|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
08-11-2007, 17:44 | #551 |
INNA Reputacja: 1 | Mnie niespecjalnie XD Charlotte ucieszyła się że mogła pomacać gnoma - świat się wali XD
__________________ Discord podany w profilu |
08-11-2007, 20:25 | #552 |
Reputacja: 1 | Ustalmy coś....XD Kwestia nr 1 http://forum.nasaspaceflight.com/ - WON!!!!!! XD Pobić się, połamać, wrócić i zgłosić jak było [walka Ast i Tev ymmmm kto ma kisiel?XD looool] WON WON WON RAUSSSS!!!!!! -_- kwestia nr 1,5 – Ast, jeśli odpiszesz Alaronowi na jego wywód na tym forrrrrrrrrum, to cię znajdę choćby w głębi mgieł chaosu! -_-# Alaron, jeśli masz coś jeszcze do powiedzenia o kosmosie, patrz kwestia nr 1. Widzicie?!?!?!? Nie ma zwycięscy, oni sobie dalej pogadają na PW ^__^ A my i tak wiemy, że w kosmosie jest 16,5 Kelvina BO MG TAK MÓWI! XD Kwestia nr 2 – Demoniczność Astarotha jest tym samym co wasza magia. Magia i demoniczność NIE podlegają prawom nauki. Chcecie naukowo wyjaśnić jak demon [coś NIEISTNIEJĄCEGO REALNIE] zachowuje się w kosmosie [W TEMPERATURZE DOKŁADNIE NIEZBADANEJ] ???? Równie fajne co naukowe badania dotyczące istnienie Boga. WOOOOON, link macie, wrócicie i powiecie jak było XD [hugs]. Kwestia nr 3 – jutro dam posta. Choćbym tam dała różowe słonie i Astarotha tańczącego kankana – jeśli mi ktoś powie „jak to możliwe? Przecież...” , tym razem twardo nie będę przyczyną cyrków i bez skrupułów powiem; Bo ja jestem MG, bo to jest zmyślony przeze mnie świat, bo to jest fantasy, i bo tak mi się podoba!!!! XD Pytania? =^__^= Kwestia nr 4 – post, który dacie po moim jutrzejszym poście będzie ostatnim waszym postem w TJT2,5 tak, zaczynamy część 3! Kwestia nr 4,5 kurde – w części 3 koniec z kosmosem i kelwinami. To będzie klasyczne, czyste fantasy. Zmuszę was do działań drużynowych. Nie będzie wysadzania miast jednym pstryknięciem palców, będziecie pełzać w błotku szukając gałązek na chrust XD [no może nie aż tak ^^’’’] nie będzie tyle wydziwiania i experymentów Nie będzie ciągłego rozłażenia się drużyny na jednostki po jednym ludziku [kto się oddali karany sraczką!XD] nowym powiem; będzie zupełnie inaczej niż w kosmosie Kwestia nr 5 – Genghi, kochamy Cię!
__________________ - Heh... Ja jestem klopotami. Jak klopofy nie podoszają za mną, pszede mnom albo pszy mnie to cos sie dzieje ztecytowanie nienafuralnego ~Dirith po walce i utracie części uzębienia. "Nie ma co, żeby próbować ukryć się przed drowem w ciemnej jaskini to trzeba mieć po prostu poczucie humoru"-Dirith. |
08-11-2007, 21:49 | #553 |
Reputacja: 1 | A Żem nie mógł znieść i przejść obok jak wyobraźnia jest kalana otępieniem horyzontalnym pseudonaukowców Okej było parę genialnych referatów i sensie istnienia zera bezwzględnego w okolicach mózgoczaszki oraz krocza, a więc pora by pogłębić i utwierdzić co niektórych w dalszych przekonaniach, bo o to przybywam z odsieczą !! Pewnie się spytacie czy naprawdę? Ależ jasne że nie Takich większych dyrdymałów i głupot to nie zdarzyło mi się czytać na tym forum a w dodatku ta nędzna plaga spadła na moją ulubioną sesję. Jako iż byłem byłym graczem, harcerzem oraz honorowym krwiodawcą pozwolę sobie przeprowadzić pewną refleksję, wyobraźcie sobie... Pewna pani wybrała się do Afryki na safari i zabrała ze sobą swojego pupila-pudelka. W trakcie wyprawy piesek wypadł z jeepa, czego nikt nie zauważył. Biegł za samochodem, biegł, biegł... ale nie dogonił.Nagle słyszy gdzieś za sobą szelest i kątem oka dostrzega; zbliżającego