|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
14-01-2005, 18:03 | #121 |
Reputacja: 1 | Thahard Co ty robisz? uciekaj! -krzyczedo Xy i biegne jak najpredzej do lasow rosnacych dookola...staram sie znalesc jak najpredzej jakas kryjowke...jame? moze kamienna jaskinie... |
14-01-2005, 18:04 | #122 |
Reputacja: 1 | włanczam prehistoryczny kawałkek " it's time ' prehistoryvznej kapeli 'helloween' dorwany gdzies na wykopaliskach i daje na pełną moc...
__________________ eMIEJoteSCe eNA PeODePyIeS old desingn(tm)'s man |
14-01-2005, 18:04 | #123 |
Administrator Reputacja: 1 | Niestety tak jak myślałęś bestia uszkodziął mechanizm anty gravi. Trzeba uciekać pomyśllałeś.Reszta zresztą też. Ze statku wydobył się nastepny alert...
__________________ |
14-01-2005, 18:13 | #124 |
Reputacja: 1 | -Zabieraj radyjko jak tak lubiszą tą kapele i lota w las- Biegne za Thahardem w las.
__________________ __/\___/\___/\_____/\_______/\____________/\___________________ |
14-01-2005, 18:24 | #125 |
Reputacja: 1 | przystawiam lufe do głowy.... słychać huk... i refren " it's time to go ... it's time for freedom..."
__________________ eMIEJoteSCe eNA PeODePyIeS old desingn(tm)'s man |
14-01-2005, 18:29 | #126 |
Reputacja: 1 | nie zwazajac na huk biegne dalej...dobiegam do jaskini! ej tutaj! wszyscy wlazic!-oczywiscie Eri nadal biegnie za nami...rozgladam sie przez chwile za Xy...po czym wlaze szybko do srodka schornienia...[/i] |
14-01-2005, 18:32 | #127 |
Reputacja: 1 | " it's time to belive..."... i nastała cisza...
__________________ eMIEJoteSCe eNA PeODePyIeS old desingn(tm)'s man |
14-01-2005, 18:33 | #128 |
Reputacja: 1 | Wbiegam do jakskini. Później moównie do wszystkich:- Xy chyba nie wytrzymał psychicznie-
__________________ __/\___/\___/\_____/\_______/\____________/\___________________ |
14-01-2005, 18:37 | #129 |
Reputacja: 1 | Thahard szkoda go...kochal swoja bryke...ale mimo wszystko byl dobrym przyjacielem...-wyraznie jestem zmartwiony...i tak pewnie wszyscy dolaczymy do niego...ta jaskinia nie wytrzyma wybuchu nuklearnego...oby skonczylo sie na zywklum "lubudu"...-w miedzyczasie rzucam flare fosforyzujaca na ziemie...i ide w glab jaskini..jest ona szeroka i najwidoczniej calkiem stara...z jej glebi dobiegaja nas dziwne szmery...woda? moze jakis strumyk podziemny...pytajacym wzrokiem spogladam na towarzyszy-idziemy dalej? |
14-01-2005, 18:40 | #130 |
Reputacja: 1 | Na dole będzie bezpieczniej i może innne wyjście znajdziemy.
__________________ __/\___/\___/\_____/\_______/\____________/\___________________ |