Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 26-05-2007, 09:57   #41
Andregor
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
W momencie gdy inni za czeli wychodzić skończył czytać ostatnich 6 wpisów ale nie znalazł nic co wydało by mu się interesujące,wstał i podszedł do szafki z książkami z której wybrał 3 książki.Ignorował wszystkich i skupiał sie tylko na tym co robił.Zaczął je pobieżnie przeglądać i czytać jak ostatnio po 6 ostatnich wpisów z każdej.
Deszcz mógł zanieczyścić zbiorniki wody pitnej.
Gdy skończył odłożył książki na miejsce i zaczął rozglądać sie za studnią miejską albo jakimś innym źródłem wody pitnej.
 
 
Stary 26-05-2007, 10:15   #42
 
Amir Juneaid's Avatar
 
Reputacja: 1 Amir Juneaid jest jak klejnot wśród skałAmir Juneaid jest jak klejnot wśród skałAmir Juneaid jest jak klejnot wśród skałAmir Juneaid jest jak klejnot wśród skałAmir Juneaid jest jak klejnot wśród skałAmir Juneaid jest jak klejnot wśród skałAmir Juneaid jest jak klejnot wśród skałAmir Juneaid jest jak klejnot wśród skałAmir Juneaid jest jak klejnot wśród skałAmir Juneaid jest jak klejnot wśród skałAmir Juneaid jest jak klejnot wśród skał


Najpierw zwracając się do elfki:" Skoro tak droga pani to może nawet lepiej, że zaszymasz psa u ciebie będzie bezpieczniejszy" Wstał i odłożył psa na poprzednim miejscu i zwrócił się głośno do Maximusa i Andregora:"Poczekajcie ja także pójdę z wami tylko sprawdze swój charakter pisma" Szybko porwał pióro oraz najbliższy dziennik i napisał " Jestem w nieznanym miejscu." po szybkim porównaniu zabrał swoje rzeczy i poszedł z innymi do świątyni.
 
__________________
Koniec świata nastał już tyle razy że już nawet nie ma na co specjalnie czekać
Amir Juneaid jest offline  
Stary 26-05-2007, 11:06   #43
 
Kolmyr's Avatar
 
Reputacja: 1 Kolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetny


Więc dwójka pozostałych ruszyła razem z nim. Zaczął przeglądać swoje rzeczy. Znalazł jedynie troche sucharów. Dziwna sprawa ten deszcz... może to jakaś klątwa tego miejsca... albo umyślne dcziałanie przeciw nam... Obejrzał się na swych towarzyszy.
"Nie można odrzucać możliwości że ten dziennik był falsyfikatem podrzuconym przez wroga... jeden z nich może być szpiegiem na usługacvh tego kto zapewnił nam tą rozrywke... Trzeba będzie uwarzać krto wie czy w rzeczywistości nie byliśmy wrogami... Maxius wiedział że wszystko może mieć drugie dno trzeba być ostrożnym w każdej sytuacji a słowa wypisane w jakimś dzienniku przy kompletnym zaniku pamięci to nie dowód któremu należy ufać w stu procentach. Narazie jednak nie miał wyjścia. Świątynia była coraz bliżej może tam znajdzie jakieś odpowiedzi potwierdzające lub zaprzeczające temu co wyczytali w dzienniku...
 
__________________
To była dłuuuga przerwa... przepraszam wszystkich i ogłaszam oficjalnie... wróciłem !!!
Kolmyr jest offline  
Stary 26-05-2007, 11:53   #44
Zak
 
Zak's Avatar
 
Reputacja: 1 Zak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znany


-Mam nadzieję, że w tym obserwatorium znajdziemy coś ciekawego...-powiedział cicho do siebie. Nagle spojżał w kierunku, gdzie jeszcze przed chwilą widać było świątynię. Teraz Zak widział oddalony kształt jakiejś budowli.
-Co to jest?-wskazał palcem ową budowle pomiędzy drzewami.
 

