|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
13-01-2005, 19:26 | #61 |
Reputacja: 1 | Eri -Hej, spokojnie Thahard. Nie oskarżaj innych, jeśli nie masz na to dowodów. Skąd wiesz, że Xy miał z tym coś wspólnego, skoro dopiero alarm wyrwał cię ze snu, więc nie było cię przy wcześniejszych wydarzeniach... Bez awantur i oskarżania się bez podstaw. Mamy tu do rozgryzienia sprawę spadającego statku, więc nie kłóćcie się. |
13-01-2005, 19:27 | #62 |
Reputacja: 1 | -Sram na to co on sobie zrobił, ale dość dziwne jest żeby statek floty się rozbił. To się na co dzień nie zdaża. Cczuje że tam coś w środku coś jest.- Ide do statku i z buta otwieram drzwi.- Narazie czysto.
__________________ __/\___/\___/\_____/\_______/\____________/\___________________ |
13-01-2005, 19:31 | #63 |
Reputacja: 1 | Thahard Po cholere bralismy tego gnojka!! trzeba bylo wpierw obejzec wrak kurwa! musimy sprawdzic czy nie ma jakis uszkodzen...cos co by spowodowalo takie ladowanie...-chwile sie zamyslam-Chociaz to i dobrze ,ze otworzyles pierwszy tez drzwi...zawsze mogla byc tam mina albo kwas z przebitych rur chlodzacych naped jonowy-Paskudnie sie usmiecham...-No nic teraz to juz zostala droga tylko do przodu...prowadz Maly jesli jestes taki narowisty[/b] |
13-01-2005, 19:36 | #64 |
Reputacja: 1 | Dert -Prosze bardzo- mocniej chwyciłem broń i gotowy by w każdej chwili jej użyć wchodze do środka.- Po ostrożnym przejściu 5 metrów odwracam się i mówie.- Idziecie czy będziecie tak stać aż w was pierdolnie inny statek.
__________________ __/\___/\___/\_____/\_______/\____________/\___________________ |
13-01-2005, 19:41 | #65 |
Reputacja: 1 | Thahard Dert...nie przy damie...wiesz ze nie toleruje takiego chamstwa...- jestem wyraznie zawiedziony ze nic nie wyskoczylo na chlopaka... po chwili Ide zaraz za nim...ogladam uwaznie wnetrze statku... |
13-01-2005, 19:56 | #66 |
Reputacja: 1 | -Dama bardzo proszę aby mi wybaczyła gdyż te słowa nie były kierowane do niej.- Ide kawałek dalej i napotykam coś w rodaju laboratorium. Dookoła wszędzie są iskrzące porozrywane kable.- Dziadku szukaj wyłacznika prądu bo inaczej nic tu nie zrobimy.- Następnie rozgładam się w poszukiawniu tej dźwigienki.
__________________ __/\___/\___/\_____/\_______/\____________/\___________________ |
13-01-2005, 20:08 | #67 |
Reputacja: 1 | Thahard Ja ci dam dziadka mlokosie...ledwo ci mleko od nosa zabrali a juz tak sie rzadzisz? ile ty masz lat? 20 ?-mimo opieprzania towarzysza spogladam na sciany w poszukiwaniu przelacznikow...jedyne co udaje mi sie dostrzec to puszka z bezpiecznikami...na srodku sufitu... Tak pozatym to az takim dziadkiem to ja nie jestem...- mierze z mojego DEagla do puszki...jeden strzal i obwod zostaje przerwany. A teraz coi dalej? chyba wypadaloby poczekac na innych...no i rozejzec sie po tym pomiesczeniu...-rozgladam sie za czyms do badania...zauwazam jakas teczke...notatnik? zaczynam czytac...[/i] |
13-01-2005, 20:14 | #68 |
Reputacja: 1 | -Spokojnie.- po wypowiedzeniu tego wyrazu rozglądam się po pomieszczeniu. Podchodze zaciekawiony do sterty prubówek i patrząc na napisy na nich mówie.- Hmmm ciekawe ludzi tu chyba hodowali.
__________________ __/\___/\___/\_____/\_______/\____________/\___________________ |
13-01-2005, 20:20 | #69 |
Reputacja: 1 | dlaczego tak uwazasz ? cos ciekawego znalazles? z tego co tu wyczytalem to prowadzili jakies badania militarne...pewnie kolejny "mega tajny projekt majacy pomoc stworzyc swiat idealny"...w skrocie jakas bron,gaz,wirusy...albo znowu bawia sie genetyka..ale dlaczego to latajace laboratorium wyladowalo akurat tu...?-rzucam notatnik...spogladam na szafki labolatoryjne... Tak czy inaczej zawsze mozna z wszystkiego skozystac...nawet z mega tajnego nie wiadomo co tu robiacego laboratorium...-mowiac to podnosze i chowam apteczke... |
13-01-2005, 20:42 | #70 |
Reputacja: 1 | -XY- No cóż... kupa guwna ze tak powiem... i co dalej?! statek labo.. - mowie znudzonym głoesem. - może jednakl gwiazda nie miała złych zamiarów? ciekawe tylko co to za gościu lezy przed wrakiem bo na nomada nie wygląda, a bardziej na jednego z floty tylko dziwne naszywki ma na mundurze
__________________ eMIEJoteSCe eNA PeODePyIeS old desingn(tm)'s man |