|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
08-02-2005, 17:47 | #51 |
Reputacja: 1 | Sam Dobra ładować dupska na przyczepke! a ty Dick chodź tutaj do szoferki... przyda mi się ktoś rozsądny do rozmowy.-spluwam na ziemię i wsiadam do wozu, odpalam silnik Wszyscy gotowi? A motor zostawmy...tylko najwyżej niech ktoś sobie wyjmie części od silnika, mogą sie przydać jako zapasówki gdyby coś nam pieprzło!-kiedy wszyscy siądą do samochodu wale na pelnym gazie przez pustynie w stronę naszrgo celu... spoglądam tylko na mapę, czy nic nie stoi nam na przeszkodzie (rzeka,las(?),góry itp.) |
01-03-2005, 18:49 | #52 |
Reputacja: 1 | Rozebraliście silnik i zabraliście najważniejsze części. Jesteście na pustyni, więc nic raczej nie będzie wam przeszkadzało. Podróź jest dość spokojna, zapasy starczą wam jeszcze na jakieś 2 dni. Po 4 godzinach dojechaliście do celu. A przynajmniej do miejsca, gdzie powinien się on znajdować. nie ma tutaj niczego szczególnego. Żadnego budynku, wskazówki. Tylko piasek i parę wyschniętych drzew w pobliżu.
__________________ Smoki są jak autobusy... Czekasz na nie latami, a nagle zjawiają się dwa... -------------------------------------------- Nie martwcie się! Żółw Moryc uratuje was przed zagładą! -------------------------------------------- w00t!! w00t!! |
01-03-2005, 19:25 | #53 |
Reputacja: 1 | Dick Wychodzę z samochodu, i rozglądam się uważnie po okolicy. Co jest kurwa? Przecież jesteśmy tu gdzie powinniśmy być! Ktoś z was wie co sie dzieje? Chyba ,że źle dojechaliśmy Spogladam na Sam'a po czym szybko odwracam wzrok i idę w kierunku najbliższego drzewa aby się na nie odlać. Znowu mnie jakiś frajer wydymał bez mydła ehh... mruczę pod nosem sikając na drzewo. Po zakończeniu tej czynności męczę się chwilę z rozporkiem ("Trzeba będzie zmienić na guziki."), po czym wracam do samochodu. No i co? Gdzie jest to "coś" do którego jechaliśmy?
__________________ What's the difference between Pope John Paul II and Madeleine McCann? The Pope died a virgin. |
01-03-2005, 19:47 | #54 |
Reputacja: 1 | Sam Wyłączam silnik i cierpliwie czekam siedząc w samochodzie. Obserwuję poczynania reszty towarzyszy. Wzdycham ciężko po kilku minutach czekania w napięciu i zaczynam przeszukiwać szoferke w poszukiwaniu jakiegoś ostatniego niedopałka... a może trafię na jakąs zapomnianą flaszeczke? Ale z nas debile. Najpierw zastanówmy się, czy tuta jest wogóle coś do odnajdywania! Równie dobrze ten koleś mógł z nas zakpić... ale do jasnej cholery, po co miałby nas uzbrajać i dawać nam tyle gambli?!?- coraz bardziej nerwowo przeszukuję szoferkę. Wysiadam z wozu zabierając z sobą mape. Rozwijam ją na masce mojego samochodu i próbuję ustalić jak daleko od nas jest najbliższa autostrada i jakieś większe miasto... Czekamy na cód, czy po prostu jedziemy do najbliższej wiochy? Mogę was podrzucić gdzieś blisko... na pewno coś znajdziemy jadąc autostradą... chociażby reszte tych zaćpanych motocyklistów!-śmieję się cicho pod nosem,nadal lustrując mapę, z dla mnie tylko zrozumiałego kawału...
__________________ "All those moments will be lost... In time... Like tears... In the rain. Time to die." |
02-03-2005, 09:32 | #55 |
Reputacja: 1 | Zaczyna wiać wiatr. Jest straszny upał, słońce przypieka wam skórę. Myślicie nad tym, gdzie może być cell waszej podróży, kto was w to wciągnął i czego od was chce. (Vengar i Temp, rzućcie 3 razy k20(nie 3k20!))
__________________ Smoki są jak autobusy... Czekasz na nie latami, a nagle zjawiają się dwa... -------------------------------------------- Nie martwcie się! Żółw Moryc uratuje was przed zagładą! -------------------------------------------- w00t!! w00t!! |
02-03-2005, 13:03 | #56 |
Reputacja: 1 | -I po co było się tu pchać. Może coś tu było ale zapadło się pod ziemie.- Na mojej wkurzonej twarzy widać przez chwilę uśmiech.
__________________ __/\___/\___/\_____/\_______/\____________/\___________________ |
02-03-2005, 13:20 | #57 |
Reputacja: 1 | Ja zaczynam się przyglądać swojemu Ingramowi. Mówię do innych Coś czuje że zaraz coś się wydarzy. Rozglądam się niespokojnie, szukając nie wiedząc czego... |
02-03-2005, 14:34 | #58 |
Reputacja: 1 | Dick Przysłaniam oczy ręką i wracam do samochodu. Jeszcze nam burzy piaskowej czy innego cholerstwa tutaj brakowało.
__________________ What's the difference between Pope John Paul II and Madeleine McCann? The Pope died a virgin. |
02-03-2005, 16:21 | #59 |
Reputacja: 1 | Sam To wyjebiście. Lepiej będzie jak zawrócimy i po prostu zapomnimy o tym całym wydarzeniu...-w zamyśleniu kopię oponę samochodu.
__________________ "All those moments will be lost... In time... Like tears... In the rain. Time to die." |
02-03-2005, 19:28 | #60 |
Reputacja: 1 | Dick, zauważyłęś mały błysk w oddali (3 sukcesy) . Jakiś metal odbił promienie słoneczne. Nie wiesz jeszcze co to jest. Znajduje sięto jakieś 200 m stąd.
__________________ Smoki są jak autobusy... Czekasz na nie latami, a nagle zjawiają się dwa... -------------------------------------------- Nie martwcie się! Żółw Moryc uratuje was przed zagładą! -------------------------------------------- w00t!! w00t!! |