|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
13-01-2005, 20:48 | #71 |
Reputacja: 1 | Tak czy siak wpierwej trzeba znalesc przyczyne wypadku...idziemy dalej czy bedziemy tak stac?-rozgladam sie za przejsciem dalej-a o tego goscia to sie nie martwcie...kimkolwiek by nie byl nic nie mozemy dla niego zrobic...ani on nie moze nic zrobic nam...pozatym trzeba tez poszukac jakiegos magazynu...no i trzeba sie dowiedziec kim tez jest nasz nowy przyjaciel ktory pewnie sie rozgaszcza w naszym "miasteczku"... |
13-01-2005, 20:56 | #72 |
Reputacja: 1 | -xy- wchodze do statku... rozglądam się zdegustowany...pluje na podłoge.. ide w strone kabiny piltów. siada na fotelu. prubuje uruchomić komp. - kurwa!!!! po chuj rozjebałeś zasilanie !?... - szpera coś przy desce rozdzielczej. - moze awaryjne działa...- pare spięc, iskry, kupa dymu - jebany!!!bedzie trzeba wypruć zniego skrzynke...i zabrać do bazy tam zobaczymy czemu przeorał las... wstaje i wychodzi z wraku - poszukajcie czegoś przydatnego dla bazy - woła zza drzwi wraku
__________________ eMIEJoteSCe eNA PeODePyIeS old desingn(tm)'s man |
13-01-2005, 21:04 | #73 |
Reputacja: 1 | mamrocze-czemus wywalil zasilanie...ah czemu czemu...nic mu sie wiecznie nie podoba...-odwracam sie w strone mlodego-Chodz,pojdziemy do ladowni...moze znjadziemy tam pare przydatnych rzeczy...np. jak to cacuszko-wskazuje na rozwalony komputer przenosny.-Krzyczr w strone Xy-Poczekaj na nas! Musimy jeszcze cos sprawdzic!-zwracam sie w strone chlopaka -Skoro sobie poszedl no to bedzie wiecej dla nas,ta elektronika musi sporo kosztowac...pozatym to jest w koncu statek militarny...ma jakas bron... -Oraz barek albo kantyne - dodaje sobie w myslach... |
13-01-2005, 21:10 | #74 |
Reputacja: 1 | -xy- wraca do wraku- co cam znalazłeś ? byłem w Av po narzędzia jakoś trzeba wyjąć skrzynke... he ? może tym minigunem? - wraca do kabiny piltów i wykręca pomarańczowe pódełko pod kokpitem.. - dobra jak macie coś ciekawego to bierzemy do bazy, nie Thahard nie mam haku cholowniczego wrak musi zostać tu gdzie jest. E! gdzie wy poszliście ... wrrr - warcze wściekły. Ide za odgłosami ze srodka wraku.
__________________ eMIEJoteSCe eNA PeODePyIeS old desingn(tm)'s man |
13-01-2005, 21:13 | #75 |
Reputacja: 1 | Dert -Mówiłem zeby znaleźć wyłacznk. Ale dobra nieważne idzemy dalej. Statek militarny. Flota ma czasami ciekawą broń. Na nomadów w sam raz.- Przechodze dalej szukajac ładowni.
__________________ __/\___/\___/\_____/\_______/\____________/\___________________ |
13-01-2005, 21:17 | #76 |
Reputacja: 1 | no prosze...chyba znalezlismy! soje przed wielkimi drzwiami...maja chyba zamek szyfrowy albo cos w tym stylu... slicznie...golymi rekami ich nie otworzymy...musimy poczekac na Xy...moze skoczylby po swoje narzedzia albo cos takiego zeby obejsc system bezpieczenstwa tych wrot...-zauwazam napis na drzwiach-Chyba trzymaja tu cos niebezpiecznego...sodzac po znakach ostrzegaja nas przed radiacja,chemikaliami,kwasami i zagrozeniem biologicznym...ciekawe co to za zagrozenie... |
13-01-2005, 21:21 | #77 |
Reputacja: 1 | Dert -Może bym w nie walną seryjką. Chociaż z drugiej strony mogą trzymać tam bombę atomową więc lepiej nie ryzykować.-
__________________ __/\___/\___/\_____/\_______/\____________/\___________________ |
13-01-2005, 21:22 | #78 |
Reputacja: 1 | -xy- podchodze do towarzyszy . - czy ty sądzisz ze warto ryzykować? dobra. załużmy ze uda mi się otworzyć te drzwi i co wyskoczy na mnie jakiś mutant rozpieprzy mi półtwarzy a wy dopiero przeładujecie broń... potem on rozerwie Eri na strzępy a dopiero potem młody strzeli do potwora tyle ze całą serią rozwalająć potwora oczywiśćie ale samego siebie równiez bo stwór miał kwas zamiast krwi... słyszłem takie historie...
__________________ eMIEJoteSCe eNA PeODePyIeS old desingn(tm)'s man |
13-01-2005, 21:30 | #79 |
Reputacja: 1 | hmm....ty to masz wyobraznie... mam pomysl...poczekajcie chwile...pojde czegos poszukac...- z tymi slowy oddalam sie korytarzem w strone pokoi dla zolnierzy...gdy wracam niose z soba dwa dziwnie wygladajacie wieszaki...patrzcie co tez trzymaja w swoich pokojarz straznicy tego statku-usmiecham sie to sa chyba jednorazowe dzialka z fotokomorkami...ustawiasz,wlaczasz,i jak cos wejdzie w sasieg rozpieprza sie automatycznie-zaczynam je rostawiac przed wrotami-to jak? taka obrona przed "mega kosmicznym mutantem" ci wystarczy? jakby cos to zawsze mozemy sie odsunac...po prsotu rozszyfruj czy obejdz zamek i uciekaj...takie stalowe drzwi beda sie otwierac z jakies 20 sekund...dobiegniesz do nas...bedziemy stac tam z bronia gotowa do strzalu...-pokazuje na koniec korytarza...jakies 50 metrow od miejsca gdzie stoimy. |
13-01-2005, 21:33 | #80 |
Reputacja: 1 | -To do roboty- Lekko się uśmiecham oglądam broń i odsuwam się na bazpieczą odległość celując w drzwi.
__________________ __/\___/\___/\_____/\_______/\____________/\___________________ |