|
Archiwum sesji z działu Postapokalipsa Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Postapo (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
30-06-2014, 12:47 | #281 |
Reputacja: 1 | Po prostu ta sztuczka wydaje mi się za dobra żeby nie miała żadnych ograniczeń, ale też bez przesady z utrudnieniami, bierzesz pod konkretny typ zasilania broni: rewolwery, pistolety z magazynkiem, łódki/ładowniki, strzelby etc zadecyduj do której kategorii broni będzie ta sztuczka -tak, a na pace może ktoś usiąść więc będzie przydatne do jakichś wypadów Rob Trafiłeś dzieciaka w udo, przewrócił się. Dziewczyna rzuciła się mu na pomóc wyciągnęła pasek i szybko zrobiła mu opaskę uciskową po czym podniosła głowę i spojrzała na ciebie ze łzami w oczach. -dobra dam wam plecak tylko obiecaj mi że weźmiecie go do lekarza |
30-06-2014, 20:10 | #282 |
Reputacja: 1 | -Pamiętasz co stało się ostatnio - to znaczy przed chwilą - gdy próbowałaś się targować? On ma coraz niej czasu. - Rob przeładował karabin i ponownie wycelował w dzieciaka. - Od długiego czekania może mu się zrobić druga dziura. Był zły na gówniarzy, że próbowali z nim pogrywać. Nieswojo czuł się przy wszystkich handlowych sprawach, nie lubił takich, co nie ciężką pracą, ale przestępstwem albo cwaniactwem pozbawiają innych owoców ich pracy. |
30-06-2014, 20:23 | #283 |
Majster Cziter Reputacja: 1 | Andrew "Andy" Morrison - pogodny szturmowiec - No niezłe cacko... - mruknął z uznaniem Andy gdy wyszli na zewnątrz i mógł obejrzeć na spokojnie rzeczony pojazd. - Dla kogo to? Gdzie go zapakujemy? - spytał zaglądając w różne zakamarki pojazdu i ostukując go to tu to tam. Pojazd przypadł mu do gustu. Był w takich komandosowych klimatach i terenowy i czaderski i generalnie świetny. Miał nadzieję, że nie przywieźli go tu ot, tak na wystawę. |
30-06-2014, 21:11 | #284 |
Reputacja: 1 | Rob -Dobra nie strzelaj, pójdę po to. Dziewczyna odeszła w ruiny z Tommym. Po chwili wrócili ze sporym plecakiem. Dziewczyna niesie też w rękach czarne metalowe pudełko trochę mniejsze od pudełka na buty -to dla waszego lekarza, żeby pozszywał młodego, nie wiem co jest w środku ale powinno wystarczyć All -Dla grupy wypadowej, myślę że zmieści się na niego oprócz kierowcy jeszcze ze czterech chłopa w razie czego. Pewnie trzeba będzie wolno jechać ale żeby ich na wertepach nie wyrzuciło ale zawsze to szybsze niż zwiad na piechotę. Na platformach znajdzie się miejsce. |
30-06-2014, 21:30 | #285 |
Banned Reputacja: 1 | - To - powiedziałem wyłaniając się dosłownie kurwa znikąd i pokazując na quada - możemy nazwać gównem. Nie ma legendarnej niezawodności w terenie quada czy dojebania crossa. Ale myślę, że dam radę to gówno poprowadzić jeśli zechce pan. Podchodzę bliżej i zwyczajem mechanika zaczynam przyglądać się pojazdowi. Czy wszystko z nim, jak na ten etap oględzin, dobrze. Czy niczego nie brakuje. Odwracam się na chwilę i spoglądając na Sloana pytam: - Mogę próbnie zapuścić silnik? |
30-06-2014, 23:04 | #286 |
Reputacja: 1 | Jeśli znacznie zmniejsza czas przeładowania rewolweru to myślę, że dam ją do nich. Jeśli to niewielka różnica to łódka. W końcu zamknięcie benbenka to chyba segment i można strzelać. -Najpierw gówno, a potem daj karniaka hahaha. Nie sądzę by teren był tu na tyle wymagający, by trzeba było mieć możliwości krosa. Fakt, że zabawka wygląda bardziej jak do transportu ładunku, ale jak coś przyjdzie co do czego, to na tym szybciej się ekipa zwinie niż na piechtę. A jak będzie trza pod górkę to ludzie z wozu koniom lżej. |
30-06-2014, 23:55 | #287 |
Reputacja: 1 | -Ciągnięcie go przez całe miasto to zły pomysł, poza tym za duże ryzyko, że kucharz nie utrzyma pokerowej twarzy na twój widok, dziewczyno, a jak się rozejdzie, że jesteście złodziejami....wiecie, jak to się załatwia, najbliższe drzewo, pętla...osobiście nienawidzę złodziei, ale uważam, że to zbyt surowa kara jak na ludzi w waszym wieku. Tommy, proponuję, żebyś poszedł z plecakiem, znalazł Erica, lekarza, i powtórzył mu, że proszę go o szybką pomoc przy postrzale z karabinu. Co prawda, to ja jestem jego dłużnikiem, uratował mi życie, ale mam nadzieję, że pomoże mi jeszcze raz. Wróć z nim, jest zbyt cenny, by chodził sam. Ja tymczasem postaram się zabezpieczyć ranę, żeby się nie zabrudziła. Może być?- zwrócił się najpierw do dziewczyny, a potem do Toma. Oczywiście dzieciaki mogli próbować jakichś sztuczek, jak będzie sam i nie uśmiechało mu się rozdzielanie. Nie mógł jednak zostawić tu Toma, żeby on pił piwo, którego Rob nawarzył. |
01-07-2014, 10:42 | #288 |
Reputacja: 1 | Rob Tommy poszedł z plecakiem. Dziewczyna przyniosła z mieszkania bandaż ROB BURTON przeciętnyPierwsza pomoc 10/1 udało ci się opatrzyć dzieciaka, rana na udzie wygląda poważnie. Bez porządnej interwencji lekarskiej dzieciak będzie utykał do końca życia.Rzut: 9,11,18 All Sloan bez słowa odpalił silnik i parę razy pokręcił manetką, silnik wydaje się być dobrze wyregulowany. Po chwili przyszedł Tommy dźwigając ciężki plecak. Powiedział do Sloana: -mamy fanty, ale potrzebujemy lekarza. Spokojnie nie do Roba. Razor Tommy zwrócił się do ciebie żebyś poszedł z nim i zajął się rannym. |
01-07-2014, 11:26 | #289 |
Reputacja: 1 | - Kogo? Gdzie? Ile płaci? - rozległy się pytania spod maski przeciwgazowej. Dr Razor nie miał dziś chyba dobrego dnia. Chociaż kilka gambli na pewno polepszyłoby jego humor.
__________________ Sanity if for the weak. |
01-07-2014, 11:55 | #290 |
Reputacja: 1 | -Dzieciaka z przestrzeloną nogą, tutaj w mieście, mówią że mają czym zapłacić. Sloan odzywa się: -Dobra, raport zdacie później. Panie Taylor niech pan weźmie hexa, jakbyście nie zdążyli na odjazd to nas dogonicie. Planujemy trzymać się torów więc nie powinniście mieć problemu ze znalezieniem nas Ostatnio edytowane przez Leminkainen : 01-07-2014 o 12:04. |
| |