|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
08-02-2008, 14:05 | #11 |
Reputacja: 1 | A ja spytam o jakże ciekawą rasę amazonek o ile jeszcze istnieją mozesz rowniez powiedziec ogólnie jakie znane są rasy i z czego słyną... i wspomnij o magii
__________________ Dobry Polak , to mądry i światły człowiek , otwarty na innych ludzi i inne kultury , ale też człowiek ostrożny , człowiek czujny , mający regał książek , komputer z internetem i Ak 47 na strychu <joke> |
08-02-2008, 14:14 | #12 |
Reputacja: 1 | super, będę miał co pisać dzisiejszej nocki ale cóż, wtedy mam właśnie największą chęć na to by się takimi rzeczami zajmować. Cieszy mnie, że tak Was interesuje Świat Czterech Kontynentów i Wyspy |
08-02-2008, 14:39 | #13 |
Reputacja: 1 | No cóż, skoro Ty Ra6narze piszesz odpowiedzi karczmiennych plotek w takiej ładnej, literackiej formie to jakże by można pytania pisać inaczej? Mężczyzna podszedł nieśmiało do starca wyglądającego na doświadczonego i wiedzącego niejedno i powiedział: - Przepraszam najmocniej pana. Przybyłem z daleka i szukam niejakiego Akrila, właściciela ziemskiego. Czy byłby pan tak łaskaw powiedzieć mi o nim co nieco? Na przykład jaki jest, gdzie go znajdę? |
08-02-2008, 18:05 | #14 |
Reputacja: 1 | Mężczyzna śmiało wkroczył do karczmy, zatrzskując za sobą dzrzwi. Widać było, że nie brak mu pewności siebie. Podszedł do karczmarza. -Witajcie mości panie! Pochodzę z odległych stron. Jestem pisarzem, aktualnie piszę o bóstwach czczonych przez wszystkie ludy świata. Słyszałem, że wierzycie tu w tego... no... Kruka, tak? Mógłby mi mości pan o nim co nieco opowiedzieć? - mężczyzna wyjął mieszek ze złotem i położył go przed karczmarzem na ladzie. Ostatnio edytowane przez Spectre : 08-02-2008 o 18:09. |
08-02-2008, 18:09 | #15 |
Reputacja: 1 | A Kruk to bóg? jeśli tak, to czy Światło, Las i nazwy innego zakonu nie pamiętam to też bogowie ? |
08-02-2008, 18:14 | #16 |
Reputacja: 1 | *Kruk - Bóg czczony przez większość ludności Nordmarskiej Tak napisał Ra6nar w rekrutacji, z czego można wywnioskować, że Kruk to Bóg Ostatnio edytowane przez Spectre : 08-02-2008 o 18:25. |
08-02-2008, 18:19 | #17 |
Reputacja: 1 | o jednak jakaś puszcza? Heh, to fajnie by było jakby nazwy innych zakonów wywodziły się od Bogów |
08-02-2008, 23:49 | #18 |
Reputacja: 1 | Itlihandry Młodzieniec siedzący przy jednym ze stołów zdawał się być trzeźwy, to właśnie jego zdecydowałeś się spytać o ten osobliwy rodzaj surowca... - Itlihandry? Hah, dajże mi spokój - powiedział młodzieniec na wpół żartem, uśmiechając się na jedną stronę i machając ręką - mimo swojego wieku robiłem już pięć lat na Szmaragdowej Wyspie u chłopskich najemników Zakonu Kruka. Widziałem kilka sztabek tego metalu o Fioletowym zabarwieniu. Świeci się to to jak księżyc a twarde jak żaden inny metal. Właściwości magicznych bym się w tym nie doszukiwał, ale powiadają , że nie sposób stępić miecz wykuty z itlihandru. - No a Szmaragdowa Wyspa? - zapytałeś. - Piękna sprawa. Gdyby nie wojna, która się tam teraz toczy najpewniej ściągnąłbym manatki i wypłynął tam własną łodzią, której nie mam. Tak czy inaczej zbudowałbym własną byle tylko móc tam zamieszkać w czasie pokoju. Ale teraz...nie! Teraz jest po prostu piękną Krainą, na której toczą ostrą wojnę cztery Zakony, które walczą o itlihandry, ten wspaniały surowiec. Wyspa jest na prawdę piękna, musisz wiedzieć, że jej rdzenni mieszkańcy...nie żyją. A to wszystko dzięki parszywym Zakonom, które walczą jak dzieci o zabawki. Cholera, jak gdyby nie można było z tej sytuacji znaleźć pokojowego rozwiązania. Zwycięzca zgarnia wszystko, rozumiesz? - A inne zakony? - znów podjąłeś - No tak