Seraphin po długim pocałunku został popchnięty na stół. No widze że lubisz niegrzeczne zabawy, to lubię... No to pokarz co potrafisz. Powiedział seraphin zachęcającym głosem, a potem dodał. Wiesz, to że jesteś sama mnie nie dziwi w końcu jesteś demonem... ale w sumie ja też jestem... |
-Hahaha.... No no... Niegrzeczne zabawy? - zaśmiała się bardzo drapieżnie. Usiadła obok na stole i zaczęła bawić się czerwonym kosmykiem włosów. - Ty też jesteś... Sam, czy demonem? - zapytała, jednakże nie czekała na odpowiedź. Zamknęła usta Seraphina gorącym pocałunkiem. |
Seraphin nie mogąc nic powiedzieć z przyczyn całkiem przyjemnych zaczął wpadać w wir pożądania. Zaczął delikatnie pieścić jej ciało. Seraphin po krótkiej zabawie złapał Naomi i wciagnal ja na siebie tak że usiadła na nim okrakiem. Wy demony macie coś w sobie przez co ciężko jest się wam oprzeć. I znów złączyli swoje usta. |
Demonica niczemu się nie opierała. Pragnęła Seraphina całym swoim sercem i ciałem. Dużo razy w swoim wiecznym życiu się zakochiwała i jeszcze więcej dogadzała sobie i innym, jednak tym razem czuła coś nowego. Żądzę, ogień podniecenia i pragnienie zatrzymania się w czasie. Mężczyzna, którego w ogóle nie zna, a zrobiłaby dla niego wszystko... Anioł, demon, człowiek... Istota nadludzka... A cała ta sytuacja... Toczyła się dalej, tak, jak miała się toczyć. Namiętne pocałunki były przerywane tylko po to, aby nacieszyć wzrok ciałem towarzysza... Z pozycji siedzącej demonica niewiele mogła zrobić, a poza tym.. Kto by pozwolił, aby druga osoba miała więcej przyjemności z... nieróbstwa? |
”Dobra upolujcie dużego np. dzika a ja idę wszystkim to przekazać pewnie Noami się ucieszy że chcemy się zabawić” powiedział Darkstone i pobiegł na podasze gdzie była Noami gdy wybiegł na podasze zauważył że drzwi były niewidzialne lecz jako mag mógł je zauważyć i gdy wszedł zauważył że Noami była bardzo zajęta z Seraphinem i wydobył z siebie tylko „eeeee” |
-No to zbieramy ekipę, która idzie zapolować-Podrapała się po podbrudku Dhal'aLila.- Ja tam jestem pacyfistką to zabijać nie będę- Popatrzała znacząco na Ivax'a i Eris. |
-Na mnie możecie zawsze liczyć jeśli chodzi o polowanie dodał pewien siebie Ivax |
ERIS DHAL'aLILA IVAX Poszliście do lasu. Bardka jako pacyfistka nie polowała, Ivax i Eris ścigali się, kto pierwszy upoluje dużą zwierzynę. DARKSTONE Na Twoje "eee" demonica wraz z Seraphinem speszyli się trochę, ale nie zostałeś skarcony słowami "kultura obowiązuje i należy pukać" lecz spotkałeś się z lekko zmieszaną miną Naomi. Czekali na wieści, z którymi przyszedłeś. BLACKER Stałeś sam na korytarzu rozmślając nad słowami wypowiedzianymi do Seraphina. SERAPHIN Mile spędziłeś czas z demonicą. Gdy na poddasze wpadł mag zmieszałeś się. Lekko zarumieniony czekałeś na wieści DarkStone'a. |
„Chyba wpadłem w nie porę” powiedział zawstydzony Darkstone „ale jak już jestem chciałem wam przekazać że robimy dziś ognisko na twoją cześć Noami mam nadzieje że się cieszysz i przepraszam że tak wpadłem nie bójcie się jak coś to ja nic tu nie widziałem” |
Demonica roześmiała się. -Nic nie widziałeś... No dobrze... Ognisko, powiadasz? Może być ciekawie... A kto wpadł na taki pomysł? - zapytała maga. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:09. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0