lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Inne (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/)
-   -   [Autorski] Wojna (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/3740-autorski-wojna.html)

Amrod 07-08-2007 18:59

Marcus spojrzał zza pleców Iren na mężczyznę imieniem Garret. Coś mu w nim nie pasowało, gdzieś już go kiedyś widział. Oczywiście, mógł to być tylko wymysł jego wyobraźni, dlatego też postanowił się nie dzielić tym z innymi. *Zaklęcie teleportacji?* pomyślał, *Przecież to bardzo potężne zaklęcie... cóż, będę się musiał potem dopytać o tego czarodzieja*. - My się jeszcze nie znamy. - uśmiechnął się niepewnie. - Marcus van Dorn, do usług. Jeśli mogę wiedzieć, kim jest ten Shadow? Chętnie wybrałbym się tam z wami, rzecz jasna, jeśli wam to nie przeszkadza. Nie jako przyzwoitka, po prostu chętnie bym coś przekąsił. - zaśmiał się.

MrYasiuPL 07-08-2007 19:18

Krzyczy do krasnoluda:
-Jeden jest mój! Będzie z niego wspaniałe trofeum, he he he.
Teleportuje się na drzewo niedaleko smoków i strzela do jednego z kuszy.

Nami 07-08-2007 19:26

Iren chcąc porozmawiać z oboma mężczyznami usiadła po damsku, bokiem do Marcusa, przodem do Garreta.
Spojrzeniem obdarzyła mężczyznę siedzącego z nią na jednym koniu.
- Ja osobiście nie mam nic przeciwko, tym bardziej, że sama nie mam pojęcia o co chodzi z tym całym "Shadowem". - odwróciła twarz w kierunku blondyna patrząc na niego przenikliwie.
- I w ogóle nie wiem Garret, może mnie oświecisz, po jakiego zgniłego banana mamy gadać z tym kimś?!
Jej mina była iście pytająca.
- Alfred zapewne też chciałby to wiedzieć - dodała wskazując kciukiem na barda. Chcąc wrócić ręką z powrotem na lejce niechcący musnęła lekko Marcusa w ramię jednak nie przejęła się tym zbytnio, zrobiła to niechcący i jej zdaniem słabowyczuwalnie.

wojto16 07-08-2007 19:42

Iren, MArcus, Alfred i Fulirel
- Nie mam pojęcia dlaczego chce z wami gadać - powiedział Garret.
- Jak już wspominałem prawie w ogóle go nie znam. Najwyżej spotkaliśmy się parę razy. Ma jakis cel tylko nie wyjaśnił mi jaki. Jednak po takiej osobistości jak on można spodziewać się absolutnie wszystkiego.
Justicar, Wylkarr, Halbert
Nierozważnie rzucona błyskawica podpaliła kilka suchych drzew. Wilgotne drzewa na które przeniósł się ogień kiepsko sie paliły. Kłęby dymu ograniczały widoczność. Jaszczury już się gdzieś pochowały. Justicar trafił z kuszy jednego ze smoków w szyję (30 + krwawienie). Wściekły smok uderzył maga tak mocno, że aż poleciał do Lorien i upadł tuż obok swojego jaszczura (30).
Justicar z bólem wstał. Garret uśmiechnął sie na jego widok.
- Zobaczcie co też kot przyniósł.

MrYasiuPL 07-08-2007 19:54

-Ekhem... cześć! Chcecie skórkę ze smoka?
Pokazuje 40 centymetrowy kawałek smoczej skóry który wyrwał ze smoka pokonanego przez krasnala. Łapie się za niektóre części ciała.
Oj jak boli, oj jak boli, oj jak boli, oj jak boli! to od upadku!

nox90 07-08-2007 19:58

- Ha! - Podbudowany powaleniem pierwszego smoka, Wylkarr wpadł w szał bojowy. Wykorzystując zamieszanie, które narobił mag, dobiegł do pierwszego smoka i zaczynając od ogona jął się wspinać po jego grzbiecie przytrzymując się łusek na jego grzbiecie w celu uniknięcia upadku. Zmierzał ku głowie w celu zadania ciosu krytycznego.

Kokesz 07-08-2007 21:06

- No dobrze jedźmy już. - Powiedział zniecierpliwiony. - Nie ma sensu tak stać. Resztę możemy obgadać po drodze. A ty - zwrócił się do tropiciela - możesz tu zostać i nadal biegać po tych bagnach jak łoś jakiś wściekły.

Alfred się niecierpliwił. Pogonił konia i ruszył w stroną miasta. Bagienne powietrze źle na niego wpływało i chciał się jak najszybciej stąd wydostać.

MrYasiuPL 07-08-2007 21:10

Idę na bagna spowrotem ale tym razem na jaszczurce. Patrzę na smoki i próbuję. Dobić sztyletami smoka który mnie "przetransportował".

Bulny 07-08-2007 22:40

Halbert widząc iż czarodziej rzuca błyskawicę, a potem teleportuje się pobiegł w kierunku lotu czaru. Gdy dobiegł do smoków aż się przeraził widząc lecącego Justicara. Jeden smok już leżał.
Krasnal powalił już jednego. No bez przesady. Nie mogę być gorszy - pomyślał i rzucił się w stronę kolejnego smoka.

MrYasiuPL 07-08-2007 23:02

Dobiega do bagna pomagając sobie teleportem.
Uff pufff och tuffff, duszno mi!
Idzie do martwego smoka i odcina tę piękną główkę. Zamierza zrobić sobie z niej chełm.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:43.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172