Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Postapokalipsa > Archiwum sesji z działu Postapokalipsa
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Postapokalipsa Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Postapo (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 07-11-2015, 23:25   #261
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
Storm już daaaaaaaawno mówiła, by spierdalać, więc żadne odkrycie. Czy oni pierwszy raz odpalili pleja, czy o co kaman? Straszne nooby, z takimi to się ciężko gra.

- Bycz plis, mówiłam, by się zwijać. - odrzekł Captain Obvious wersji żeńskiej i przerzucił oczami. Emma błyskawicznie, gdy tylko poczuła się bezpiecznie, doskoczyła do trupa zabierajac mu dobrą broń. Kochała strzelaninki!
Podniosła się z klęczka i otrzepała zapiaszczone i zakurzone legginsy.

- Lecimy. - oznajmiła tonem niemalże rozkazującym i w półbiegu zaczęła oddalać się z miejsca hałasu i zbrodni. Nie było sensu teraz gadać, trzeba zadbać najpierw o swoje życie.

Z jednej strony taka grupa była dobra, łatwiej się obronić, a z drugiej, no cóż... Więcej potionów by uleczyć kazdego. To nie mogło skończyć się dobrze.

- Gdzie zmierzacie, koledzy? - zagaiła w ciągłym ruchu. Na pewno też uciekali! Jeśli nie, byłaby bardzo zdziwiona i musiałaby się zatrzymać, by szybko ich popędzić. Naprawdę nie było czasu na takie lagi !
 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline  
Stary 08-11-2015, 11:58   #262
 
kymil's Avatar
 
Reputacja: 1 kymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputację
Frank był tego samego zdania co pozostali towarzysze niedoli.

- Musimy stąd spierdalać. McGyver pozbaw wszystkie trupy kanibali ekwipunku. Przejrzymy dokładnie na stacji. Teraz czas nam. Powiem, że mimo beznadziejnych okoliczności przyrody, miło mi Was poznać.


To mówiąc odebrał od chłopaka swój strażacki topór i ruszył za resztą bacznie rozglądając się przy tym wokół. Zombie sunęły w ich kierunku niczym muchy do gówna.
Przyspieszył kroku i mruknął w kierunku Storm.

- Muszę uruchomić parę aut z tego parku maszyn
- machnął ręką nieokreślonym kierunku. - Społeczność Parkingu, jakkolwiek przetrzebiona, chce się wynieść z Parkingu raz na zawsze. A Wy? Co tu porabiacie?
 

Ostatnio edytowane przez kymil : 08-11-2015 o 12:01.
kymil jest offline  
Stary 08-11-2015, 15:15   #263
 
SWAT's Avatar
 
Reputacja: 1 SWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputację
Na całe szczęście, wbrew obawom Johna, stacja była opuszczona. W czasie biegu w jej kierunku można było zamienić kilka słów, zaznajomić się z grupą. A sama stacja, jak to stacja, dawno została obrabowana z jedzenia. Ale czy w jej piwnicach nadal znajdował się agregat prądotwórczy oraz jakieś resztki benzyny? To sprawdził młody, zaglądając do podziemnego zbiornika. Cieszy nie było wiele, ale na dojechanie pod szpital i opuszczenie miasta z pewnością by starczyło. A już na pewno na chwilowe uruchomienie agregatu aby odpalić. Potem akumulatory podładują się już same, w czasie jazdy.

Sam agregat, cóż, był ale jego stan był względny. Widać było że ktoś kto się na tym kompletnie nie zna, próbował go chałupniczo naprawiać, a koniec końców zaczął go okładać jakimś kluczem. Na szczęście urządzenie nie poddało się amatorowi. Po dolaniu benzyny, uzupełnieniu oleju i małym przeczyszczeniu świecy sprzęt na sekundę odpalił. Nie dłużej, robił zbyt wiele hałasu.

Na parkingu, po strzelaninie znajdowało się sporo żywych trupów. Niektóre niezmordowanie przyszły za wami na stację benzynową, na szczęście były to łatwe do eliminacji jednostki. Frank mógł zrobić użytek z siekiery i trzymać je na dystans. Dało to reszcie czas na złapanie oddechu. Było trzeba je odciągnąć, przenieść nie lekkie urządzenie i odjechać ciężarówkami. Plan prosty, łatwy i przyjemny. Tak by się mogło wydawać.
 
