Pipboy79

Oki, to mój post jest :> Termin na posty do pt. 03.10. To 6 dób na sklejenie i wrzucenie posta :>


Stan zdrowia:


Barabasz "Buck" Kazinski - 10/10; s.zdrowy (0)
- Mi Na Wen - 10/10; s.zdrowy (0)


Budżet AIM:

stan wyjściowy: 226 865 $

+ 1x 50 = 500 $ za wrzucony post
+ 1x 2 000 = 2 000 $ za rozpisaną scenkę w klubie

stan końcowy: 228 915 $


Zasoby:

Margarita; rancho Coralesów:


10x noktowizor II-gen
6x ckm M 1919A4
10x k-ek M 1 Carbine > do szkolenia 2-giej grupy
5x pis. Colt 1911
5x pis. TT Pistole
5x pis. Beretta M 1951
5x pis. MAC Mle 1950 > do szkolenia 2-giej grupy
5x karabinki AKM
5x karabinki SKS > do szkolenia 1-szej grupy
5x karabiny Mosin > do szkolenia 1-szej grupy
5x karabiny FN 49 > do szkolenia 1-szej grupy
5x shotguny > do szkolenia 1-szej grupy
20 x pistolety (do Innowacji 4) > do szkolenia 1-szej grupy
1x Mosin 1930 z lunetą
1x Springfield M 1903 z lunetą
1x Lee Enfield z lunetą
4x Bergman MP 35 > do szkolenia 1-szej grupy
4x Beretta M38 > do szkolenia 2-giej grupy
4x M 1 Thompson > Barcelona
4x M 3 Grease Gun > Barcelona
4x PPS 43
6x eleganckiej broni myśliwskiej (2x sztucery, 2x gładkolufowa, 2x rewolwery)


Barcelona; klub "Carrusel"

1x terenówka Land Rover III
1x terenówka UAZ 469
1x futgonetka Ford Transit
4x M 1 Thompson > parking
4x M 3 Grease Gun > parking

---

- Oki, to w obecnej turze minęło jakiś kwadrans. Może ciut więcej lub mniej. W każdym razie zasadniczo dalej jest ta sama pora czyli piątkowy wieczór na troche przed północą.



- Ustalenia z Amim, Diego i Jose


- chcą pozbycia się bandy Suareza przez ich likwidację lub przegnanie
- za zabicie Suareza płacą 3 000 $
- za zliwkidowanie/rozbicie jego bandy drugie 3 000 $
- dobrze by było dowiedzieć się co zrobili z Koyotem albo go uwolnić jeśli tam nadal jest


Streszczając co się działo:


- Oki, nie chciałem się rozdrabniać na milion rzutów. Więc zrobiłem 4 ogólne rzuty na te okoliczności w jakich coś mogło pójść nie tak.

Wynik: 1-3 bez kłopotów; 4-6 drobne utrudnienie; 7-9 spore utrudnienie; 10 alarm

1-3 - poszło bez kłopotów
4-6 - co wydało się BN-om podejrzane ale w sumie niewiele z tego wyszło
7-9 - BN-i są zaalarmowany tym co się tu dzieje, podnoszą larum
10 = BN są aktywnie wrodzy przeciwko akcjom najemników


- Oczywiście to ogólne ramy i pod każdy z konkretnych rzutów to może się objawiać jakoś inaczej.


Rzut 1 - zachowanie Suareza > 6 = drobe utrudnienia

- Nawet jeśli został ogłuszony to niekoniecznie na filmowe "do następnej sceny z cuceniem". Jak to wyszło to był rzut. Wyszło 6 czyli drobne utrudnienie. W praktyce zdołał coś zaprotestować czy przedsięwziąć ale najemnikom udało się go spacyfikować/wywlec i/lub goście nie potraktowali go poważnie lub z innych powodów nie zdecydowali się reagować bardziej bezpośrednio.