jest Zakon Kruka, o którym już co nieco wiesz, trudno bowiem nie wiedzieć nic o Zakonie, który rządzi Twoją ojczyzną co? - młodzieniec zarechotał - Jest jeszcze Zakon Światła i to właśnie do niego chciałem potajemnie dołączyć, uciekając od chłopskich najemników Zakonu Kruka, jednak w końcu w ostateczności postanowiłem uciec z Wyspy, tak było chyba najlepiej. Zakon Światła jest rządzony przez Lorda, którego imienia nie pamiętam, musisz mi to wybaczyć, wiem tylko, że składa się z trzech warstw - Mnichów, Paladynów i Wysłanników Światła. Gdybyś zobaczył jednego z nich w jego zbroi, najpewniej padł byś mu do do stóp nim zdążyłby się do Ciebie odezwać słowem. Nie wierzysz? Ale ja Ci to gwarantuję. Poza tym jest jeszcze Zakon Lasu ale dla mnie to zwykłe świry czczące Las, swego boga nazywają Starym Borem, nie mam pojęcia czy dzielą się na jakieś kasty, szczerze to nie spotkałem żadnego z nich, tylko dużo o nich słyszałem od rycerzy z Zakonu Kruka. Ostatni Zakon to Zakon Żywiołów. Mówię Ci, tworzą go sami magowie i nigdy nie chciałbym się spotkać z którymś z nich. Ponoć zaczynają jako Adepci Magii, następnie podążając ścieżką magii stają się Magami, natomiast najwybitniejsi z nich mają zaszczyt stać się Arcymagami wiem, że rządzi nimi jakiś Arcymag, ale czekaj jak on się nazywał?... - Co mi możesz powiedzieć o Thorballu? - No cóż...Król został w Nordmarze i poszukuje chętnych osiłków, którzy za kilka sztuk złota wstąpią do najemnych oddziałów chłopskich i wspomogą go w walce o itlihander na Szmaragdowej Wyspie. Tak naprawdę chodzi mu o to by móc wykorzystać ich jako mięso armatnie w pierwszej linii nie tracąc własnych ludzi...Szczerze? Nie lubię gościa... Rasy Czterech Kontynentów i Wyspy Długobrody starzec o siwych włosach siedzący na ławeczce przed kaczmą zdawał się być odpowiednią osobą, zapytałeś go więc o rasy, które żyją na kontynentach i Szmaragdowej Wyspie. - O rasy pytasz...Cóż, jeśli chodzi o nasz Nordmar...heh, od wielu lat widywałem tu tylko i wyłącznie ludzi. Nawet krasnoluda nie widziałem a kiedyś to się ich tutaj panoszyło o tak, a pożytezne do były stworzenia, pierwsze do rzemiosła i jubilerstwa, mam nawet taki pierścień, który wykuł mi kiedyś jeden z ich rzemieślników...nazywał się Thadrall, cóż to za piękny pierścień jest...Kiedyś Ci go pokażę...Jeśli chodzi Ci o tych paskudnych i chuchnących orków, hmm...z tego co wiem żyją już tylko na Kontynencie położonym na zachód, gdzie urzęduje Zakon Lasu, orkowie są potężni, bardzo silni i bardzo nieprzyjemni. Przez długie lata rozwinęli religię i kulturę szamańską. To niesamowite jakie budynki potrafią budować przy użyciu drewna, skór i nieciosanych kamieni. Ich broń jest prymitywna i nieporęczna, mówił mi o tym sam Iko, dowódca Templariuszy Kruka. Amazonki?Owszem, istnieją i to nie dlatego, że chcę w to wierzyć ale dlatego, że sam spotkałem kilka z nich. Było to bardzo dawno temu, zapewne nie sięgasz pamięcią czasów wojny na południowym kontynencie magów? ...Tak myślałem... tam, prowadziły one z ongiś z magami wielki spór, doszło do wojny, ale Zakon Żywiołów w całej swej mądrości doprowadził do bardzo korzystnego pokoju z tymi niezwykle pięknymi kobietami. Słyną one ze swego okrucieństwa w walce i bezkompromisowego podejścia do mężczyzn. Cóż, na kontynencie wschodnim, gdzie rządzi Zakon Światła wielu jest Arachnoidów o umysłach tak wyprzedzających nasze, ludzkie, że nawet nie masz pojęcia, Ich miasto Kreddes dosłownie wisi w powietrzu! To wszystko za sprawą ich niezbadanej magii, ale oni sami nie lubią swojej mocy nazywać magią. Są pokojowo nastawieni do ludzi i pozostałych cywilizowanych ras. Prócz nich pałętało się niegdyś na