Ostatnio edytowane przez Zak : 26-05-2007 o 12:11.
Zak jest offline  
Stary 26-05-2007, 12:55   #45
Mal
 
Mal's Avatar
 
Reputacja: 1 Mal jest na bardzo dobrej drodzeMal jest na bardzo dobrej drodzeMal jest na bardzo dobrej drodzeMal jest na bardzo dobrej drodzeMal jest na bardzo dobrej drodzeMal jest na bardzo dobrej drodzeMal jest na bardzo dobrej drodzeMal jest na bardzo dobrej drodzeMal jest na bardzo dobrej drodzeMal jest na bardzo dobrej drodzeMal jest na bardzo dobrej drodze


Aragot Tobrant nie szukał długo źródła wody pitnej.Były tylko dwa źródła wody w okolicy.Jednym z nich była rzeka,z której woda zmącona mułem i pożółkłego koloru bynajmniej nie nadawała się do picia.Drugim źródłem była fontanna.To co w niej pływało również nie wyglądało na orzeźwiające,ale po środku fontanny był mały gejzerek.Stanowczo było widać,że to co z niego wypływa jest świeżą wodą nie zmąconą jeszcze żadnym zanieczyszczeniem.

Maxius , Onori i Orrin dotarli do świątyni.W wejściu stoi dwóch mnichów,co można wywnioskować z ich strojów i wygolonych głów . Świątynia jest najprawdopodobniej poświęcona bogu słońca - Pelorowi . Patrząc na nią zarówno z daleka jak i z bliska rzuca się w oczy jej rozmiar.Wysoka na 4 kondygnacje ma co najmniej 50 metrów długości i 20 szerokości. Jest bardzo zadbana . Stojący w wejściu klerycy rozmawiają ze sobą . Jeden z nich jest stary , drugi młodszy jest chyba uczniem tego pierwszego.Rozmowa,choć spokojna , przypomina kłótnię :

"Nie zostawię tej świątyni na pastwę losu.Sam widziałeś,jak żeśmy ją zniszczyli.Wiesz,że nie będzie wyglądać w naszych czasach tak samo,jak wygląda dziś." - mówił starszy z mnichów .

"Opacie.Powinniśmy odejść.To co tu robimy może mieć również negatywny wpływ na historię tej świątyni.Nie powinniśmy ingerować w żadne zdarzenia historyczne.Głęboko wierzę,że świątynia przetrwa i że będziemy ją mogli odnowić gdy wrócimy do siebie."-mówił młodszy.

Zauważywszy podróżników odwrócili się w ich stronę i patrzyli na nich ciepłym,przyjemnym spojrzeniem duchownych.

Karczmarz,niziołek i Zak zaś dotarli do obserwatorium.Wygląda jak wysoka drewniana szopa.Łącznie z parterem licząc ma dwa piętra.Drugie piętro jest wyższe od parteru o drewnianą półkulistą kopułę z wycięciem na teleskop wysmarowaną jakąś kleistą mazią i wysypaną drobinami wapienia.Kopuła jest więc teraz koloru białego , lekko szarawego . Z podłużnej szczeliny wystaje pięciometrowej długości teleskop,też głównie drewniany , fragmentami połączony blachą.Dookoła budynku wszędzie rozpościerają się poletka zboża oprócz miejsca,gdzie do drzwi budynku prowadzi wąska dróżka.Wzdłuż tej dróżki leży w małej odległości od budynku długa krzywa drewniana drabina.Drzwi prowadzące do wnętrza są uchylone i telepią się bezradnie na wietrze.Raz po raz stukają o framugę zamykając się tylko po to by z przeraźliwym skrzypieniem znów otworzyć sie na oścież . Budynek ma cztery małe okna.Po dwa na piętro.Na każdym piętrze jedno okno jest w północnej,drugie w południowej ścianie.

Bianca nie znalazła żadnego wpisu,który charakterem pisma przypominałby jej kośliuny i bazgroły.Tymczasem wojownicza elfka o zielonej twarzy pokroiła zwinnie swoim długim mieczem dziwne czerwone twarde owoce i wyłożyła je na glinianą miskę.Do tego wzięła trzy kubki,również gliniane bo szklanych nie było i rozlała w nie po równo zawartość szklanej butelczyny stojącej na półce za ladą.Dwa kubki podała Biance i Ravini.
 
Mal jest offline  
Stary 26-05-2007, 13:29   #46
Zak
 
Zak's Avatar
 
Reputacja: 1 Zak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znany


-Wejdźmy do środka- zaproponował Zak i wszedł do obserwatorium. W środku było dosyć ciemno.
-Jest tu ktoś?-zapytał.-hmm... wydaje się, że nikogo nie ma. Rozejżyjmy się tu troche. wy sprawdźcie parter- powiedział do nizołka i karczmaża- Ja póję na piętro. Gdybyście coś znaleźli to krzyczcie.-po uzgodnieniu wszystkiego ruszył na górę.
 

Ostatnio edytowane przez Zak : 26-05-2007 o 13:31.
Zak jest offline  
Stary 26-05-2007, 21:12   #47
 
Kolmyr's Avatar
 
Reputacja: 1 Kolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetny


-Witajcie szanowni mnisi jestem Maxius-odezwał się pierwszy -Spadła na nas klątwa zapomnienia jak się domyślam związana z deszczem... poszukujemy wszelkich informacji o nas samych gdyż utraciliśmy pamięć... Chcielibyśmy też dowiedzieć się czegoś o tym miejscu, pobliskich jaskiniach tej świątyni oraz o tym deszczu wywołującym amnezje. Jak mniemam wy ukryliście się tutaj i unikneliście naszego losu więc chciałbym prosić was o rade i pomoc. Ciekawi mnie też to o czym przed chwilą rozmawialiście... mówicie że w "waszych czasach" była zniszczona... Co to ma znaczyć? Podróżowaliście w czasie czy może macie na myśli jakąś inną dziwną magie?--zapytał wprost. Chciał odpowiedzi za wszelką cene ale nie miał czasu próboać oszustwa jeśli mnisi niczego mu nie powiedzą poznają jego gniew...
 
__________________
To była dłuuuga przerwa... przepraszam wszystkich i ogłaszam oficjalnie... wróciłem !!!
Kolmyr jest offline  
Stary 26-05-2007, 22:36   #48
 
LeBron's Avatar
 
Reputacja: 1 LeBron nie jest za bardzo znany


Ravinia:
Dziewczyna mówi do drugiej elfki o zielonej twarzy -" Sama nie wiem". Po chwili odwraca się i patrzy własnie na jednego mężczyznę, który zwrócił jej uwagę. Patrzy na niego, lecz po chwili odrwraca się do barmana, gdyż budynek do którego weszła to karczma. Pyta się barmana: "Gdzie znajdę jakąś szkapę, chciałabym pojechać na północ, a i jeszcze jedno. Pojechałbyś ze mną??" Kobieta mówi to z flirciarskim językiem. "No i jeszcze jedno - uśmiecha się do rozmówcy - wiesz może co się tutaj stało? Co mi się stało? Nie pamiętam nic prócz tego że przed chwilą wszedłam do twego lokalu, który bardzo mi się spodobał."
 

Ostatnio edytowane przez LeBron : 26-05-2007 o 22:40.
LeBron jest offline  
Stary 27-05-2007, 10:02   #49
 
Amir Juneaid's Avatar
 
Reputacja: 1 Amir Juneaid jest jak klejnot wśród skałAmir Juneaid jest jak klejnot wśród skałAmir Juneaid jest jak klejnot wśród skałAmir Juneaid jest jak klejnot wśród skałAmir Juneaid jest jak klejnot wśród skałAmir Juneaid jest jak klejnot wśród skałAmir Juneaid jest jak klejnot wśród skałAmir Juneaid jest jak klejnot wśród skałAmir Juneaid jest jak klejnot wśród skałAmir Juneaid jest jak klejnot wśród skałAmir Juneaid jest jak klejnot wśród skał


Skoro juz podchodzimy tak bezposredio do sprawy to nie ma co owijać w bawełne:"Wybacie nam naszą bezposredniość ale sprawa z każdą chwilą wydaje sie poważniejsza. Czy w świątyni gości może mnich Dunar??
 
__________________
Koniec świata nastał już tyle razy że już nawet nie ma na co specjalnie czekać
Amir Juneaid jest offline  
Stary 27-05-2007, 10:29   #50
 
Regon's Avatar
 
Reputacja: 1 Regon ma wyłączoną reputację


Onori

- Bądźcie pozdrowieni.

Rzekł do mnichów. Stojąc raczej na uboczu i przyglądając się uwagą
architekturze budowli.
Rzucił spojrzeniem na sklepienie świątyni po czym ponownie zwrócił się do duchownych.

- Czy posiadacie drodzy bracia jakąś pochodnię? Chcieli byśmy rozejrzeć się po tutejszych piwnicach. Może znaleźli byśmy jakiś trop, mogący ustrzec nas przed niebezpieczeństwem...
Możecie nam zdradzić, na jakie niebezpieczeństwo narażona jest owa świątynia?
Może mogli byśmy pomóc? Współpraca w dzisiejszych czasach jest na wagę złota!


Spojrzał na towarzyszy po czym ponownie począł oglądać ściany budowli.
 
__________________
"Tylko te drzwi pozostaną zamknięte, do których nie pukałeś." :-)
Regon jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:52.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172