|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
29-11-2021, 06:58 | #31 |
Reputacja: 1 | Brilchan, to ważny motyw tego systemu, że znamy się już trochę i jesteśmy w miarę funkcjonalną drużyną, bo wieczorki zapoznawcze są jednak na dłuższą metę powtarzalne.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
29-11-2021, 08:02 | #32 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Tak mam to rozumieć? Bo skoro nadal jesteśmy świeżakami w branży to raczej nie znamy się długo, ale wieczorki zapoznawcze mamy za sobą. Pierwszy raz gram w system Mask.. .
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh Ostatnio edytowane przez Guren : 29-11-2021 o 08:07. | |
29-11-2021, 08:19 | #33 |
Reputacja: 1 | Ano o to chodzi, bo zapoznawanie się z mojego doświadczenia po jakimś czasie robi się formalnością. Plus mamy jednak zgraną paczką.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
29-11-2021, 09:18 | #34 |
Reputacja: 1 | W większości wariacji mechanik PbtA jest jakiś sposób zapoznania się przed, zbudowania więzi itp. To pozwala dać na start to co chcieli gracze mieć w swojej przeszłości. Takie fundamenty, a dalsza budowa już trwa w sesji. Zwłaszcza w Mask, trwałość relacji nie jest zbyt wielka. Tu wszystko zależy od wpływu jednych na drugich. Lubienie/ nielubienie postaci jest płynne, to nastolatki Tu rano możesz podbić dane statsy kompanowi, a inne pomniejszyć. A wieczorem na odwrót Więc robiąc wspólną historię pierwszego spotkania nic nie tracimy. |
29-11-2021, 11:02 | #35 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Jesteśmy na etapie w którym np. Dean przetrawił fakt, że Diana ma w środku diabła na którego woda święcona to za mało. Może się jej nie bać i nadal czasem gadają po cywilnemu. A ona uwzględnia że Dean ma największe szanse na przetrwanie pogryzienia przez nią jeśli zaaoobsorbowal wcześniej odpowiednią substancje. Eddiemu czasem przynosi z pracy latte czy słodycze, bo wie, że dzieciak potrzebuje duuuzo więcej, żeby mieć kawowy/cukrowy szał. Ale też, że dzieciak dobiegnie przed nim tam gdzie Dean nie zdąży. Eduland może już uwzględniać, że Mephisto ma tak kulawe rozeznanie w świecie herosów, że przynajmniej jeśli go chwali to szczerze, a nie że względu na chwałę poprzedników. Z M'olibend 'em wzajemnie nie uważają się za zagrożenie, uznają ze mogą sobie pomóc żeby nie dać się zabić na misjach, ale (nawet bardzo) im odpowiada, że nie muszą się widywać "po godzinach". M'olibend'a może nawet nie interesować cywilna strona Dean’a (póki co). A grupa miala trochę czasu, żeby przetrawić fakt, że Dean lubi robić show na wejście, ma lepsze rozeznanie w dinozaurach rocka niż w superbohatera i gada "robię to dla pieniędzy". (NA RAZIE TO POWYZEJ, TO Przykład) @Mike czy M'olibend na też jakiś "ludzki" kamuflaż?
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh Ostatnio edytowane przez Guren : 29-11-2021 o 11:30. | |
29-11-2021, 12:24 | #36 |
Reputacja: 1 | Tak gwoli ścisłości to Diana nie ma w środku diabła. On jednak jej nie kontroluje, choć w formie strzygi czasem traci kontrolę. On dał jejb moc, ale wola jest jej.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
29-11-2021, 12:32 | #37 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Na pierwszy rzut oka widać, że to obcy. Choć ma moce ekstremalnej przemiany i arsenału obcych. W zamyśle używa mocy jak Blue Beetle z Ligi młodych. Zależy od MG czy ta przemiana pozwoli mu się zakamuflować jako człowiek, czy po przemianie zawsze ma jakiś kosmiczny kawałek widoczny W sumie nawet nie pomyślałem wcześniej o czymś takim. | |
29-11-2021, 13:10 | #38 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Bardziej mnie zastanawia czy w razie czego może się "wtopić w tło jako człowiek ", bo sytuacja zmusza? A przy braku takiej zdolności czy nie jest uziemiony w Bazie czy jakimś laboratorium?
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh | |
29-11-2021, 14:04 | #39 |
Reputacja: 1 | Jest człowiekiem o pomarańczowej skórze i metalicznych oczach. Pomijam nieziemska modę W pewnych środowiskach ziemskich pewnie by się nie wyróżniał Ale na zwykłej ulicy raczej rzuca się w oczy. Równie dobrze może zostać herosem 24h. Zawsze gotowy czynić swa powinność, o ile ktoś mu piwo potrzyma Tzn. cole! zapomniałem, że jest nieletni |
29-11-2021, 15:22 | #40 |
Reputacja: 1 | Hej Widzę, że ciut odbiegliśmy od tematu Nie to, że się gniewam czy coś, ale zapomnieliśmy chyba chwilowo o najważniejszym Więc tak, podsumowując: 1. Lady Europa zwróciła na was swą uwagę. 2. Ocaliliśmy siostrę Mephisto. Rzeczy, która dalej nie są dla mnie zbyt oczywiste: 1. Czemu z początku BG sobie nie ufali i jak to przezwyciężyli. Ogólnie wizja tego, że nasz Outsider się pojawił na środku ulicy i się zrobiło zamieszanie, hm... znaczy, mogło tak być, a;le nieco brak mi tutaj czegoś "epickiego"? Znaczy, pewnie spowodowałoby to korek/wypadek na drodze i trzeba by było się tym zająć... ale czy to by zwróciło uwagę Lady Europy? I gdzie tutaj ta wielka cena za zwycięstwo z Playbooka Doomed? Takie to nieco... sam nie wiem, nie pasuje mi osobiście. Może jakiś Wróg - taki przez duże W - wmanewrował w coś część postaci i przez to na początku mieli sprzeczne cele? Hm? 2. Nie wiem też jaką wielką cenę zapłaciliście za zwycięstwo. Znaczy, zasugerowana przez Was wydaje mi się, hm... niedostatecznie mroczna i poważna (pamiętajmy, Doomed to bardzo mroczna postać). Znaczy, tak się osobiście na to zapatruję, nie wiem, może macie odmienną perspektywę? |