Rainrir

Kto widzi, że komentarzy mamy niemalże trzykrotnie więcej niż postów w sesji?
A jeszcze siedzimy w tej cholernej wsi. Straciliśmy dowodzącego, straciliśmy młodego żołnierza ( sorry Gruby, ale widze małe szansę na Twoje przeżycie )
i kto wie czy jeszcze nie jedna osoba padnie przed odpłynięciem, o ile nie wszyscy.
Idę, zabrać się za pisanie.

PS. Jednak chorowanie nie pomaga w pisaniu postów...

 

Hellian

Gruby wymyśl cokolwiek. Spróbuj uratować Mariusza.
Płakałam ze śmiechu jak Podkarpacki zasnął w krzakach i na pewno nie byłam w tym osamotniona. Nawet jeśli udało Ci się to niechcący, cudownie było się pośmiać. Trzymam kciuki.

 

Leoncoeur

doedytowałem posta
myślę, że zanim rzeka poniosła by nas na tyle daleko by nas nie mogli trafić, to chłopcy na brzegu zrobiliby sobie zawody strzeleckie.
Ja bym tam lepiej wpierw zajrzał, czy uszkodzenie łodzi jestwieksze niż na kilkuminutowa naprawę.

W sumie o tym, że łódź zepsuta dowiedzielismy sie od przedstawicielki plemienia niewiast, dr"dubeltówka" jest lekarka, a nie mechanikiem, może po prostu nie dolała paliwa

póki ilość słów/liter jest na sesji wieksza niż w komentarzach, to imho nie jest najgorzej

@Gruby
powiedz im, że jesteś dobrym mzimu i jak Cię puszczą, to dostaną paciorki :P

 

__________________
"Soft kitty, warm kitty, little ball of fur...
Happy kitty, creepy kitty, pur, pur, pur."
"za (...) działanie na szkodę forum, trzęsienie ziemi, gradobicie i koklusz!"

Arango

Rainrir ja nie widzę nic złego w tym, że komentarzy jest dużo, wręcz przeciwnie. Byłbym niezadowolony, gdyby gros ich dotyczył wytykania potknięć współgraczom, ale tak...

Gruby - napisz coś co da mi podstawę do jakiegokolwiek działania jako MG. Nie mogę tego zrobić bez podstawowej rzeczy jaką jest twój post.

Egon - podobna sytuacja.

 

hija

przepraszam za milczenie, ale przypałętało mi się paskudne zapalenie rogówki i ładnych kilka dni leżałam odłogiem zupełnie ślepa

 

Arango

Hija dobrze, że wyzdrowiałaś, Egon dobrze że powróciłeś

Nastawcie się, że posty piszecie do PIĄTKU włącznie. Mogą być krótkie, nie przeszkadza mi to byleby były.

Trochę wam utrudniłem, ale bądźcie dobrej myśli, przecież nie mam zamiaru zakończyć Waszej przygody na I etapie

Gruby na kolana i dziękuj Paniom obecnym na sesji, że się za Tobą wstawiły. Tylko to Cie uratowało. Ale na więcej przychylności MG nie licz.

Pozdrawiam

PS Jak coś jest niejasne pytać dziś do 15, jutro cały dzień, od wtorku jestem do łapania po 18.

 

Leoncoeur

16 typów i moździerz, byle czołgu tam schowanego w dżungli nie mieli, to moze uda się ujść z życiem

 

__________________
"Soft kitty, warm kitty, little ball of fur...
Happy kitty, creepy kitty, pur, pur, pur."
"za (...) działanie na szkodę forum, trzęsienie ziemi, gradobicie i koklusz!"

Gruby95

Uff... Wiedziałem że to nie może byc koniec ;] (sory ze nie pisze polskich znakow ale klawiaturke szlak trafil, no ale posty do sesji bede pisal z innego kompa)

 

Arango

Gruby nie bazuj na tym za bardzo, że się uda drugi raz.

To prawda, nieco inaczej podchodzę do Twojej gry, bo trudno mi tak samo traktować graczy, którzy zjedli zęby na PBFach (a takich jest tu sporo) i osobę o mniejszym doświadczeniu.

W powstrzymywaniu się od błędnych decyzji często sprawdza się zasada - co ja bym zrobił w danej sytuacji. I nie wmówisz mi że położyłbyś się spać, wiedząc, że wokół kręcić się może nawet kilka setek ludzi, których marzeniem jest poderżniecie Ci gardła.

Trochę więcej refleksji przed napisaniem posta i wszystko będzie ok.

Na razie nie jest w każdym razie źle.

 

Gruby95

No coz... co do tego pojscia spac... Pamietam kiedys jak siedzialem na kompie cala noc i probowalem doczekac do nastepnej. Nie wytrzymalem i poprostu zasnalem. Tak bylo w tym przypadku