie pochodzenie.
Wszystko zależy od porcjowania. Jeśli przyjąć normalne racje żywnościowe bez żadnych ograniczeń, to w zasadzie starczy tylko na jutro a potem to już co się złapie. Być może decyzje o ograniczeniu racji zapadły by już wcześniej, ale w obliczu niemocy Yuteala nie miał kto ich wydać.

Anonim · 12-11-2016, 16:23

Jak dla mnie Wojownik to raczej taki pasażer, który chce dotrzeć tam gdzie jeszcze żaden pasażer nie dotarł! Odpiszę niedługo.

Komtur - tak przeglądając mordy różnych postaci to wydaje mi się, że najprzyjaźniej wygląda twoja postać, więc napiszę że Wojownik pił z nim wódkę. Masz coś przeciwko? Przyjmuję, że nie jeżeli nie zdążysz mi odpisać (no chyba że co innego wyczytam z twojego odpisu o ile jest w sesji - jeszcze nie zaglądałem).

dzemeuksis · 12-11-2016, 17:00

Tam na poprzedniej stronie komentarzy oszczerczo napisałem, że brakuje mi postaci psionika, za co bardzo go przepraszam, bo miałem ją już kilka dni wcześniej. W ferworze życia codziennego zapomniałem o tym. Przedziwne tym bardziej, że jest bardzo fajna, klimatyczna i precyzyjnie opisana. Karna kuśka dla arbitra. Dodałem zatem psionika do panelu sesji. Brakuje już tylko Loli, bo do niej nie mam umiejętności (chyba że mam i znowu nie ogarniam).

Lord Cluttermonkey · 12-11-2016, 17:05

Cytat:

Napisał dzemeuksis

Tam na poprzedniej stronie komentarzy oszczerczo napisałem, że brakuje mi postaci psionika, za co bardzo go przepraszam, bo miałem ją już kilka dni wcześniej. W ferworze życia codziennego zapomniałem o tym. Przedziwne tym bardziej, że jest bardzo fajna, klimatyczna i precyzyjnie opisana. Karna kuśka dla arbitra. Dodałem zatem psionika do panelu sesji. Brakuje już tylko Loli, bo do niej nie mam umiejętności (chyba że mam i znowu nie ogarniam).

Ogarniasz, ogarniasz.

Umiejętności będą na bank w następnym tygodniu. Walka w mojej sesji mnie trochę za bardzo pochłonęła.

Zresztą i tak chyba póki co mojej postaci nie ma w grze, w sensie - kiedy będę mógł wykorzystać moją umiejętność rozbijania pojazdów?

dzemeuksis · 12-11-2016, 17:08

Wprowadzę ją do gry niezwłocznie po tym, jak te umiejki dopiszesz. Tylko co najwyżej nie w środku kolejki odpisów, lecz między kolejkami.

Agape · 12-11-2016, 18:31

Dzięki za odpowiedzi.

Xsara jest pomocą kucharza.

dzemeuksis · 12-11-2016, 19:21

Kucharz okazał się kobietą.

To potężna, zdrowa jak koń kobieta nazywana Kogą. Serdeczna i bardzo opiekuńcza, do rany przyłóż.

Pytanie z innej beczki: czy Xsara umie czytać i pisać?

Agape · 12-11-2016, 20:33

Umm... jeśli nie mamy tego w standardzie to nie, jeszcze nie miała okazji się nauczyć.

psionik · 12-11-2016, 21:02

Cytat:

Napisał dzemeuksis

Tam na poprzedniej stronie komentarzy oszczerczo napisałem, że brakuje mi postaci psionika, za co bardzo go przepraszam, bo miałem ją już kilka dni wcześniej. W ferworze życia codziennego zapomniałem o tym. Przedziwne tym bardziej, że jest bardzo fajna, klimatyczna i precyzyjnie opisana. Karna kuśka dla arbitra. Dodałem zatem psionika do panelu sesji. Brakuje już tylko Loli, bo do niej nie mam umiejętności (chyba że mam i znowu nie ogarniam).

Już się obawiałem, że coś poszło nie tak

Z tego co pamiętam, to ekwipunku mieliśmy nie uzupełniać, ale dopóki się nie rozbijemy możemy sobie nieco pofolgować?