Rzut 2 - zachowanie klientów w toalecie i po drodze > 2 = bez kłopotów

- Widok bezwładnego ciała otoczonego przez kolegów mógł wzbudzić czyjąś czujność czy nawet podejrzliwość. Tak samo jak wleczenie kogoś ku zapleczu. Z rzutu wyszło 2 czyli "bez kłopotu". Więc klienci w toalecie czy po drodze sami z siebie jakoś nie byli skorzy do przeciwdziałania i zainteresowania innego niz widzowie nieco mniej codziennej scenki na dyskotece.


Rzut 3 - oczyszczanie parkingu z postronnych > 4 = drobne utrudnienia

- Trudno kulać kto czy ile osób było akurat na parkingu na czas akcji. Więc rzuciłem ogolnie jak to wyszło. Wyszło 4 czyli drobne utrudnienia. W tym wypadku jest to parka zajęta sobą w samochodzie na parkingu. I na koniec posta wóz z klientami jacy chcieliby wjechać na zablokowany terenówką parking.


Rzut 4 - zachowanie gangerów > 8 = duże utrudnienia

- Ostatecznie darowałem sobie robienie symultany ile zajęło przekonywanie DJ-a, robienie drinków i ten szał ciał jaki miały zrobić dziewczyny. Rzuciłem ogolnie na wszystko kiedy gangerzy zorientują się, że coś jest nie tak z szefem jaki nie wraca i nie wraca. Wyszło 8 czyli spore utrudnienia. W praktyce oznacza to, że dość szybko się połapali, że coś jest nie tak z tym nie wracającym szefem chociaż pewnie jeszcze nie wiedzą co jest grane.



- Więc na koniec mojego posta sytuacja wygląda mniej więcej tak:


Turystki + Schiffer

Mi
Pereira, Lyra
11 Meister, Monique (Tweety)
17 Silva Melo, Lavinia (Voo Doo)
12 Muller, Greta (Schiffer)


- W sali głównej; bezpośrednio przy gangerach


Goście


Otero, Eurico
03 Barton, Jamie (Frog)
08 Jerković, Drava (Sara)
10 Lorenzo, Marco (Carabinier)
14 Petrenko, Oleg (Cossac)

- W sali głównej; rozproszeni i ileś stołów dalej



Alfa

Buck
05 Cruz, Juan (Jojo)
15 Rana, Toofan (Storm)

- Na parkingu, wloką Suareza


Bravo

04 Cassady, Michael (Jumper)
06 Davidson; David (DD)
18 Varela, Ricardo (Kay)
19 Voncken, Lando (Legionista)

- Na parkingu; blokują wjazd/wyjazd



Charlie

01 Arana Flores, Augusto (Tercio)
02 Baum, Julius (Alpen)
13 Novak, Paul (Newman)
16 Rojas, Alberto (Blanco)

- Na parkingu; blokują wjazd/wyjazd



- Na parkingu jest też parka zajęta sobą w jednym z samochodów. Oraz osobówka jaka chce wjechać na parking na koniec mojego posta.


- Tu jest aktualka szkicu okolic klubu, głównie o te samochody. Link: https://docs.google.com/spreadsheets...f_8/edit#gid=0

- Co do innych samochodów to jest ich sporo na parkingu, nie chciało mi się ich zaznaczać. Zaznaczyłem te dwa co są w poście wymienione - zakochanej parki oraz tych co podjechali pod wjazd na koniec mojego posta.

- Gdzieś tam zapewne są też wozy najemników. Domyślnie uznałem, że obie terenówki blokują wjazd/wyjazd z parkingu. Więc zostawałaby furgonetka która jest gdzieś na parkingu. Jak chcesz to to zmień albo zaznacz.

- Co do grup Bravo i Charlie domyślnie założyłem, że są gdzieś przy swoich samochodach. Ale w sumie po prawdzie możesz ich rozstawić wedle uznania. Jak nie powiesz inaczej to są oni gdzieś przy kratkach ze "swoimi" samochodami.


