|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
19-03-2009, 17:54 | #511 |
Reputacja: 1 | Ruda - obie możliwości mają swoje plusy i minusy. Osobiście próbowałem gry typu "co wie moja postać" i podobał mi się, ale jednak wole czytać wszystko, bo często jest tak, że całkowita fabuła i sens sesji nie zawsze jest ujawniony jednemu graczowi i kończy on swoją rozgrywkę w nieświadomości. |
19-03-2009, 17:58 | #512 |
Reputacja: 1 | Jednocześnie nie wychodzi nigdy z roli Dla mnie ogromną frajdą było i jest nadal wiedzieć jako gracz jak najwięcej i próbować osiągnąć najlepszy/ najciekawszy/ najbardziej klimatyczny efekt bez ujawniania swojej wiedzy postaci. Jednak jest to naprawdę duże wyzwanie i nie zawsze się udaje.
__________________ "Najbardziej przecież ze wszystkich odznaczyła się ta, co zapragnęła zajrzeć do wnętrza mózgu, do siedliska wolnej myśli i zupełnie je zeżreć. Ta wstąpiła majestatycznie na nogę Winrycha, przemaszerowała po nim, dotarła szczęśliwie aż do głowy i poczęła dobijać się zapamiętale do wnętrza tej czaszki, do tej ostatniej fortecy polskiego powstania." |
19-03-2009, 21:14 | #513 |
Reputacja: 1 | Wykorzystywanie wiedzy jaka mamy my jako gracze, ale jakiej nie posiadają nasze postaci uważam za grę nieczystą i oszustwo. Tak samo jak dążenie za wszelka cenę postaciami by ja zdobyć, bo to wiemy my... to jest prawdziwa sztuka grania w rpg- oddzielić wiedzę swoją od wiedzy gracza. Ej, panowie na G, pospieszcie się z laski swej...
__________________ Whenever I'm alone with you You make me feel like I'm home again Dear diary I'm here to stay |
19-03-2009, 23:33 | #514 |
Reputacja: 1 | No moje 3 zdania też się pojawiły. Trochę słabo, tak ciągle na ostatnią chwilę odpisywać, ale znowu zostałem przybity. Oby następnym razem lepiej poszło. Kabasz jutro mam trochę czasu, więc albo zabiorę się za pota, albo napiszę Tobie pw o paru propozycjach modyfikacji mojej postaci. |
20-03-2009, 08:10 | #515 |
Reputacja: 1 | Koszmar! Zagłada! Apokalipsa! Nie mam neta w domu, nie mogę być na LI EDIT: Jednak mam internet Ostatnio edytowane przez Kaworu : 20-03-2009 o 18:31. |
21-03-2009, 12:36 | #516 |
Reputacja: 1 | Zostałam na czas nieokreślony pozbawiona komputera w domu, więc najprawdopodobniej będę w stanie pisać/być online wyłącznie w weekendy. Jak długo potrwa ten stan, trudno mi określić. Z góry przepraszam za utrudnienia.
__________________ Whenever I'm alone with you You make me feel like I'm home again Dear diary I'm here to stay |
21-03-2009, 23:05 | #517 |
Reputacja: 1 | Wszystko ładnie pięknie, ale nie chcę mi się wierzyć, że te kawałki głazów, metali itp. powaliły smoka. Musiałyby być naprawdę duże, a wtedy połowa z nas by zginęła. Nie żebym się czepiał |
21-03-2009, 23:25 | #518 |
Reputacja: 1 | Rewan smok smokowi nie równy pamiętaj o tym Co do Michała to nie pozostaje mi nic innego jak opisać "taniec śmierci" Dzięki Ci Kabaszu za taką możliwość
__________________ "Stajesz się odpowiedzialny za to co oswoiłeś" xD "Boleść jest kamieniem szlifierskim dla silnego ducha." |
21-03-2009, 23:52 | #519 |
Reputacja: 1 | Moim zdaniem tych piór było dużo i spadały z bardzo wysoka. To zaś oznacza, ze smok otrzymał wiele małych ran. Nawet, gdyby się nie wbiły w jego ciało, przy odpowiedniej wadze i szybkości spadania mogłyby mu narobić wiele ran miażdżonych, krwotoków wewnętrznych itp. Nie wspominając o cienkiej błonie na skrzydłach. Taki szok by wystarczył, by smok przestał machać skrzydłami i spadł... |
22-03-2009, 00:09 | #520 |
Reputacja: 1 | A ja tam się cieszę- mamy teraz duuużo pięknych piór A na serio- w Thagorcie nie można zginąć (tak łatwo ) więc pewnie smokowi nic się nie stanie ... a nawet jeśli, nasi BG nie będą niczego pamiętać... |