się lamparta. Zadrżał ze strachu, przed oczami przeleciało mu całe życie. wtem jednak patrzy, a kawałek dalej w trawie leżą jakieś poobgryzane szczątki może nie wszystko stracone" - myśli pudelek i dopada padliny. Lampart wyłazi z krzaków, patrzy- a tam jakiś dziwaczny mały stwór coś wcina, ciamka, mlaska. lampart już - ma na niego skoczyć, ale słyszy jak stwór mruczy do siebie: "Mmmm... jaki smaczny ten lampart...rarytas... mięsko palce lizać... a kosteczki - co za rozkosz...". Lampart przeraził się i dał nura w krzaki. "Całe szczęście, że mnie nie widział ten mały diabeł, bo zeżarłby mnie jak dwa razy dwa" - myśli uciekając. Pudelek odetchnął, ale zauważył, że na drzewie siedzi małpa, która najwyraźniej obserwowała całą sytuację, bo minę ma zdziwioną. Nagle małpa puszcza się biegiem za lampartem i wrzeszczy. "Oj, niedobrze" - myśli pudelek."Ta cholerna małpa wszystko mu wygada. Co robić?" Małpa faktycznie dopada lamparta i opowiada mu, jak to został wystrychnięty na dudka. Lampart wnerwił się strasznie..Kazał małpie wsiąść mu na grzbiet i wrócić ze sobą na polankę, żeby była świadkiem tego, jak rozprawi się z tym stworem. wracają, patrzą, a tam pudelek rozwalony na grzbiecie, dłubie w zębach pazurem i gada do siebie gdzie do cholery ta małpa? Wysłałem ją po kolejnego lamparta, a ta nie wraca i nie wraca..." Jaki morał z tego? Panie allaron podaj mi kilka wzorów matematycznych do tego przykładu, do tego? Otóż w naturze żaden Lampart na pewno by nie odpuścił sobie zjedzenia biednego pudelka, a tym bardziej nie pozwoliłby sobie wsiadać na grzbiet małpie. Także Fantazja jest o wiele ciekawsza, niż sama nauka i własnie po to jest ta sesja, a zaliż idź zdrów szerzyć swe poglądy gdzieś wśród 13 latków, bądź innym forum, ale nie doszukuj się człowieku powiązań naukowych w bajkach i wyobraźni! Tyle ode mnie
__________________ Jednogłośną decyzją prof. biskupa Fiodora Aleksandrowicza Jelcyna, dyrektora Instytutu Badań Nad Czarami i Magią w Sankt Petersburgu nie stwierdzono w naszych sesjach błędów logicznych. "Dwóch pancernych i Kotecek" |
08-11-2007, 23:26 | #554 |
Reputacja: 1 | Almena, dobrze, to twój świat, więc mnie nie pozostaje nic innego jak... strzelać do Thomasa Extremal, dyskusja moja i Blackera była bądź co bądź inteligentna, bo każdy z nas bazował na logice i znajomości astronomii, której niestety TY nie masz, więc proszę, nie wypowiadaj się o czymś, o czym nie masz pojęcia. Poza tym w poprzednim poście powiedziałem co sądzę o gadninie do mnie czym to nie jest, a czym to jest Fantastyka i jeżeli nie wierzysz lub nie chcesz wierzyć, że jednak znam się trochę na Fantastyce, to już twoja sprawa, a nie moja, ale przynajmniej łaskaw byłbyś przeczytać albo spróbować przeczytać co napisałem. Poza tym, jeżeli już chcesz się wypowiadać o czymś, o czym nie masz pojęcia, odnosząc się do postów kogoś, kto sie tym interesuje, to racz czytać ze zrozumieniem, bo to JA mówiłem, że wszystkiego wzorami i matematyką nie da sie pokazać. Jeśli mi dalej nie wierzysz, to odsyłam do ponownej lektury. To by było na tyle. Poza tym to, co jest dla ciebie głupotą i dyrdymałami, mnie i Blackera interesuje, więc czytamy o tym. Swoją drogą ciekawe czy ty masz jakieś hobby, w co wątpię, jeżeli potępiasz zainteresowania innych. Ostatnio edytowane przez Alaron Elessedil : 08-11-2007 o 23:30. |
09-11-2007, 11:33 | #555 |
Reputacja: 1 | To to ja wiem. Może trochę opacznie zostałem zrozumiany... :P No nieważne.