- Co do grupy Turystek to są one w bezpośredniej bliskości stolika gangerów. Plus Schiffer co przywiozła drinki. Nie mają one radia ani broni palnej. Sytuacja z powodu takiego a nie innego rzutu kością zrobiła się dość nerwowa.

- Grupa Gości jest tam gdzie była poprzednio czyli gdzieś rozproszona po sali tak aby mieć widok na stoły gangsterów. Ale nie są przy nich bezpośrednio.


- No i w tej turze mnie interesuje ciąg dalszy. Czyli jak najemnicy zareagują na rozwój sytuacji.

---

@Ogłuszenie

- Dla mnie w miarę miarodajne są wyniki zawodowców czyli boksu. Gdyby nokaut był taką oczywistą oczywistością to walki bokserskie kończyłyby się powszechnie po paru ciosach. Tymczasem trwają one i trwają a każdy z zawodników podczas walki może przyjąć ogromną ilość ciosów w głowę i mimo to do nokauty zazwyczaj nie dochodzi. A pisałeś o ciosie w głowę i tak to właściwie opisałeś teraz w swoim poście stąd moja wycena szans na znokautowanie kogoś jest raczej dość niska. Uważam, że 1 na 10 czyli 10% szans to i tak bardzo dużo. Wedle tejs tatystyki co 10-ty cios w głowę w walce bokserskiej powinien kończyć się nokautem. No a tak nie jest.

- Co do innych sposobów na ogłuszenie to owszem, są. Zwłaszcza przez jakieś podduszanie. Właśnie na tą okoliczność Jojo ma skill Ogłuszanie. Nawet wtedy jest to raczej chwilowe ogłuszenie jakie pozwala np. zdjąć wartownika aby go potem uciszyć innymi metodami a nie, że po jednym ciosie pada się jak dętka na pół dnia. Sorrasy jeśli tego nie wyjaśniłem wcześniej.

- Przy czym ogłuszenie to wd mnie efekt samego trafienia w głowę. Lub ewentualnie innych czynników jakie przeciążają system nerwowy. Ale chodzi o chwilowy wstrząs mózgu np. od gwałtownego uderzenia albo efekt niedotlenienia. Czy to na skutek np. podduszania, braku tlenu w otoczeniu np. podczas pożaru, niewydolności oddechowej np. na skutek ciężkich obrażeń i wykrwawienia itd. To czy ktoś jest w tym momencie aktywny np. podczas walki czy nie i np. jest związany to ma tu drugo albo trzecioplanowe znaczenie. Przy walce byłyby zapewne rzuty na trafienie czyli Zwarcie. A gdy przeciwnik jest skrępowany to nie. Ale ma to mniejsze znaczenie na sam efekt głównie niedotlenienia mózgu lub wstrząsu jaki wywołuje podobne chwilowe omdlenie.

- A w największym skrócie to jestem zdecydowanym przeciwnikiem filmowego ogłuszania czyli gdy przeciwnik pada po iedalnym ciosie i jest nieprzytomny do momentu gdy jest znów potrzebny lub po prostu znika z kadru i tyle



@Przygotowania do akcji


- No rozpisałeś całkiem sporo co i jak przygotowują najemnicy przed akcją. Łącznie ze ściągnięciem większości z nich do Barcelony i przerzutem broni z wyspy. Więc zakładałem, że wszystko co jest przygotowane przed akcją zostało omówione we wcześniejszych postach i tych fabularnych i w komentach. No a worków, sprzętu do wiązania, zapasowych ubrań itd. to tam nie było o tym ani słowa. Więc tak to potraktowałem w swoim poście.

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

malahaj

Ok, to trzy pytania na szybko.

1. Jeśli chciałbym na szybko grupą Alfa przejąć w kiblu tą dwójkę co tam poszła sprawdzić co z ich szefem, to biorąc pod uwagę dystans, mogę to zrobić, tak, aby zastać ich jak jeszcze będą w tym kiblu? Rzecz jasna już bez targanie Suareza ze sobą.