__________________
Po prostu być, iść tam gdzie masz iść.
Po prostu być, urzeczywistniać sny.
Po prostu być, żyć tak jak chcesz żyć.
Po prostu być, po prostu być.
SWAT jest offline  
Stary 12-11-2015, 01:51   #264
 
harry_p's Avatar
 
Reputacja: 1 harry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputację
Potrzebowali środka transportu nie tylko by pomóc ludziom na parkingu ale też żeby samemu ocalić skórę. Tego co potrzebowali to była dywersja. Niestety splądrowana stacja benzynowa nie dawała wielu opcji a nikt nie kwapił się zostać ochotnikiem. Wśród rupieci znalazło się jednak kilka ciekawych przedmiotów. Niestety największe gaśnice przemysłowe zostały pozbawione wózków transportowych i były rozbite ale te mniejsze z wyposażenia stacji i kilka z regałów ocalało i sądząc po wadze nadal były pełne.

- Można odciągnąć trupiaki tym – wskazał na trzymaną w ręku gaśnice. – użyjemy jako misil*. Przywiążemy puszki albo inne żelastwo odbijemy zawór i poleci a za tymi pójdą zombi. Można posłać w dwa trzy strony się rozbiegną i mieć kilka w zapasie. Pięć może sześć gaśnic się znajdzie. – zaproponował.


--------------

* pocisk
 
__________________
Jak ludzie gadają za twoimi plecami, to puść im bąka.
harry_p jest offline  
Stary 12-11-2015, 09:54   #265
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
John uśmiechnął się, gdy usłyszał propozycje Franka. Dobrze, że nie powiedział, by złapać jakiegoś psa i przywiązać mu do ogona kilka puszek.

- Za dużo się filmów naoglądałeś - powiedział. - Widziałeś kiedyś, w realu, jak sobie gaśnica robiła rajd po mieście?

Sam, niestety, nie miał lepszego pomysłu, zaczął się więc rozglądać za czymś, na czym można by umieścić taką gaśnicę, która wszak po asfalcie daleko nie popełznie.
Gdyby się nie udało... ktoś musiałby siąść za kierownicą jakiegoś wozu i odjechać, ściągając na siebie zainteresowanie zombiaków i ciągnąc za sobą ich stadko.
 
Kerm jest offline  
Stary 13-11-2015, 01:09   #266
 
harry_p's Avatar
 
Reputacja: 1 harry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputację
- Gaśnicy nie, ale dmuchany balon widziałem i butle ze sprężonym powietrzem też. Raz jeden estúpido* urwał zawór w butli dla nurków, heh - uśmiechną się do wspomnienia – Butla poleciała prosto potem w coś huelga** - uderzył pięścią w dłoń – wtedy zaczęła się kręcić jak osa w botella***. Lepiej wystrzelić niż puścić po ziemi dalej odleci. Można z dwie deski złączyć -złączył dłonie pod kontem 90 stopni - zrobić cama****... tcy – żachną się nie mogąc znaleźć słowa – pro-wadni-ce - powiedział powoli nie będąc pewny słowa- nie znalazłem wózka.
Zamyślił się. Po chwili zaczął znów energicznie rozglądać się po stacji i mówić po hiszpańsku. Po kilku zdaniach zorientował się że nikt go nie rozumie. Staną z trzonkiem od miotły i kilkoma puszkami w ręku. Wziął kilka głębokich wdechów i podjął próbę wyjaśnienia tego o co robi.
- Dorobimy koła. Koła – podniósł puszki – – podniósł kij – potrzeba uchwyt żeby – to podniósł ponownie kij – się obracało. Jakaś rurka albo co.


--------------

* Głupek
** Uderzy
*** Butelce
**** Łoże
 
__________________
Jak ludzie gadają za twoimi plecami, to puść im bąka.
harry_p jest offline  
Stary 14-11-2015, 18:12   #267
 
kymil's Avatar
 
Reputacja: 1 kymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputację
Frank przysłuchiwał się rozważaniom Latynosa z Johnnym. Pokręcił głową z niedowierzaniem i odruchowo strzyknął ślinę w kierunku pobliskiej kałuży.

- Jak tego to słucham, to aż mnie skręca. Spaliłbym szluga sprzed apokalipsy. Nie macie niczego na podorędziu, compadres? Ja się nie znam na szalonych wynalazkach. Poproście młodego, to Wam odpali te gaśnice. Ja w tym czasie przygotuję trzy wózki do transportu. Mogę pokierować czołem kolumny. Rozumiem, że Antek weźmie tył jako ochroniarz i unabomber. W takim razie kto pojedzie środkowym wózkiem?
 
kymil jest offline  
Stary 14-11-2015, 21:41   #268
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Jakiś plan zaczął się wykluwać. Czy coś z tego wyjdzie, tego John nie wiedział. A dokładniej to nie miał pojęcia, co z tego wyjdzie - wielki sukces, czy jeszcze większa klapa.

- Jeśli się uda uruchomić odpowiednią ilość maszyn, to mogę wziąć środkową - powiedział. - Im nas więcej dotrze do celu, tym większe mamy szanse wydostać się z miasta w komplecie.
 
Kerm jest offline  
Stary 16-11-2015, 18:05   #269
 
harry_p's Avatar
 
Reputacja: 1 harry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputację
Antonio wodził wzrokiem od jednego do drugiego mężczyzny. Gdy patrzył na mówiącego miał wrażenie że więcej rozumiał.
- Nie... – odparł Frankowi. – Nie będzie skręcał. ¿Para qué?
– zapytał. Ale widząc minę nowego stwierdził że chyba i tak go nie zrozumiał. – Antek nie, AN-TO-NIO. – wskazał placem na siebie. – Mogę ostatni. Jak starczy gaśnic na zombiaki.


---------------

* Po co?
 
__________________
Jak ludzie gadają za twoimi plecami, to puść im bąka.
harry_p jest offline  
Stary 18-11-2015, 14:00   #270
 
SWAT's Avatar
 
Reputacja: 1 SWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputację
Powijaki planu były gotowe, a nikt nie chciał stracić czasu na żmudne gadaniny. Prowizoryczne wózki z półek wystawowych, puszek i szczotek od kija zaczynały przypominać małe pojazdy. Plan mógł zadziałać, ale nie musiał. Wszystko zależało od tego czy uda się odpalić gaśnice. To mogło nastręczyć nieco trudności. Po kilku godzinach mieliście trzy obrzydliwe wózeczki, których koła ledwo się kręciły. Puszka była delikatnym materiałem, a kij od szczotki nie najlepszą osią. Nie były to też najstabilniejsze twory.

Zostały też podzielone trucki. Trzy ciągniki siodłowe z naczepami czekały na parkingu, gotowe do odjazdu. Samo uruchomienie agregatu zwabi ponownie żywe trupy które odpędzicie gaśnicami, ale to da wam cenne minuty na odpalenie. Wystarczyło tylko tyle. I w zasadzie wystarczyłby jeden pojazd, populacja parkingu nie była wielka. No i zawsze można było usiąść na naczepie.

A potem przyszła pora na wcielenie planu w życie. Pozostało pytanie w którą stronę puszczać wózki? Sobie za plecy, żeby armia nieumarłych przemaszerowała po was czy może im pod nogi, żeby zaległo ich tam jeszcze więcej. Żywe trupy choć bezmyślne, przyciągały ich pożary i hałasy, zazwyczaj jeśli miały w zasięgu wzroku człowieka wybierały zawsze jego smakowite ciałko.

Na złoty środek wpadł Młody. Zaproponował strzał wózkiem za budynki, a samemu ukrycie się w nich dopóki pochód nie ominie budynków. Plan zadziałał. Armia ruszyła w kierunku w którym hałasu narobił pierwszy wózek, przeciskając się między magazynami. Potem drugi, za tym też ruszyły choć ten się przewrócił na nierównej drodze zahaczając ogonem o inne śmieci. Został jeszcze jeden wózek z gaśnicą, a droga do trucków pozostała otwarta nie licząc kilku osobników które nie dało się nabrać lub miało uszkodzone uszy. Obcięte lub zmiażdżone. Albo zalane zaschniętą krwią, która teraz skutecznie blokowała jakiekolwiek dźwięki.
 
__________________
Po prostu być, iść tam gdzie masz iść.
Po prostu być, urzeczywistniać sny.
Po prostu być, żyć tak jak chcesz żyć.
Po prostu być, po prostu być.
SWAT jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:33.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172