|
Archiwum sesji z działu Postapokalipsa Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Postapo (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
08-02-2014, 20:26 | #511 |
Reputacja: 1 | -Uważam, że wyposażenie szpitalne warte jest ryzyka. Jak zauważyłeś, jeżeli croats widzą zdecydowaną postawę, nie zaatakują. One uwielbiają spadać na plecy uciekających ludzi albo samotne ofiary. Skoro mają tu norę, to znaczy, że mają też dostęp do pożywienia, bo nie siedziałyby tutaj i nie głodowały, tylko wybrałyby się gdzie indziej. Skoro mają dostęp do pożywienia, to znaczy, że są w najgorszym wypadku umiarkowanie głodne. Skoro w nocy nas czterech wystarczyło, by je zniechęcić, tym bardziej wystarczy w dzień. Owszem, jest ryzyko, że się mylę. Ale bez ryzyka to możemy sobie ziemniaki hodować, a nie wykonywać zlecenia. Jestem gotów pójść z Ericem, a wy, jeśli chcecie, wyjdźcie ze szpitala, bo tu faktycznie można się spodziewać ataku. Krycie się w ciasnych pomieszczeniach jest bardzo prawdopodobne dla croats. |
08-02-2014, 20:47 | #512 |
Reputacja: 1 | Rob pochodnie starcza na jakieś pół godziny, może trzy kwadranse. Ale jest dopiero koło południa więc macie sporo dnia przed sobą. Also ręka cię boli. |
09-02-2014, 10:29 | #513 |
Reputacja: 1 | Grey podał swoją pochodnię Ericowi. - Niech wam będzie. - Rzucił wkurzonym głosem. - Idę z wami, ale tylko trzysta metrów, tylko na ortopedie i na samym końcu tego pochodu. - Uśmiechnął się półgębkiem. - Będzie mi szybciej stąd spieprzać, jakby co. |
09-02-2014, 10:32 | #514 |
Reputacja: 1 | -W takim razie w drogę. Eric, rozglądaj się za lekami i narzędziami. Ja skoncentruję się na zagrożeniach. - cicho i w nie za szybkim tempie Rob podążył w kierunku ortopedii. |
09-02-2014, 11:44 | #515 |
Reputacja: 1 | Post w konsultacji z Piotrkiem. Nigdy do mnie celuj. Nigdy nie staraj się przeforsować swojego zdania nabitym karabinem. Nigdy mi nie groź. A po tym wszystkim nigdy już nie odwracaj się do mnie plecami. Pytasz, jakim cudem do tej pory żyje? Po prostu byłem zawsze, o kilka chwil przed takimi, jak Ty. Grey, poczekał, aż tamci się odwrócą i ruszą przed siebie ciemnym korytarzem. Zrobił krok do tyłu, napotykając spojrzenie Petera. Tylko spokojnie skinął głową. Mechanik uśmiechnął się porozumiewawczo. Zaufaj mi, to choćbyśmy razem przyjęli serie na klatę, to wyniosę cię z piekła na moich plecach. Oboje podnieśli broń gotową do strzału. Kropka kolimatora jego pistoletu łagodnie przejechała po kręgosłupie Roba. Gwałtowna strzelanina zmąciła ciszę, mrok rozświetliły błyski wystrzałów. Zawsze miej ostatnie słowo. Ostatnio edytowane przez Lost : 09-02-2014 o 13:44. |
09-02-2014, 13:03 | #516 |
Reputacja: 1 | Peter w milczeniu przysłuchiwał się słownej przepychance, jaka miała miejsce na korytarzu. Rob popełnił ogromny błąd, ostatni koleś, który w nich celował leżal teraz gdzieś w piachu odarty ze wszystkiego co miał, ale skąd Rob czy Razor mogli wiedzieć, że Peter i Szarak wcześniej podróżowali w większej grupie. Uchwycił spojrzenie Greya i zrozumiał co ten chciał mu przekazać, kątem oka wskazał na Erica i gdy tamci dwaj odwrócili się i ruszyli w głąb korytarza niemalże równo z Greyem sięgnął po rewolwer strzelił w plecy Razora, strzelał tak, żeby ten przeżył, mieli jeszcze pare informacji do wyciągnięcia. |
09-02-2014, 15:30 | #517 |
Reputacja: 1 | Heh ROB BURTON Trudny Czujność 15/1 Rzut: 14,11,15 porażka Eric Razorb trudny czujność 15/3 Rzut: 7,4,7 Sukces Rob nie spodziewając się zdrady spokojnie ruszył naprzód. Eric poszedł za nim ale to że nie usłyszał za sobą kroków towarzyszy wywołało w nim niepokój obejrzał się i zobaczył jak podnoszą broń celując w ich stronę. Ostatnio edytowane przez Leminkainen : 09-02-2014 o 15:40. |
09-02-2014, 17:10 | #518 |
Reputacja: 1 | (Jest gdzie wskoczyć za zasłonę? Pomieszczenie obok, korytarz?)
__________________ Sanity if for the weak. |
09-02-2014, 21:23 | #519 |
Reputacja: 1 | są pokoje po bokach korytarza |
09-02-2014, 21:47 | #520 |
Reputacja: 1 | Pierwsze co Eric zrobił to momentalnie odskoczył w bok. Prosto do pokoju. Dopiero w locie krzyknął: - Plecy!
__________________ Sanity if for the weak. |
| |