2. Rozum, że tego nie opisywałeś, bo Buck tam nie ma, ale czy wiadomo jest czy ci delikwenci przy stoliku skorzystali jednak z tych drinków? W sensie czy jest sens czekać, aż one zadziałają, czy już wiadomo, że ta część nie wyszła.

3. Dobrze liczę, że jak dwóch poszło do kibla, to przy stoliku zostało czterech?



Jeśli chodzi o ogłuszanie, to mamy tu małą rozbieżność między nami. Po mojemu to analogia z boksem ma sens jedynie wtedy kiedy mówmy o walce wręcz a i tak trzeba uwzględnić, że Ci bokserzy po coś mają te rękawicę (a i tak w takiej wadze ciężkiej, do której Buck bez wątpienia należy, to czysty cios na szczękę często kończy walkę, albo przynajmniej posyła przeciwnika na deski) i już w sportach w których ochrona rąk jest dużo mniejsza, to z przyjmowaniem ciosów na głowę nie wygląda to już tak różowo. Swoja drogę na takie sytuacje muszę kupić dla łysego jakieś kastety

Inna sprawa, że tu nic takiego nie ma miejsca. Tutaj koleś dostał kawałkiem metalu w tył głowy. To trochę tak, jakby ktoś wziął metalową rurkę, albo młotek i przywalił Ci w potylice. Nie ma bata, żeby nie stracić przytomności i IMO taki koleś jeszcze się długo nie wybudzi. Problem będzie raczej z czym innymi. Tak mówiąc szczerze, to pisząc tą scenę bardziej bałem się, że Buck przywali mu za mocno i koleś zamiast stracić przytomność, to mi tam zejdzie

Z samym dochodzeniem do siebie, to też jest kwestia czym i w jakich okolicznościach się dostało. Bokser pewnie pozbiera się po nokaucie stosunkowo szybko (znów, odliczają ich przecież tylko do 10, zanim uznają nokaut), zwłaszcza, że niejako jest to część tego sportu, pewnikiem to nie jego pierwszy raz i częścią jego przygotowania/treningu jest szybkie podnoszenie się na nogi w takiej sytuacji. Do tego dochodzi sam fakt, że jego organizm jest „przyzwyczajony” do dostawanie po głowie, więc i szok jest mniejszy. Nie sądzę jednak aby jakikolwiek organizm był przyzwyczajony do obrywania po czaszce twardymi przedmiotami i aby można się do tego w jakikolwiek sposób przygotować. Nie licząc zamożnienia hełmu lub kasku

W zaistniałych okolicznościach nie wiedze innego wyjścia, jak przeprowadzenie eksperymentów z rzeczonego zagadnienia, w celu zweryfikowania obydwu teorii. Jako, że mam w domu młotek, jakąś gazrurkę też sę znajdę a jutro poniedziałek… Powiem Ci później jak to faktycznie działa i kiedy się kierownik wybudził. Jakby toś pytał, to Ty mi ten pomysł podsunąłeś ;D

 

__________________
naturalne jak telekineza.

Pipboy79

- Marne szanse. Oni mają do przejścia wnętrze klubu czyli gdzieś z głównej sali do toalet. A Alfa przez jakiś kawałek parkingu + wnętrze klubu. No ale jest jakaś szansa, że Buck z kolegami nie odszedł zbyt daleko w parking jak go złapał komunikat Carabinieri. Powiedzmy rzut 1-3 na 1k10. Na 1-3 jest szansa, że jakby natychmiast pobiec z powrotem, tak kompletnie na wariata z rozwalaniem drzwi na ościerz to może udałoby się ich złapać w wc lub nim wrócą do sali głównej.

Rzut: https://orokos.com/roll/971205 6 > z punktu widzenia Alfy raczej nie ma na to szans, za daleko odeszli od klubu.


- Ale grupa Gości jest na tyle blisko aby mieć szanse przechwycenia tych dwóch. Mogą wstać od stołów i pójść za nimi. Oczywiście jakiekolwiek przechwycenie wewnątrz klubu no to ryzyko postronnych świadków itd.




