Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Sesja RPG Narzędzia wątku Wygląd
Stary 23-01-2007, 19:26   #11
 
Milly's Avatar
 
Reputacja: 1 Milly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputację
Imię: Molly Grue [gra słów: Gr(ey) + (bl)ue = szaroniebieski - kolor wieczornego nieba, które uwielbia]

Rasa: Anioł

Wygląd: Młoda kobieta o ciemnobrązowych włosach sięgających do połowy pleców; średniego wzrostu, o przyjaznej, ładnej twarzy i orzechowych oczach, zbudowana jak przeciętna dziewczyna. Wygląda jak dziewczyna z sąsiedztwa - nie wyróżnia się niczym szczególnym, nie jest ani nad wyraz ładniejsza, ani brzydsza od innych. Ot, po prostu sympatyczna i budząca zaufanie. Nie ma skrzydeł, ani niczego, co czyniłoby ją podobną do Aniołów.

Zdolności: Jeśli jest jej to potrzebne do wykonania misji, potrafi stworzyć jakiś drobny przedmiot (np. maskotkę, drobne pieniądze, itp. w zależności jak bardzo coś jest jej potrzebne); jako Anioł nie potrzebuje jedzenia i snu aby żyć, jednak co do reszty jest bardzo podobna do ludzi (nie potrafi przenosić się z miejsca na miejsce za pomocą myśli, kiedy biega to się męczy itd.). Prawdopodobnie jest nieśmiertelna, ale nikt nigdy nie próbował jej jeszcze zabić, więc sama nie wie jak to jest. Często zastanawia się nad tym, czy może umrzeć tak jak człowiek.

Rzeczy: Zwykłe ubranie, plecak (z którego właśnie najczęściej wyciąga owe drobne przedmioty, jeśli w czymś są jej potrzebne).

Historia: Molly Grue jest stosunkowo młodym Aniołem. Pierwsze co pamięta, to Myśl Boga, z której powstała - i było to najpiękniejsze uczucie, jakiego kiedykolwiek doznała. Od samego początku wiedziała po co została powołana do życia, była przecież Bożym Zamysłem, a te nie powstają bez powodu. Jej zadaniem jest być wśród ludzi i pomagać. Wędrować przez wszystkie ziemie i pomagać każdemu, kogo spotka na swojej drodze. Czasem po prostu rozweselić małą dziewczynkę, która spadła z huśtawki. Czasem być do ostatniej chwili z człowiekiem umierającym na koszmarną chorobę, o którym zapomniał już cały świat. Czasem wystarczy rozmowa. Czasem oddanie kromki chleba. A czasem trzeba rozplątać misternie tkaną intrygę zła, która swoimi mackami oplotła wielu ludzi, nie dając im zaznać szczęścia przez długie lata. Nic jednak nie przychodzi łatwo - Molly nie ma żadnych nadzwyczajnych zdolności, nie może wpływać na losy ludzi. I przede wszystkim - nie może zrobić nic wbrew ich woli. Jeśli sami nie będą chcieli sobie pomóc, to i ona nic nie poradzi. Jedyne co wolno jej zrobić, to użyć swoich niewielkich mocy do stworzenia czegoś, co pomoże jej w wykonaniu zadania. Nie może tej mocy nadużywać i nigdy wykorzystywać jej do swoich własnych celów, ani tym bardziej do jakiś złych zamiarów. Ale mimo wszelkich trudności od setek lat wędruje niestrudzenie po świecie i robi co do niej należy. Miała już wiele imion, wiele szat, wiele historii, które mogłaby opowiedzieć. I choć przez ten czas upodobniła się do ludzi o wiele bardziej, niż jej anielska brać (której za bardzo nie zna i nigdy jakoś nie miała kontaktu z żadnym innym Aniołem, choć zdarzało jej się miewać kontakty z tą drugą stroną i czasem nawet udawało jej się wyrwać ludzi spod ich wpływu), to zawsze pozostawała inna od ludzi. Życie wśród nich to cel, do którego została stworzona. Ale mimo wszystko im dłużej żyje obok nich, tym bardziej tęskni za skończonością i tym, co mają ludzie, a czego ona mieć nie może - wybór. I choć wie, że to co robi jest nieskończenie ważniejsze od przeżycia jednego ludzkiego życia ze wszystkimi jego problemami, dramatami, ale i radościami i wszystkimi uczuciami - to jednak w głębi serca tęskni za tą niedoskonałością, która wydaje jej się dużo piękniejsza od anielskiej egzystencji...
 
Milly jest offline  
Stary 28-02-2007, 20:17   #12
 
Solfelin's Avatar
 
Reputacja: 1 Solfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumny
Ekhm?
Życzę najszybszej, najdynamicznej, najlepszej akcji.
 
__________________
Soulmates never die...
Solfelin jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:20.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172