wschodnim kontynencie podobnie jak u nas wielu krasnoludów, ale czy są tam teraz...nie wiem. Magia powiadasz? Ha ha ha ha ha. Wiedz, mój chłopcze, że to coś więcej niż zakrzywianie czasu, wydawanie rozkazów ognistym masom, żywiołom i manipulacja. To siła ducha, nad którą magowie pracują latami by móc nad nią panować. Nie wiem o magii nic więcej co mógłbyś wiedzieć, jest to dziedzina o której mi, jako byłemu magowi, członkowi Zakonu Żywiołów nie wolno opowiadać nieznajomym... *** Mężczyzna podszedł nieśmiało do starca wyglądającego na doświadczonego i wiedzącego niejedno i powiedział: - Przepraszam najmocniej pana. Przybyłem z daleka i szukam niejakiego Akrila, właściciela ziemskiego. Czy byłby pan tak łaskaw powiedzieć mi o nim co nieco? Na przykład jaki jest, gdzie go znajdę? - Akril? Jeden z najbogatszych właścicieli ziemskich oczywiscie. Farmer, który mimo podeszłego wieku radzi sobie chyba najlepiej spośród wszystkich Nordmarskich farmerów. Każdy chce u niego pracować, sam kiedyś u niego pracowałem i otrzymywałem sowite wynagrodzenie, jednak musiałem odejść bo chcę teraz wyruszyć wraz z kolejnym statkiem na Szmaragdową Wyspę walczyć w szeregach chłopskich najemników Króla Thorballa. Wracając do farmera, to świetny człowiek, muchy by nie skrzywdził ale szybko się denerwuje. Nie toleruje lenistwa ale sam jest bardzo pracowity. Ponoć nigdy nie miał żony ani syna... *** Mężczyzna śmiało wkroczył do karczmy, zatrzskując za sobą dzrzwi. Widać było, że nie brak mu pewności siebie. Podszedł do karczmarza. -Witajcie mości panie! Pochodzę z odległych stron. Jestem pisarzem, aktualnie piszę o bóstwach czczonych przez wszystkie ludy świata. Słyszałem, że wierzycie tu w tego... no... Kruka, tak? Mógłby mi mości pan o nim co nieco opowiedzieć? - mężczyzna wyjął mieszek ze złotem i położył go przed karczmarzem na ladzie. Karczmasz zarechotał zgarniając mieszek wypełniony złotem po czym podjął rozochoczony: - Tak, tak, Kruk to nasz bóg, czcimy go by pozwolił nam dożyć szczęśliwego jutra, jest bogiem wojny, siły, mądrości i bogactwa ale nie skąpstwa! Wyznawcy Kruka wierzą, że jeśli ktoś jest biedny to znaczy, ze sam doprowadził się do takiego stanu i należy go potępiać, stąd biedni tak szybko umierają, to z woli Kruka się tak dzieje. Cóż, wiem, że na wschodzi czczą Oświeconego - tak nazywają tego boga, boga dobroci i szlachetności, ja tam nie wierzę, żeby ktoś taki mógł istnieć, nie ma przecież na świecie czegoś takiego jak dobro prawda? - uśmiechnął się jadowicie - na południu zaś czci się przyrodę, Ci potężni magowie nie wyznają jakiegoś konkretnego boga, oni modlą się po prostu do jezior, do mórz, do deszczu, do bagien, do lasów, do burz, do sztormów do gradu i do wszystkiego innego co daje przyroda, rozwarzałem nawet przejście na ich wiarę bo uważam, że jest najodpowiedniejsza, ale będąc obywatelem Nordmaru lepiej oficjalnie pozostać przy Kruku...Hehehehe. Jest jeszcze na zachodzie Stary Bór - bóg leśnych wojowników. Bóg równowagi i ładu. Ponoć nie ingeruje w sprawy ludzi, chce tylko by składać mu ofiary w przyrodzie takie jak zwierzęta, rośliny, pożywienie a nawet ludzie z tego co słyszałem!!! |
09-02-2008, 11:53 | #19 |
Reputacja: 1 | ale fajne No to wiem do jakiego zakonu dołączyć.... o ile będzie mi dane :P PS Będziemy walczyć na Szmaragdowej Wyspie? PPS To kurhan już? i nic nas nie pozabijało? To nieźle Ostatnio edytowane przez Beriand : 09-02-2008 o 12:09. |
10-02-2008, 12:37 | #20 |
Reputacja: 1 | Mężczyzna usatysfakcjonowany odpowiedzią na pytanie o Akrila zapytał trochę bardziej zdecydowanym tonem: - A możecie mi panie powiedzieć jakie mocne napitki są popularne w tych okolicach? |