- Nawet jak skorzystali to to nie działa błyskawicznie. To nie jest narkoza tylko jakiś tam usypiacz. Jak zacznie działać to powiedzmy za kwadrans czy dwa, nic co by w ciągu najbliższych minut miało znaczenie.


- Miało być ich 9, -1 to Suarez, to w tej chwili przy stołach jest 8. I jak dwóch poszło do toalet no to przy stołach zostaje 6.



- A co do ogłuszania to po prostu mamy inny punkt widzenia na tą sprawę i tyle

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

malahaj

No dobra, coś tam wrzuciłem, ale z góry uprzedzam, że może tam być więcej baboli niż zwykle, bo złapało mnie jakieś choróbsko i ciężko mi się zbiera myśli.

Plan w skrócie jest taki:

- Buck daje stówę kelnerce (takiej która tam pracuje na stele i oni mogą ja znać), coby poszła do ludzi Suareza i powiedział, że widziała jak dwóch białasów wyciągało ich szefa na parking. Bucka może opisać z aparycji, coby nie było wątpliwości.

- Chwilę przed tym daje sygnał grupie Brawo i Charlie, aby się zajęli pozycje, uprzednio przeganiając gościa z pod wjazdu. Jak mu pokażą klamkę, to powinien stracić ochotę na zabawy.

- Suraza pod „opieką” JoJo dajemy do furgonu, związujemy i kneblujemy. Ustawimy go klęczącego w środku na przeciw bocznych drzwi. Buck poczeka na jego ludzi przed furgonetką. Jak już się zjawią - w zależności od konfiguracji - będzie z nimi gadał, grał na czas, aby prochy zaczęły działać. Jak trzeba będzie ich nakłonić do współpracy, to otworzy drzwi do furgonu i pokaże im Sureza z nożem przy gardle. Jego samego „poprosi” też o to aby na nich wpłynął. Wszystko po to, aby się poddali. Ostatecznym argumentem będą ludzie z Brawo i Charlie celujący do nich z automatów.
Generalnie chodzi mi o ich zgarnięcie. Jeśli faktycznie jest ich tam ośmiu + Sureza, to ich siedzibie zostało niewielu, wiec może od razu ich tam zabierzemy, ale to się okaże.

- Storma daje do środka, na sale. On ma być moimi oczami, jak zobaczy, że cos nie idzie zgodnie z planem i dziewczyn miałby kłopoty, to ma dać sygnał przed krótkofalówkę, że coś nie poszło i wszystkie zespoły wchodzą do akcji (Brawo i Charlie też, ale bez PMów, tyko z bronią krótką). W takim przypadku priorytetem jest bezpieczne wycofanie całego zespołu w końcu Suareza już mamy.

Jak ludzie Suareza chwycą haczyk i wyjdą na zewnątrz, to nasi ludzi w środku mają dwa warianty działania:

1. Wychodzi tylko część bandziorów a reszta zostaje w klubie z dziewczynami przy stoliku. W takim wypadku mój zespół w środku, po wyjściu tych co poszli sprawdzić parking, wchodzi do akcji i wyprowadza dziewczyny. Jak będzie okazja, to tych pozostałych ludzi Suareza można zgarnąć, ale to nie jest priorytet.

2. Jeśli na parking wyjdą wszyscy, to nasi ludzie w środku pełnią rolę kawalerii, która wejdzie do akcji na parkingu, aby domknąć „okrążenie” i uświadomić Suarezowych jeszcze bardziej w jakim są gównie.

Jeśli zabiorą nasze dziewczyny ze sobą, to ten manewr też mamy już ustalony. W takim przypadku, bez względu czy to będzie wariant 1 czy 2, pozwolimy im wyjść i tam zrobimy swoje, wykorzystując dostawowe zaskoczenie, co do natury ich pięknych towarzyszek.

