Chrapek

Gaaahhh Shade, sam mówiłeś, że czasu mało ^^ no to się sprężyłem. A Centurion był już i tak jedną nogą w niebiosach, dlatego go tak łatwo zniszczyłem .
Jeszcze mi nie raz życie uprzykrzysz, jestem tego pewien .

 

__________________
There was a time when I liked a good riot. Put on some heavy old street clothes that could stand a bit of sidewalk-scraping, infect myself with something good and contageous, then go out and stamp on some cops. It was great, being nine years old.

kszyk

Drogi mistrzu moglbys napisac tu kto jest w bandzie rozbitkow, ile itp, latwiej mi sie bedzie polapac.Z gory dzieki

 

__________________
Srebrny w mózgu chip
wolnym czyni mnie
gdy zespolony z metalem
dostrajam się

shade

Jasne już podaje listę ze szczegółami
-Pilot raptora Dan Glear – kilka siniaków
-sierżant Thomas Jahenberg – kilka zadrapań
-kapral Julie Kavner – niegroźna rana na głowie
-szeregowy Gary Duke – złamana ręka
- st szeregowy Edward Forché – siniaki i głębokie rozcięcie po prawej stronie klatki piersiowej
Co znajduje się w waszym posiadaniu
Radio, cztery latarki, elektroniczna mapa, dwa ciężkie karabiny, jeden lekki karabin z granatnikiem, trzy pistolety z czego jeden z małym granatnikiem, dwa zwykle granaty odłamkowe, pięć małych granatów pistoletowych, dwie apteczki z morfiną na dwa dni, suchy prowiant na tydzień.

Lista też jest na pierwszej stronie.

 

shade

W kilku postach zauważyłem tendencje do oskarżania innych o cyloństwo (u chrapka chyba też ale nie pamiętam) Chciałem wyjaśnić że w tej chwili nikt nawet nie bierze pod uwagę tego że cyloni mogli by wyglądać jak ludzie, bo do tej pory nie ma na to żadnych dowodów. Tak więc obwinianie innych o bycie cylonem jest jak na razie nie na miejscu. Co prawda już na początku dałem wskazówkę że coś jest nie tak, że ludzie mogli by współpracować z maszynami jednak jest to wręcz niewyobrażalne po tym co zrobiły tostery w ostatniej wojnie, tak samo jak ludzcy cyloni. Wpierw rozwikłajcie zagadkę zabójstwa marines i skradzionych materiałów wybuchowych a dopiero potem możecie rozpocząć polowanie na czarownice.

 

Chrapek

Ja nie obwiniałem nikogo o BYCIE cylonem, ale o to, że może być AGENTEM CYLONÓW, a to zupełnie dwie różne sprawy (vide Baltar z oryginalnej serii).

 

__________________
There was a time when I liked a good riot. Put on some heavy old street clothes that could stand a bit of sidewalk-scraping, infect myself with something good and contageous, then go out and stamp on some cops. It was great, being nine years old.

Lavi

No ale przecież mamy doświadczenia z poprzedniej wojny.

No chyba że jakimś cudem ludzie zapomnieli o tym że cyloni mogą wyglądać tak jak my.

 

__________________
"I never make the same mistakes twice" -- by Me :P

shade

To się machnąłem . Oryginalnej serii nie oglądałem wiec nie wiem o co tam poszło z Baltarem ale pewnie ci chodzi o tę samą współpracę na Nowej Caprice i na basestarze w nowej serii ?

W poprzedniej wojnie maszyny były maszynami, chrom i smar żadnej krwi i żywej tkanki. Dopiero w czasie tych 40 lat pokoju cyloni „ewoluowali”, zaczęli bardziej przypominać żywe istoty (raidery, basestary i agenci) prócz centórionów którzy pozostali mechanicznymi niewolnikami. Cały ten proces przejścia z mechaniki do biologii zachodził po kryjomu z dala od wzroku kolonistów zatem nikt nie brał by pod uwagę tego że toster wyglądałby jak człowiek. No mogły by powstać teorię na temat tego co tam cyloni robili na tej swojej planecie w ciągu 40 lat ale jak na razie jest jeszcze za wcześnie by obwiniać kogoś o bycie lub współpracę z cylonami.

 

shade

Chwilowo dla Redone nie będzie updatea ale obiecuje że następnym razem się poprawie. Mała sugestia dal dowódcy, teraz przydało by się pomyśleć o przyszłości, określić najbliższe i dalsze cele, zaopiekować się sfrustrowaną załogą, od nowa przydzielić jej obowiązki itd. Jeśli będzie potrzebna pomoc to walić śmiało aż taki wredny toster to nie jestem (wiem, wiem że „made in tu i tam” ale zapewniam że nie jestem jakimś tam targowym bublem i potrafię opiekać z dwóch stron w ciągu minuty nie tylko pełnoziarnisty. )

 

Redone

Ja się nawet cieszę I tak nie mam pomysłu co mogłabym teraz robić w sesji, poczekam na jakąś akcję. Tym bardziej ze jutro wyjeżdżam na kilka dni, wracam najpóźniej w poniedziałek.

 

__________________
Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher

Chrapek

Redone, mogę nasłać "moich" ludzi do Twoich pilotów, będzie zabawa :P.

Shade chodziło mi o takie szpiegostwo: przychodzi do Ciebie toster (chromowany, nie "ludzki" ) i daje Ci kasę w łapę, a w zamian masz coś tam dla niego wyszpiegować, lub zrobić. Ewentualnie jesteś wariatem który wierzy, że nadszedł kres rasy ludzkiej a tostery (chromowane :P) powinny zająć ich miejsce (vide właśnie Baltar z OST).

 

__________________
There was a time when I liked a good riot. Put on some heavy old street clothes that could stand a bit of sidewalk-scraping, infect myself with something good and contageous, then go out and stamp on some cops. It was great, being nine years old.