__________________ Młot na czarownice. |
09-11-2007, 15:52 | #556 |
Reputacja: 1 | Oj, oj... Polowanie na kotecka czas zacząć! Almena przepraszam za zwłokę ale jak Ci mówiłem miałem pewien problem. Post dam po obiadku bo dopiero ze szkoły wróciłem (czyli gdzieś za dwie godz bo obiadek trza zrobić... ) |
09-11-2007, 19:05 | #557 |
Reputacja: 1 | dziś post w innej formie - albowiem mam gorączkę, post udał mi się jako tako i chę żeby każdy przeczytał całośc ^__^ XD dobra, to teraz Wy dajecie ostatniego posta, czekam tak do wtorku/środy na niedobitki i kończymy sesjię ;p
__________________ - Heh... Ja jestem klopotami. Jak klopofy nie podoszają za mną, pszede mnom albo pszy mnie to cos sie dzieje ztecytowanie nienafuralnego ~Dirith po walce i utracie części uzębienia. "Nie ma co, żeby próbować ukryć się przed drowem w ciemnej jaskini to trzeba mieć po prostu poczucie humoru"-Dirith. |
09-11-2007, 19:33 | #558 |
Reputacja: 1 | Alaron: Zajc, nu pagadi! [media]http://www.myvideo.de/watch/281204[/media] I co, odnalazłeś już swoje zero bezwzględne? Tyle ode mnie na ten temat. Zatem pozdrawiam wszystkich kosmicznych wędrowców.
__________________ Jednogłośną decyzją prof. biskupa Fiodora Aleksandrowicza Jelcyna, dyrektora Instytutu Badań Nad Czarami i Magią w Sankt Petersburgu nie stwierdzono w naszych sesjach błędów logicznych. "Dwóch pancernych i Kotecek" |
09-11-2007, 20:15 | #559 |
Reputacja: 1 | Jeżeli to było odniesione do moich dziecięcych zamiłowań do Fantastyki, to było to żałosne tak jaki i ty, więc dobrze ci radzę, nie ośmieszaj się, bo nic więcej nie osiągniesz przez takie zagrania, gdyż potrafisz jedynie wyśmiewać się z cudzych zainteresowań i dziecięcych marzeń. Nic więcej. Liczyłeś na to, że się zirytuję? Nie udało ci się. Liczyłeś na to, że mnie ośmieszysz? Nie udało ci się i nie dasz rady tego zrobić, a przynajmniej nie w kwestii Fantastyki, Astronomii i Fizyki, więc próbuj szczęścia w czymś innym i życzę ci powodzenia. Twoje ostatnie pytanie o zero bezwzględne było nie mniej żałosne niż zamieszczenie tutaj bajki i pokazało twoją niezdolność do czytania ze zrozumieniem. Już tłumaczę ci co to znaczy, znaczy to nie mniej nie więcej, niż czytasz i nie wiesz o czym czytasz, nie rozumiesz tekstu czytanego, bo gdybyś rozumiał, to wiedziałbyś, że w końcu w pewnym sensie zgodziłem się z Blackerem, gdyż z mojej wypowiedzi wynikało to, że rzeczywiście nie znamy miejsca, gdzie jest zero absolutne, ale nie znaczy to, że go nie ma. Żeby to "wyczytać między słowami", wystarczyło się troszkę wczytać, użyć rozumu, inteligencji (chyba, że jej się nie ma) i pomyśleć logicznie (chyba, że się nie potrafi), a będzie się wiedziało, to co przed chwilą powiedziałem bezpośrednio. Trudne? Rozumiesz to co tu napisałem, czy może mam wytłumaczyć? |
09-11-2007, 21:51 | #560 |
Reputacja: 1 | Zdziwieni.....? Czytanie ze zrozumieniem to dobra umiejętność, ale to nie wszystko. Czasem trzeba wykazać się też umiejętnością wyczucia momentu, kiedy dochodzi się do granicy, jakiej nie powinno się przekraczać. Zwłaszcza jeśli ktoś o to prosi. Wam się tylko wydaje, że nie potraficie inaczej. Mam taką nadzieję znaczy się.;D
__________________ - Heh... Ja jestem klopotami. Jak klopofy nie podoszają za mną, pszede mnom albo pszy mnie to cos sie dzieje ztecytowanie nienafuralnego ~Dirith po walce i utracie części uzębienia. "Nie ma co, żeby próbować ukryć się przed drowem w ciemnej jaskini to trzeba mieć po prostu poczucie humoru"-Dirith. |