12-11-2016, 15:00	#72
dzemeuksis Reputacja: 1	No to lecim. Wszystkich osób, tylko załoga. Typowych pasażerów, zważywszy, że to lot do nikąd i milę dalej, nie ma. To możliwie mały statek. Własne kajutki są dwie - mają je jedynie kapitan Wąż i Yuteal. Co nie znaczy, że wszyscy śpią na kupie - wiele osób ma swoje kąciki związane z pełnioną przez siebie funkcją, czy ulubionym miejscem. A jak chcesz? Możesz być kucharzem, albo jego pomocą, obojętne. Jeśli to pierwsze, to podrzucę informacje o Twoim pomocniku, jeśli drugie, to podrzucę szczegóły kucharza. Obowiązki pokładowego chirurga pełni młody chłopak zwany Charonem. Chorobliwie szczupły, wręcz słabowity, ale jednocześnie wysoki. Do tego blond włosy i blada cera. Jest bystry i wydaje się być pewny własnych umiejętności. Nie ma pojęcia, co za choroba zmogła Yuteala, więc nie wie też, czy jest zaraźliwa. Nikt inny do tej pory nie zachorował (objawy pojawiły się dwa dni temu). Płaci. Z każdym ma idywidualnie ustalony żołd, którego część otrzymaliście jako zaliczkę a reszta - trzymana w skrzyni w jego kajucie - ma być wypłacona po powrocie lub wcześniej jeśli okoliczności będą tego wymagały. Obiecał też premię w postaciu udziału w zdobytych bogactwach, jeśli wyprawa na siebie zarobi. Kupiec Yuteal to brodaty mężczyzna w sile wieku, który dorobił się fortuny organizując bądź patronując wielu przedsięwzięciom, których nikt inny by się nie podjął i którym postronni obserwatorzy wróżyli spektakularną klęskę. Takich, jak ta wyprawa. W normalnych okolicznościach można z nim normalnie pogadać, szanuje awanturników, jako że sam taki jest. Kapitan Wąż, to nieco porywcza, ale budząca zaufanie kobieta, która brała już udział w kliku wyprawach Yuteala. Wydaje się, że mimo własnych kompetencji, czuje się od niego mocno zależna i w obecnej sytuacji poczuła się mocno zagubiona. Załoga wydaje się to wyczuwać i zaczynają się szemrania. Kapitan nosi śnieżnobiałe koszule, czarny kapelusz a głowę goli na łyso, ale nie wiecie czemu. Czemu Wąż nie wiecie, ale to nie musi mieć drugiego dna - wiele imion ma takie pochodzenie. Wszystko zależy od porcjowania. Jeśli przyjąć normalne racje żywnościowe bez żadnych ograniczeń, to w zasadzie starczy tylko na jutro a potem to już co się złapie. Być może decyzje o ograniczeniu racji zapadły by już wcześniej, ale w obliczu niemocy Yuteala nie miał kto ich wydać. __________________ Jedyna potrzebna moc to ta, która pozwala powstać po upadku.

12-11-2016, 17:00	#74
dzemeuksis Reputacja: 1	Tam na poprzedniej stronie komentarzy oszczerczo napisałem, że brakuje mi postaci psionika, za co bardzo go przepraszam, bo miałem ją już kilka dni wcześniej. W ferworze życia codziennego zapomniałem o tym. Przedziwne tym bardziej, że jest bardzo fajna, klimatyczna i precyzyjnie opisana. Karna kuśka dla arbitra. Dodałem zatem psionika do panelu sesji. Brakuje już tylko Loli, bo do niej nie mam umiejętności (chyba że mam i znowu nie ogarniam). __________________ Jedyna potrzebna moc to ta, która pozwala powstać po upadku.

12-11-2016, 17:08	#76
dzemeuksis Reputacja: 1	Wprowadzę ją do gry niezwłocznie po tym, jak te umiejki dopiszesz. Tylko co najwyżej nie w środku kolejki odpisów, lecz między kolejkami. __________________ Jedyna potrzebna moc to ta, która pozwala powstać po upadku.

12-11-2016, 19:21	#78
dzemeuksis Reputacja: 1	Kucharz okazał się kobietą. To potężna, zdrowa jak koń kobieta nazywana Kogą. Serdeczna i bardzo opiekuńcza, do rany przyłóż. Pytanie z innej beczki: czy Xsara umie czytać i pisać? __________________ Jedyna potrzebna moc to ta, która pozwala powstać po upadku.

Narzędzia wątku
Wersja do druku Wyślij na email
Wygląd
Wygląd liniowy Wygląd mieszany Wygląd wątkowy

12-11-2016, 11:55	#71
Agape Reputacja: 1	Skoro sesja opiera się na zadawaniu pytań to może zacznę. Na razie w komentarzach, bo póki co chcę uzyskać ogólne info. 1. Trzydziestosobaowa załoga oznacza, że na statku jest ogółem 30 osób, czy że 30 osób jest członkami załogi i mamy jeszcze jakichś pasażerów? 2. Kto dostał własną kajutę, a kto nie? 3. Mamy na pokładzie kucharza? Xsara miała być jedynie pomocą kuchenną. Jak jest, to co Xsara o nim wie? Ma coś przeciwko dorzucaniu do gara dodatkowych porcji białka? 4. Mamy na pokładzie lekarza? Jak się nazywa? Wydaje się kompetentny? Rozpoznał co to za choróbsko dopadło mecenasa? Mówił czy jest zaraźliwe? Ktoś jeszcze jest chory? 5. Czcigodny Yuteal płaci nam za tę wyprawę, czy robimy darmo, licząc że obłowimy się w tym tajemniczym mieście? 6. Co wiemy o czcigodnym Yutealu? Kim jest? Jak wygląda? Jaki jest? Da się z nim normalnie pogadać, czy ma nas za hołotę która tylko mu służy? 7. Co wiemy o kapitan Wąż? Jak wygląda? Czemu Wąż? Wyłysiała czy się ogoliła? Dobrze żyje z załogą, a może nikt jej nie lubi? 8. Z zapasami krucho, ale jak bardzo? Zostało jeszcze na kilka dni, czy raczej Bluszcz może obejść się smakiem i obiadku nie będzie?

12-11-2016, 16:23	#73
Anonim Reputacja: 1	Jak dla mnie Wojownik to raczej taki pasażer, który chce dotrzeć tam gdzie jeszcze żaden pasażer nie dotarł! Odpiszę niedługo. Komtur - tak przeglądając mordy różnych postaci to wydaje mi się, że najprzyjaźniej wygląda twoja postać, więc napiszę że Wojownik pił z nim wódkę. Masz coś przeciwko? Przyjmuję, że nie jeżeli nie zdążysz mi odpisać (no chyba że co innego wyczytam z twojego odpisu o ile jest w sesji - jeszcze nie zaglądałem).

12-11-2016, 18:31	#77
Agape Reputacja: 1	Dzięki za odpowiedzi. Xsara jest pomocą kucharza.

12-11-2016, 20:33	#79
Agape Reputacja: 1	Umm... jeśli nie mamy tego w standardzie to nie, jeszcze nie miała okazji się nauczyć.