Pipboy79

- Ok, post jest ale komenty rozpisze później bo mi teraz łeb pęka... W kazdym razie na razie wszyscy przeżyli tę kolejkę na moment ukończenia mojego posta.

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Pipboy79

Ogłoszenia parafialne


- PD-ki

- Za termin: Lechu, Adi, PPPP, Lemi, Carloss po 15 PD; Zombi 10 PD.

- Za zaangażowanie: Lechu, Adi i Zombi po 10 PD; Lemi, Carloss, Ehran po 5 PD.

- Za jakość: Zombi 10 PD; Lechu, Adi 5 PD

- Lechu: 15 PD za retrospekcję

- Lechu, Adi, Carloss, Lemi: po 5 PD za ładne współpracowanie z towarzyszami

- Adi: 10 PD za śmiały plan i jego samodzielne wykonanie

- Zombi: 15 PD za ciekawe dialogi i inerakcje ze światem zewnętrznym.




@Wszyscy

- Przypadkowego postrzału nikt nie wylosował.

- Właściwie to jest już świt. Ale to info dla Was jako Graczy. W grze z powodu zamieci jest on opóźniony i zamiast pierwszej szarówki nadal jest ciemno jak w nocy. Wszyscy jednak się orientują, że świt powinien być już blisko.

- Nadal jest śnieżyca i slizgawica więc wszelkie ograniczenia do hopsania i widoczności są nadal takie jak i wcześniej.

- Wasi hirołsi są zmęczeni. Praktycznie wszyscy ostatni raz spali jakieś 24 h temu i od tej pory bynajmniej nie spacerują po parku. Więc wszyscy mają mod -4 za niewyspanie i zmęczenie. Odtąd co 6 h czasu gry będzie test Kondycji. Zdany oznacza połowę kary (kolejne -2) oblany to pełna kara czyli -4. Czyli następny test na zmęczenie byłby ok południa. No chyba, że ktoś zaliczy kimę (oprócz Baby bo właśnie poszedł w kimę więc się uchował).




@Lechu

- Korzystając z "zegarowej" mapologii Scott i John dotarli w okolicę 9 - 10.

- Nad ścigającymi ich pojazdami mają ok 75 - 100 m przewagi. Tyle można to wycenić po światłach. Pojazdy szykują się do pokonania barykady.

- Budynek przy którym przysiadł i o którym mówi John wygląda na pusty jak każdy inny.

- W okolicy placu panuje wzgledna cisza. W sensie, że strzelaniny jeśli dochdzą to gdzieś tam dalej z miasta.

- Z pozycji gdzie są chłopaki nie widać innych pojazdów prócz tych co są w poscigu. Jeśli tamte co widział wcześniej nadal są gdzie były to są po drugiej stronie koscioła.



@Adi i Carloss

- Wygląda, że walka się skończyła i nikt chyba nie zginął.

- Bobby jest w pocharatany na wszelkie możliwe sposoby. Obecnie jego "HP" składa się z utraty 7x R.Lek + 7 S.Lek. Jest więc w takim stanie, że jak go nie trzeba nieść to będzie sukces. Nadal krwawi z tych wszystkich ran. Każdy z tych Siniaków to było trafienie w korpus który osłabił Ranę na Siniak. Jak więc widać bez pancerza byłoby to 14 Ran... Pancerz jet jednak w równie "atrakcyjnym" stanie jak jego własciciel.

- Will nie był w zwarciu więc zachował swoje "HP" bez zmian. Ale stan 1x R.Cię + 1 R.Lek + 4x Draś to też tak nie za różowo...

- Z mechy Bobby zdołał strzelić raz nim doszło do zwarcia. Zwarcie przerywa i blokuje wszelkie inne reakcje póki trwa a więc odpada strzelanie czy dobywanie przedmiotów np. broni do zwarcia.

- Bobby odpalił "Maszynę" więc teraz ma kary za nia przez następne 5 h za zmęczenie z tego powodu. Czyli kara wyzeruje się ok 12 w południe. Do tego czasu nie może odpalać "Maszyny".

- Will grzebał za nabojami po torbach (bo w skafandrze nie ma kieszeni) ale działa jak grzebanie w kieszeniach czy innego nieporęcznego miejsca. Czyli dobywanie zajmuje dodatkowy seg. A więc przeładowanie każdego naboju zajmuje 4 seg a nie 3 seg.

- Na tak krótki dystans i nieopancerzonych przeciwników obrzyn się sprawdził. No ale ma tylko 2 nab i potem bardzo długo się przeładowuje jak widać.

- Wybuch przewalił i rozrzucił wszystkich "na planszy". Początkowo ludzie w labie mieli po dwóch i Bobby w korytarzu miał po dwóch i dówch wybuch rzucił gdzieś w sali posrodku. Potem oni dołaczyli do kazdego ze zwarcia.

- Z BNów Aaron jako strzelec obył się bez nowych ran. Pies i Kelly oberwali ale nie tak jak Bobby.

- Wszyscy co oberwali nadal krwawią.



@PPPP

- No widzisz warunki kierowców. Na scenę wrócili gangerzy. Masz szansę przybic dila albo nie. Na razie Runnersi wyszli. Ale kto wie co się będzie dziać dalej



@Lemi

- Ci z góry nie pokazali się na tyle by ich widzieć czy broń wycelować jak do tej pory. Ci z dołu mają mniej więcej etap wskakiwania przez drzwi i okna do środka.

- Ci z góry wrzucili przed schody racę. Raca daje jasne światło w promieniu paru metrów (bez kar za widoczność) i półmrok na dalsze parę metrów (umożliwia zidentyfikowanie czy to Runner czy nie i otwarcie ognia).

- W razie jakby ktoś otworzył ogień z ciemności (Nico albo ci z góry) nadal nie widać sylwetki ale widać błysk wystrzałów lufy. Może to umożliwić celny strzał w takiego strzelca.

- Na razie obie grupy (z pietra i ta z zewnątrz) nie strzelają do Nico. Czy wiedzą o nich to nie wiada.

- Przez schody na górę czy z góry nie da się przebyć nie zahaczając o plamę światła z racy. Łacznie powstaje plama o ok tuzinie metrów do przebycia podczas której jest się widzianym.


@Zombi

- Chyba na serio planujesz po cwaniacku zagadać Guido na śmierć... Bajka pt. "Gadała, gadała, gadała aż umarł. Koniec."

- No ok, bardziej na serio to zaczynasz posta w tym samochodzie co do tej pory. Ale wyglada, że Guido zamierza skoczyć rozmowę i wyjść na zewnątrz.

- No warunki jakie przedstawił na pomysł są takie jak widzisz.



@Ehran

- Ehran, Ehran, Ehranie, kiedy dasz posta za Babę?

- Masz zaległego posta i trochę materiału w doc. Ta tura już poszła więc wrzuć to do następnego raczej chyba. Opisałem ogólnie że Baba idzie spać i co dalej się z nim dzieje.

- Generalnie Baba jest podczas snu czy wizji. Ma swoją ludzką "starą" formę sprzed przemian. Rozpoznaje okolicę swojej farmy więc możesz ją opisac jak tam ją sobie umyśliłeś.

- We śnie Baba ma wyzerowane HP czyli pełny limit 3x R.Cię i pod tym względem jest zdrowy. Ma swoją współczesną wiedzę (KP i umsy głównie) które jakoś nie wynikają z mutacji czy wszczepów. (np, termowizja).

- Każde obrażenie otrzymanie we śnie przekłada się na o 1 poziom słabsze w realu. Czyli R.Cię we śnie oznacza R.Lek w realu. (W realu zostały Babie 2x R.Lek). Fabularnie sen jest na tyle realistyczny, że ciało "wieży" że naprawdę zostało zranione.

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Zombianna

To by była taka piękna tragedia
Ehhh...i znowu to zabijanie. Alice nie zabija - ma inne metody.
Handluj z tym.

 

__________________

Jeśli w sesji strony tematu sesji przybywają w postępie arytmetycznym a strony komentarzy w postępie geometrycznym, prawdopodobieństwo że sesja spadnie z rowerka wynosi ponad 99% - I prawo PBFowania Leminkainena

Pipboy79

- Mhm... A jakie zaskakujące zakończenie...



- Mhm... Robienie sytuacyjnego kogla - mogla masterski level...


@Ehran i PPPP

- Noo... Jakoś cicho z Waszej strony... Ja w każdym razie bym się pewnie dziś starał zebrać do posta i ucieszyłbym się jakbym miał komplet. Ale jak nie to się pewnie i tak zbiorę do posta...

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Zombianna

@Pipboy

Oj tam, oj tam. Liczą się efekty.
Trzeba sobie radzić jakoś, jak się jest pacyfistą
Nie marudź.

 

__________________

Jeśli w sesji strony tematu sesji przybywają w postępie arytmetycznym a strony komentarzy w postępie geometrycznym, prawdopodobieństwo że sesja spadnie z rowerka wynosi ponad 99% - I prawo PBFowania Leminkainena

AdiVeB

No ja zawsze byłem zwolennikiem kulki w łeb, nożem gardło, ewentualnie rzut tomahawkiem w plecy... wiecie, taki standard cóż rzec, jestem chyba dość konserwatywny jeśli chodzi o zadawanie bólu bliźniemu

@ Zombianna

Ale z tego co czytam sobie te twoje posty i "inne metody" to naprawde chylę czoła i PROPSY

 

Pipboy79

- Co fakt, to fakt.


- Pacyfista? To jakaś pokrewna od pacyfikatora?



- Ależ bym się nie ośmielił nawet...



- Bo my faceci jesteśmy prości i mało skomplikowani...

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

AdiVeB

A jak!

 

Zombianna

@ Adi

Dziękować
Widzisz, przy robieniu postaci zapomniałam o skillach bojowych...no to teraz muszę kombinować naokoło. Zresztą lubię kombinować jak koń pod górkę.

Heh...ktoś już mi powiedział ( i stale o tym przypomina, cobym przypadkiem nie zapomniała ) że ten podręcznik do neuro to od tyłu chyba czytałam

@ Pipboy

Ach te synonimy, co nie? Są wszędzie, na każdym kroku atakują człowieka...tak z zaskoczenia, ale o tym już gadaliśmy

 

__________________

Jeśli w sesji strony tematu sesji przybywają w postępie arytmetycznym a strony komentarzy w postępie geometrycznym, prawdopodobieństwo że sesja spadnie z rowerka wynosi ponad 99% - I prawo PBFowania Leminkainena

Pipboy79

- Yeap... Niech może ci pacyfiści pojadą pcyfikować Pacyfik czy coś w ten deseń...


- Ok, ogłoszenia parafialne


PD-ki


- Za terminowość: Ehran, Adi, Carloss po 15 PD; Lechu; Zombi; Lemi i PPPP po 5 PD.

-Za zangażowanie: Lechu, Zombi po 10; Adi, Carloss, Lemi po 5 PD.

- Za jakość: Zombi 15 PD; Lechu, Ehran 10 PD; Adi i Carloss po 5 PD.

- Ehran: 5 PD za ładną interakcję z Moniką.

- Lechu: 5 PD za interakcję z John'em.

- Lechu: 5 PD za próbę negocjacji z domownikami.

- Zombi: 10 PD za niesamowicie żywą interakcję z Guido

- Zombi: 25 PD za wynegocjowanie zawieszenia broni pomiędzy Runnerami a koscielnymi.

- Zombi: 5 PD za ładne odegranie scenki ze znamionami.

- PPPP: 20 PD za zwerbowanie rajdowców do pomocy.



@Wszyscy

- No gratuluję. Wszyscy przeżyli noc a nawet dotrwali dnia

- Jest 8 rano i generalnie wstał szary dzień. Z powodu wiatru i sypiącego śniegu teren jest traktowany jak zamglony. Na otwartym terenie widać mniej więcej w promieniu 100 m.

- Zostało Wam 4 h do kolejnych testów zmęcznia. Obecnie wszyscy są zmęczeni, wyziębieni i głodni. W tej chwili wszyscy mają z tego powodu karę -4.

- Napadały przez noc śnieg i wiejący silny wiatr utrudnia poruszanie się. Piesi mogą się poruszać na zewnątrz najwyżej truchtem. W jakich mało zaśniezonych miejscach np. wnętrza budynków, można poruszać sie normalnie.

- Dalej jest ślisko więc wszelkie hopsania i ekwilibrystyki to nadal testy ZRĘ.

- Wewnątrz budynków bez oświetlenia panuje półmrok. Odpada więc ta zasada poruszania sie po ciemku ale bez światła nadal można ryzykować, że na coś/kogoś się wdepnie.

- Z przypadkowego ostrzału nikt nie zginął. Ale Chomik był blisko bo miał 19...



Detale


@Ehran

- Genralnie Baba ma wizję/sen/marę. Aż się obudzi lub coś go obudzi.

- Każda otrzymana Rana we śnie ma swój odpowiednik o poziom słabszy w realu. Czyli np. R.Cię we śnie zmienia się w R.Lek w realu.

- Na chwilę skońćzenia posta Baba stoi przed swoją starą farmą. Możesz ją opisać tak ją pamięta jaka była kiedyś.



@Carloss i Adi

- Możecie pogadać z Barney'em przez ten komunikator przy panelu. Prawdopodobnie możnaby spróbować tak gadać przez każdy, sprawny panel w bunkrze. Przynajmniej Will mógłby się o to pokusić. Coś jak wybieranie numerów i dzwonienie po jakejś lokalnej sieci telefonicznej w budynku.

- Will i pewnie Kelly są na tyle kumaci w temacie, że są zdolni do pobrania próbek o jakich mówił Barney.




@Lechu

- Zabity chłopak jest pi x oko ubrany na modłę Runnerów. Z broni ma przy sobie "olejarkę" (M 3 Grase Gun) + zapasowy mag (.45 ACP), Berettę 92 (9 Para) i nóż.

- Z konwoju na zewnątrz najbliższy pojazd jest o ok 40 - 60 m. Jadą pi x oko wzdłuż zewnętrznego obwodu barykady. Czy pojadą dalej, czy skręcą, czy sie zatrzymają to nie wiada.

- Scott i John nie mają pojęcia kto jest w piwnicy.

- Z budynku gdzie się znajdują w kierunku placu jest widoczność pi x oko do barykady. Z kościoła widać o ok 200 m ale głównie dach i wieżę bo wystają ponad zawiewany tumanem poziom ulicy. Poza tym nie widać innych świateł, pożarów, ognisk, ruchu czy strzelanin.

- Scott ze względu na swoje wojenne specostwo orienci się jak wpływa zmiana pola widzenia w dzień a zasięg i siłę ognia obu stron. Czyli, że dzień sprzyja bardziej Runnerom niż obrońcom.




@Zombi

- Generalnie Alice ma nieskończoną dziarę na ręku i kurtkałkę Runnerów na sobie.

- Ma do dyspozycji obie torby medyczne. Może też odebrać swoją broń.

- Na zewnątrz czeka Taylor i kilku jego ludzi jako eskorta.

- Jest generalnie "na wyjściu" ale ma jeszcze chwilę na pogadanie z Guido czy kimś a autobusie.

- Na zewnątrz jest już szarawo, wietrznie i smutnawo no ale wreszcie jest dzień. Maszeruje się przez śnieg bardzo ciężko. Zwłaszcza z dwiema niemałymi torbami...



@Lemi

- Okazało się, że ci okniarze to też Chebańczycy. Łącznie z Gregiem jest więc 4 zdrowych i 2 ciężko rannych, prowizorycznie opatrzonych.

- Budynek jest nie mały choć raczej coś magazynowatego. Wy jesteście na parterze w jakiejś kilencko - biurowej części.

- Raca rzucona z góry nadal świeci i oświetla ładnie podejście do schodów.

- Od dłuższej chwili nie słychać nic ani nikogo z piętra.




@PPPP

- Ok, namówiłeś Rajdowców do przyłączenia się.

- Yelena ma wyraźne problemy z nadązeniem za swobodnie jadącymi Rajdowcami. Na dłuższej trasie i tak w mieście czy co pewnie by ich zgubiła. No ale atak nastąpił niedaleko "Łosia" więc nie urwali się za daleko.

- Obecnie bryka Chomika jest jako jedyna nie atakowana bezpośrednio.

- Osobówka Patti utknęła przygwożdżona do ściany samochodem Runnerów. Stoją w miejscu.

- Pikup Dzikiego razem ze swoim przeiciwnikiem zniknął chwilowo z pola widzenia w chmurze śniegu, pyłu i rozwalonych desek ze ściany. Ale raczej też stoją.

- Van blondyn majta się po drodze próbując uniknąć dźwigomaczugi. Obie maszyby są w ruchu ale z powodu wzajemnych manewrów Yelena da ich radę dogonić.

- No i pytanie jak 102 co by planował robić w tej chwili Twój hiroł i jego wesoła załoga

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić