JPCannon

Trójka ocalałych mogła czuć się wyjątkowo bezpiecznie, w porównaniu do wcześniejszej sytuacji. Truposze rozciągnęły się po placu z pogoni za Scarem. Sytuacja mimo wszystko, była wyjątkowo dobra. Oczko mogła strzelać ze swoich rakiet, a Coburn wspierać ją karabinem, lub wziętymi od towarzyszki granatami. Gdyby Scrahead dał radę przedrzeć się do reszty, miałby też szansę wspomóc resztę, swoją siłą ognia. Niestety nic co dobre nie trwa wiecznie, a tutaj nie trwa nawet dłuższej chwili. Względny "spokój i radość" ze zdobytej przewagi żołnierzy, szybko zmąciły wstrząsy które zaczęły rozchodzić się po placu.



Kolejność w turze:
1.Nasty
2.AJT
3.Kerm
4.Zombie

 

__________________
"Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego"

Nasty

Eh żyje uklękła i dziękowała stwórcy. Dopełzła do amunicji. W myślach powróciły momenty z walki. Czas zemsty jest bliski. Zabrała amunicję z auta. Chwyciła apteczkę i zaraz do niej się dobrała. Nawet nie zwróciła uwagi że kompan zaiwanił jej wyrzutnie. No czas się zabierać stąd. Zaczęła iść śladami kompana. Może jej coś da do niesienia.


--------------------------------------

Duch = 5

Figura = 6 + 4 = 10

 

AJT

Scarhead konynuował ucieczkę i tym razem przynajmniej trafił pierwszeg z zombiaków i zabił go. W końcu!

===
Bieg = 2 -> 5xprawo -> 2x dół+prawo
1 trafiony z przerzutem -> całość = 15
Obrażenia = 13

 

Kerm

Gareth strzelił do najbliższego zombie. Trzy pociski nie wprawiły truposza w zachwyt, ale również nie wysłały go w niebyt. Szkoda...

Gareth ruszył w stronę Katrin.
Podał jej apteczkę i 'pożyczył' wyrzutnię rakiet, a potem poszedł dalej, obchodząc samochód i zamieniając Light Machine Gun na wyrzutnię.

____________________________
Seria trzypociskowa: +2
Kary: apteczka + wymiana broni = -4
2 - 4 = -2

Celowanie:
k8 - 2 = 7 - 2 = 5
Kość Figury:
k6 - 2 = 6 + 1 - 2 = 5
Obrażenia:
2k8 +2 = 3 + 2 + 2 = 7 (szok)

Marsz: 3 lewo-góra, 1 góra, 1 prawo-góra, 1 góra

 

JPCannon

Nawet Scarhead daje radę odbiegać coraz dalej od napastliwych trupów. Wszyscy mogli by czuć się coraz spokojniejsi, gdyby nie te niepokojące wstrząsy, które swoją drogą, wciąż przybierały na sile.



Kolejność w następnej turze:
1.Zombie(joker)

Truposze dobiegły do Scara, ale jak na razie nie zrobiły mu poważnej krzywdy. Wstrząsy bardzo zyskały na intensywności. Nagle Kirata i Coburn dostrzegli, że ziemia w okolicach fontanny na środku placu, zaczyna pękać. Oczko była zbyt obolała by teraz się tym przejmować.



2.AJT(joker)
3.Kerm
4.Nasty

 

__________________
"Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego"

AJT

Scarhead postanowił zmienić taktykę. W biegu nie powodziło mu się zbytnio, toteż teraz zwolnił przystanął, a gdy truposze stanęły przy nim, zaczął jechać z koksem. Teraz musiał trafić! No i trafiał! Zabił jednak tylko jednego.

===
Ruch 5xdół+prawo
ST=5 -> 2 trafienia
Obrażenia 10+10. Niech idzie w jednego, by go zabić.

 

Kerm

Za późno, za daleko... Gdyby miał wyrzutnię nieco wcześniej, gdyby tylko zombie raczyły trzymać się w kupie, a nie rozłazić się na wszystkie strony... Gdyby, gdyby, gdyby...
A na dodatek jeszcze coś zdaje się zaczęło wyłazić spod ziemi, używając fontanny w charakterze klatki schodowej.

Gareth przesunął się, by zdezelowany policyjny radiowóz nie zasłaniał mu zombie, a potem uniósł wyrzutnię.
Rakieta pomknęła w stronę tłumu umarlaków, ciągnąc za sobą efektowny ognisty ogon. I efektownie wybuchła, siejąc na wszystkie strony odłamkami, dziurawiąc i rozrywając na strzępy liczne zombie .

- Katrin, cofnij się za samochody! - zawołał.

____________________________
Ruch: 6 lewo-góra
Celowanie:
k8 = 5 (trafiony)
Kość Figury:
k6 = 1 (pudło)
Cel: 16 pól w dół
Obrażenia:
4k6 = 13 (trup)
4k6 = 14 (trup)
4k6 = 14 + 2 = 16 (trup)
4k6 = 18 +6 + 2 + 6 + 4 = 36 (trup)
4k6 = 14 + 2 = 16 (trup)
4k6 = 11 (trup)

 

Nasty

Katrin wycelowała i z swoistym spokojem strzeliła. Prosto w łeb zombie który był najbliżej. I zaczęła celować w następnego.

--------------------------------------------

strzał = 8 + oczko 2/ -2 kara (dodatek przebicia 4)

obrażenia = 5 + 11 (5,6)

 

JPCannon

Truposze nie odpuszczały Scarheadowi, nie pozwalając mu odejść od nich bez szkody. Reszta czuła się zwycięsko, zmiatając kolejne zombie z placu. Całą radość i spokój szlag jednak trafił, gdy fontannę na środku placu rozerwało jakieś gigantyczne monstrum. Przypominało mutację ogromnej dżdżownicy, niestety w odróżnieniu od robaka, z łatwością mogło rozerwać was na kawałki. Nie wiadomo co wywołało tą całą zarazę truposzami, ale jak widać spieprzyło więcej rzeczy niż się wydawało. Ogromna bestia, najwidoczniej była bardzo głodna, rzuciła się więc po prostej przez największą grupę, robiąc z zombie mokrą plamę i pożerając ich swoimi mackami, jednego po drugim. Wyraźnie jednak kierowało się w stronę dwójki żołnierzy przy autach. To draństwo chyba nie było zbyt głupie.



Kolejność w turze
1.Robal



2.AJT
3.Kerm
4.Nasty
5.Zombie

 

__________________
"Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego"

AJT

- Łolaboga! Łolaboga!- wydobyło się tylko z ust Scarheada. Nie dość, że jedno z zombie go pacnęło, to jeszcze to. To! Scarhead zaczął się wycofywać, zszokowany nic więcej nie mógł zrobić.

===

Odwaga = 5- rana - 1 = 3
Tabela strachu = 16
Szok 4 - rana = 3
Ruch 4 pola w dół. Biorę ammo, jak mogę.