Generalnie to chcę działać metodą zastraszania i szantażu, aby nie doszło do strzelaniny, jednak nie zawaham się użyć wszelkich dostępnych środków, aby uniknąć strat wśród swojej ekipy. Nie mam też problemów z używaniem cichych metod (noże, walka wręcz) aby ich wyeliminować. W końcu na ich wszystkich mam zlecenie, wiec nie mam zamiaru się cackać.

A no i jest jeszcze kwestia tej dwójki co poszła do kibla. Istniej możliwość, że zrobią nam przysługę i zdecydują się też sprawdzić parking. Wtedy ich tam przejmiemy jeszcze zanim reszta do nich dołączy. Jeśli będzie trzeba to nożem pod żebra.

 

__________________
naturalne jak telekineza.

Pipboy79

Oki, to mój post jest :> Termin na posty do pt. 03.17. To 5,5 dób na sklejenie i wrzucenie posta :>


Stan zdrowia:


Barabasz "Buck" Kazinski - 10/10; s.zdrowy (0)
- Mi Na Wen - 10/10; s.zdrowy (0)


Budżet AIM:

stan wyjściowy: 228 915 $

+ 1x 100 = 100 $ za wrzucony terminowy post
+ 1x 1 000 = 1 000 $ za klubową aktywność podczas akcji
- 1 x 100 = -100 $ stówka dla Juanity za przekazanie info

stan końcowy: 229 915 $


Zasoby:

Margarita; rancho Coralesów:


10x noktowizor II-gen
6x ckm M 1919A4
10x k-ek M 1 Carbine > do szkolenia 2-giej grupy
5x pis. Colt 1911
5x pis. TT Pistole
5x pis. Beretta M 1951
5x pis. MAC Mle 1950 > do szkolenia 2-giej grupy
5x karabinki AKM
5x karabinki SKS > do szkolenia 1-szej grupy
5x karabiny Mosin > do szkolenia 1-szej grupy
5x karabiny FN 49 > do szkolenia 1-szej grupy
5x shotguny > do szkolenia 1-szej grupy
20 x pistolety (do Innowacji 4) > do szkolenia 1-szej grupy
1x Mosin 1930 z lunetą
1x Springfield M 1903 z lunetą
1x Lee Enfield z lunetą
4x Bergman MP 35 > do szkolenia 1-szej grupy
4x Beretta M38 > do szkolenia 2-giej grupy
4x M 1 Thompson > Barcelona
4x M 3 Grease Gun > Barcelona
4x PPS 43
6x eleganckiej broni myśliwskiej (2x sztucery, 2x gładkolufowa, 2x rewolwery)


Barcelona; klub "Carrusel"

1x terenówka Land Rover III
1x terenówka UAZ 469
1x futgonetka Ford Transit
4x M 1 Thompson > parking
4x M 3 Grease Gun > parking

---

- Oki, to w obecnej turze minęło z parę dość chaotycznych i nerwowych minut. Zasadniczo dalej jest ta sama pora doby czyli trochę przed północą.



- Ustalenia z Amim, Diego i Jose


- chcą pozbycia się bandy Suareza przez ich likwidację lub przegnanie
- za zabicie Suareza płacą 3 000 $
- za zliwkidowanie/rozbicie jego bandy drugie 3 000 $
- dobrze by było dowiedzieć się co zrobili z Koyotem albo go uwolnić jeśli tam nadal jest


Streszczając co się działo:


- Ok to działo się sporo i w podobnym czasie, opróćz najemników i suarezowców są jeszcze klienci i okoliczni tubylcy.


- dwóch ludzi Suareza poszło sprawdzić kible ale od razu wrócili do reszty z wieściami, że szefa tam nie ma

- ludzie Suareza coraz bardziej podejrzewają Tweety, że coś kłamie z tym zniknięciem szefa a, że przyszła z trzema koleżankami no to na nie też pada cień podejrzenia > robią się głośni czy przykuwa uwagę klientów

- Buck przekazał stówkę i wieści Juanicie a ta poszła na salę główną i przekazała je gangerom

- na wieści od Juanity suarezowcy idą jak taran przez kdyskotekę do tylnego wyjścia, biorą ze sobą "turystki" > to jeszcze bardziej przykuwa uwagę klientów, niektorzy podchodza do baru aby zadzwonić na policję > część gości wychodzi z klubu

- suaezowcy wychodzą na odgrodzone od parkingu podwórze i tam biorą "turystki" na zakładniczki - chcą wymiany ich na szefa > część spłoszonych gości idzie do/obok Land Rovera/Bravo aby dotrzeć do swoich wozów i stąd odjechać



- Na koniec scenki 8 gangerów jest na odgrodzonym podwórzu dyskoteki.

- 2 z nich celuje lufami w głąb korytarza na zaplecze blokując drogę "Gościom". W korytarzu może swobodnie stanąć obok siebie 2 osoby/strzelców, nie ma żadnych osłon, można próbować dotrzeć do któregoś z bocznych wejsć do kuchni/magazynów itd. ale to trzeba by zrobić pod lufami przeciwnika

- Pozostała szóstka gangerów celuje do klęczących "turystek" albo do Bucka i jego ludzi.

- Co do Bravo i Charlie to zgaduję, że chociaż część z nich jest gdzieś w okolicy ogrodzenia skoro mieli mieć gangerów pod lufami. Interesuje mnie czy ktoś został przy terenówkach (patrz punkt z klientami spłoszonymi z klubu).

- Z Alfy Buck jest gdzieś przy furgonetce, Jojo w furgonetce z Suarezem a Storm gdzieś w klubie z resztą "Gości".

- Ogrodzenie z siatki jest dość trudne do sforsowania bez przygotowania. A jeśli brać pod uwagę kontrakcję ołowiem skrajnie trudne. Swobodnie można przejść tylko furtką jakiej wcześniej używali najemnicy do wleczenia Suareza.

- Jest na tyle spore zamieszanie w klubie, na parkingu i okolicy, że trzeba liczyć się z tym, że ktoś zadzwoni/ł na policję. Ale syren na razie nie słychać.


- Co do odległości gdyby przyszło do strzelaniny to klamki mają ok 10-15 m krótkiego zasięgu (+2 do trafienia); pm mają zwykle po 20 m krótkiego zasięgu. W zależności od odległości to parking - podwórko to zapewne dla klamek i pm byłby krótki i średni zasięg.


- Co do egzekucji to strzał w głowę czy poderżnięcie gardła to nie jest walka tylko egzekucja. Więc jak ktoś dostanie strzał w głowę w ramach egzekucji a nie walki czy szamotaniny to jest liczone jak egzekucja. Nie liczy się rzutów na staty, trafienie czy dmg. Więc jak Jojo poderżnie gardło Suarezowi no to zabija Suareza. Jak gangerzy pociągnął za spust to zabijają którąś z dziewczyn. Bo to nie jest walka czy szamotanie się ze strażnikiem do jakiego się podkrada tylko egzekucja.


- Generalnie sytuacja jest bardzo nerwowa i każda gwałtowna akcja czy strzał może zaowocować strzelaninę. Do tego przez całą awanturę w klubie spłoszyła się część klientów z dyskoteki i albo wyszlki na zewnątrz albo próbują wrócić do swoich samochodów zostawionych na parkingu aby stąd odjechać.

---

- No i chyba tyle z mojej strony Jak jakieś pytania czy ustalenia albo inne deklarki to daj znać

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Pipboy79

- Co tam panie kierowniku, że tak cicho? Stało się coś? Bo tak weekend minął i cisza to pytam tak na wszelki wypadek

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Pipboy79

@Malahaj

- No z racji tego, że od prawie m-ca nie ma Cię na forum to przenoszę sesję do archiwum. Jakby kiedyś naszła Cię ochota na powrót na forum i tej sesji to daj znać. Mam nadzieję, że wszystko u Ciebie w porządku i powodzenia. Dzięki za wytrwały udział w sesji i rozmach planów jaki nie często się zdarza na sesjach. A póki co trzym się

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić