psionik

Dobrze ujęte Desz. Jak sięgnę pamięcią do rekrutacji, to nie spodziewałem się, że sesja będzie tak wyglądać. Cała sesja przebiegała w sposób niespodziewany i zaskakujący. Na duży plus zasługuje aura tajemniczości miejsca, niewiedzy i ciągłego zagrożenia.
Desz, dzięki za sesję, którą od pewnego momentu graliśmy sami. Była to czysta przyjemność.

Pip, kawał dobrej roboty z tą sesją! Dzięki wszystkim i do zobaczenia!

 

Pipboy79

@Wszyscy

- Dzięki za dobre słowo Też mnie nieco sentyment złapał jak już wiadomo, że to koniec A ktoś, coś by chciał zobaczyć w ostatnim poście? Albo coś co do samej sesji?

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

psionik

Możesz tutaj w komentach zdradzić tajemnice Strefy, jeśli inni nie mają nic przeciwko.

 

Santorine

Popieram przedmówcę

 

__________________
Evil never sleeps, it power naps!

Pipboy79

- No ale np. jakie tajemnice strefy?

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Deszatie

A ja wyznaje pogląd, że najlepiej cieszą filmy, książki, opowieści niedopowiedziane, z otwartym zakończeniem.Mozna snuć wtedy własne kreatywne domysły i refleksje, odczytywać indywidualnie historie i wątki. Poza tym zagladanie za kulisy sceny/sesji, może popsuć wrażenia po spektaklu. Chociaż osobiście ciekawią mnie bardziej pojedyncze zdarzenia np. czy ta kula, która napotkal Mervin i Marian to był żywy organizm-pulapka?

 

Ehran

Skorzystam z okazji i również podziękuję współgraczom i przede wszystkim mistrzowi za świetną sesję.
Wielki szacunek za konsekwentne prowadzenie jej przez tyle lat.
Żałuję, że real nie pozwolił mi dotrwać do końca z wami.

 

Santorine

@Pip
No, na przykład w jaki sposób Instytut mógł powstać? Albo na przykład w jaki sposób powstała Strefa? Jaka jest jej historia?

A jak nie ma niczego innego, to chyba tylko pozostaje pomachać Sigrun na pożegnanie i kończmy

 

__________________
Evil never sleeps, it power naps!

Pipboy79

- Tajemnice strefy? Czy sesji? Ale w sumie na koniec chyba prawdę możemy sobie powiedzieć. Bo inaczej obraz mógłby pozostać niepełny


Koncept na start


https://rpggeek.com/image/2439645/stalker-gra-fabularna

Nie mogę znaleźć teraz linka do tego pdf. Ale znalazłem chociaż okładkę do niego. Nie przeczytałem tego podręcznika do końca. Ale na tyle wiele by złapać klimat stalkerów i wypraw do zony. To mi się spodobało na tyle, że postanowiłem poprowadzić sesję w podobnym klimacie. Zależało mi na anomaliach i odmienności, obcości. Nie chciałem kolejnej sesji strzelania się z robotami, zombi czy xenomorphami. Chciałem sesję o poznawani obcej, nieznanej, tajemniczej ale i niebezpiecznej krainy. Gdzieś gdzie broń i walka będzie dodatkiem i wymuszoną koniecznością a nie celem. Co wyszło z tych pierwotnych założeń to sami oceńcie. Drugim źródłem inspiracji był komiks “Szczury blasku”. I to bodajże w tej ankiecie to chyba Desz się domyślił o ile mnie pamięć nie myli.


Nick

To, że Nick będzie stalkerem z krwi i kości to wiedziałem od początku. Ale jaki będzie to zdecydował przypadek. Po prostu wziąłem kostki do ręki i wylosowałem mu “pesymista”. I jak się zastanowiłem wyszło mi, że to będzie świetnie pasować do takiej sesji. Stalker jaki zdaje sobie sprawę, że jak wiedźmini nie umierają ze starości tak stalkerzy w końcu nie wracają ze strefy. Każda kolejna wyprawa to jak gra w rosyjską ruletkę i kuszenie losu. I przy 18-ej wyprawie ryzyko jest już ogromne. Dlatego wyszła taka ponura, zgryźliwa i mało sympatyczna osobowość.


Abi

Jak już miałem zrobionego Nicka to dobrałem mu partnera czy raczej partnerkę na zasadzie kontrastu. Czyli do ponuraka i mruka dałem kogoś sympatyczniejszego. Po części też by nie było wszystko na to samo kopyto. I już na starcie przypuszczałem, że nasz weteran strefy może być ciężki do przełknięcia więc przydałby się ktoś znośniejszy.


Stalkerzy

Tam gdzieś się przewijało w Waszych postach, że Abi to nie jest prawdziwy stalker. Czy coś takiego. No to nie do końca tak. Tak jak w wojsu jest operator radaru i jest szturmowiec z arabinem. Obaj są potrzebni i mają sfoje specjalności. Ot każdy z nich pełni swoją rolę w systemie. Podobnie i ze stalkerami. Z jednej strony “stalker” to taki ogólny termin jak “żołnierz” czy “naukowiec” dotyczący wszystkich speców badających strefę w strefie, zwłaszcza głębokiej. No ale pod tym ogólnym terminem są jeszcze różne specjalizacje. Taki Nick, Pszczółka czy Chris byli tymi co umieją odnaleźć drogę. Takimi przewodnikami, zwiadowcami, surwiwalowcami najbliższym wyobrażeniu o stalkerach. Ale byli też tacy jak Abi. Techmicy i różni naukowcy. Nawet Pszczółka i Kari byli bardziej wyspecjalizowani w technologiach niż choćby Nick czy Chris. Swoją drogą “techmik” pierwotnie to była moja literówka. Ale jak to podajże Mervin wyłapał w swoim poście i zapytał o to Abi no zaimprowizowałem do tego odpowiednią legendę


Staty

Tu macie staty swoich postaci a także Nicka i Abi. Są w zakładce “BG”. W drugiej są składniki a trzeciej nieco kulania. Link: https://docs.google.com/spreadsheets...vQo/edit#gid=0


Ums Stalkerów

Jak widać stalkerzy mają po jednej standardowej umiejętności, Nick ma Surwiwal a Abi Naprawę. Te umsy były dostępne i dla BG. Ale mają też po jednym umsie strefowym. Nick ma Strefę a Abi Alchemię. To są spec umsy odpowiadające za jakiś aspekt strefy. Strefa to właśnie rozpoznawanie zjawisk i zagrożeń, orientacja kierunkowa itd. A Alchemia to łączenie tych różnych składników w produkowanie różnych artefaktów jak choćby diabelskiego pyłu, śmieczek czy gogli. Rzuca się z mechy tak samo jak każdy inny spec skill czyli 2k10 i wybiera lepszą kostkę.

Co więcej umsy te można nabyć tylko poprzez badanie i wyprawy do strefy. Dlatego żaden hibernatus z dawnego świata nie mógł ich mieć na start bo wówczas nie było strefy więc nijak nie można było zdobyć doświadczenia z wypraw do strefy. I dlatego jak niektóre postacie jakie mi przesłaliście miały położony nacisk na alchemię, naukę czy metafizykę no to zostało jako fabularny smaczek. Ale nie miało przełożenia na twardą mechę. Podobnie z ludźmi zza muru jacy nigdy nie byli w strefie. Oni też nie mają takich specskillów. Co sprawia, że właściwie tylko stalkerzy wyprawiający się do strefy mają takie skille.

Tabelka:

ums 1 > po 0,5 wyprawy (BG po dotarciu do muru)
ums 2 > po 1,5 wyprawie
ums 3 > po 3 wyprawach
ums 4 > po 5 wyprawach (Abi)
ums 5 > po 7 wyprawach (Kari)
ums 6 > po 10,5 wyprawach (Pszczółka)
ums 7 > po 14 wyprawach
ums 8 > po 18 wyprawach (Nick)
ums 9 > po 22,5 wyprawach (2 legendarnych stalkerów)
ums 10 > po 27,5 wyprawach

Po części może z tej rozpiski widać dlaczego Nick cieszył się wśród stalkerów taką estymą. Może i w chwili swojej 18-ej wyprawy nie był najsławniejszym czy nie odbył najwięcej wypraw. Ale na pewno był w ścisłej czołówce a w czwórce stalkerów jacy się spotkali w Instytucie był najbardziej doświadczonym. Więc pozostała trójka liczyła się z jego zdaniem.


Składniki

Coś co wymyśliłem jako mechanizm działania strefy. A przynajmniej jeden z jego składników. Czyli składniki. Można uznać, że naukowcy zza muru pospołu ze stalkerami tak sobie nazwali poszczególne części składowe strefy. A więc jest 20 podstawowych składników. Macie je wymienione w powyższym excel w zakładce “Składniki”. I są tam ciepło, zimno, gaz, eteryczność, grawitacja itd. Każde zjawisko czy stworzenie strefy jest zrobione z takich składników. Kilka przykładowych jest podanych poniżej tej rozpiski.

Żywi ludzie wedle tych składników to: życie, ciepło, emocje. Minimum tyle. Do tego ruch jeśli się przemieszcza, dźwięk jeśli rozmawia, krzyczy, strzela i elektryka jeśli używa światła, krótkofalówek, GPS itd.

A np. taki zwykły hellhound składa się z: życie, ruch, c.stałe.

Do tego jest 5 głównych rodzajów działań:

tworzy - czyli tworzy ściany i bariery dla danego składnika
niszczy - czyli tworzy broń lub coś co niszczy główny składnik
maskuje - czyli coś jak zasłona dymna, oszukuje receptory dajego stwora czy zjawiska
wabi - przywabia dany składnik, nadaje się więc do majstrowania wabików
odstrasza - przegania dany składnik, próbuje go odstraszyć

I taki hellhound jak głównym składnikiem jest życie to pi x oko jest to żywe stworzenie jak człowiek i inne. Składnik “życie” można zablokować (tworzenie - tworzenie ścian, barier) składnikiem “woda”. Czyli np. hellhound nie przeszedłby przez wodospad albo nawet polany sikawką z węża albo za ścianą kanału. Bo dla składnika “życie” to woda działa jak ściana i blokada. Składnik “życie” można zniszczyć sładnikiem “cisza”. Jakby to miało wyglądać to szczerze mówiąc nie wiem Ale pewnie jakiś niemy gwizdek wywołuje jakieś drgania i pustki w takim składniku mógłby niszczyć taki składnik. Na składnik “życie” wabikiem jest gaz. Czyli jakiś dym, granat dymny, para czy coś takiego. To daje szansę go odciągnąć. A odstrasza magnetyzm. Czyli jakieś pole magnetyczne i coś co je wytwarza.

Ponieważ z takich gołych klocków nieco trudno jest uszyć coś grywalnego dlatego to dla mnie była taka pomoc. Zazwyczaj patrzyłem na to ale wymyślałem po prostu środki na jakie reaguje dany składnik stwora czy zjawiska.

Czyli wszystkie trzy podstawowe składniki ludzi. Dlatego każdy człowiek świecił dla takiego hellhounda jak latarnia. Siedzenie w ciemności, po cichu, skradanie się nic tutaj nie pomagało. Ale mogły pomóc stalkerskie gadżety. I tak:

śmieczka to płomień (światło) i dym (ciemność)
czarci pył to proszek (c.stałe) i opary (gaz)

składnik ciemność (dym śmieczki) wabi składnik ruch > dym ze śmieczki wabi hellhounda ale nie powinien przekroczyć dymu lub bariery z tego dymy

sładnik c.stałe (proszek cz.pyłu) niszcz składnik ruch > hellhound nie wejdzie w czarci pył bo go będzie niszczył, palił, roztapiał

składnik c.stałe (proszek cz.pyłu) blokuje składnik ciepło > proszek nie pozwala przedostać się ciepłu np. ludzi czy ogniska

Tak mniej więcej to działa. Taka stalkerska nauka/magia/sztuka I ta cała stalkerska wiedza i badanie strefy to właśnie znajomość owych zasad. Rozpoznawanie z jakich składników jest złożony dany strefowiec czy zjawisko i jak dobrać do niego odpowiednią taktykę. Ponieważ kombinacji jest właściwie cała masa dlatego też stalkerzy łażą obwieszeni najróżniejszymi “magicznymi” klamotami. W przypadku Nicka i Abi to Nick był tym który miał taką wiedzę “rozpoznawczą” co jest co i co z tym począć. A Abi to ktoś kto majstruje te wszystkie klamoty i gadżety. Jej rola w sesji mogła się wydawać mało istotna ale już inaczej to wygląda jeśli się spojrzy na to tak, że stalkerzy niewiele by zdziałali bez swoich gadżetów a to tacy techmicy jak Abi produkują właśnie takie gadżety. I tak właśnie tak dwie różne profesje stalkerskie nawzajem się uzupełniają.


Gogle

Nie wiem czy zwróciliście uwagę jak stalkerzy sprawnie poruszali się w kanałach nawet w całkowitej ciemności. Zwłaszcza w zestawieniu jakie trudności BG sprawiała podobna podróż. No więc to za sprawą gogli. Tak obrazowo można je uznać za coś podobnego do noktowizorów ino pokazywały coś innego i jako gadżet napędzany immaterium działał tylko w strefie, zwłaszcza głębokiej. Dlatego im ciemność za bardzo nie przeszkadzała. Poza strefą wyglądały jak zwykłe, zepsute noktowizory czy inne gogle.


Talizmany

Każdy ze stalkerów - zwiadowców miał swój talizman. Nick miał swoje wahadełko z drucika, Pszczółka miał swoją Fifi no a Chris swój kompas. Jak Jedi każdy sobie robią miecz tak każdy stalker robi sam swój talizman i to raczej coś osobistego i indywiudalnego raczej niezbyt przydatne nawet dla innych stalkerów. To coś jakby skaner jakim stalkerzy czytali otoczenie, odnajdywali kierunki no i w ogóle bez tego to jak bez ręki.


Misja

Misja jaką z początku zaczęli Nick i Abi okazała się bardzo nietypowa. Nawet jak na standardy głębokiej strefy. Po pierwsze trafili na turystów co nie jest wcale standardem. Po drugie trafili na całą turystyczną wycieczkę. Tego przyznam nawet ja się nie spodziewałem jako MG, ze do rekruty zgłosi się Was aż tylu. Więc wyszedł cały tłumek. Niemniej wszystkie KP przypadły mi do gustu więc szyłem z tego co było. No ale w realiach gry to dwójce stalkerów niespodziewanie wyszedł cała gromadka do upilnowania. To pewne z punktu widzenia Graczy nie było widoczne ale stało się to priorytetem dla stalkerów. Czyli wydostać się ze strefy z jak największą ilością turystów. A to było spore wyzwanie. Po części było to też ambicją Nicka. Gdyby się udało to byłby rekord jakiego długo by pewnie nikt nie pobił. Odnaleźć i wyprowadzić z głębokiej tak liczną grupę. To na pewno byłby wyczyn na miarę legendarnego stalkera. Dlatego mimo wszystko tak się upierał by zabrać wszystkich. Ale, że zdawał sobie sprawę z realiów to liczył się z tym, że marne są szanse wyprowadzić wszystkich a każdy kto odpadnie z grupy zwiększa szanse pozostałych. No a potem wyszedł ten mityczny i legendarny Instytut. Więc no na pewno to nie była standardowa stalkerska misja.


Instytu

Przyznam, że na pomysł Instytutu - jakiegoś miejsca z dokumentacją na temat zagadek strefy, to mnie zainspirował bodajże Az. W tej ankiecie co Wam kiedyś rozesłałem. Pomyślałem, że coś takiego będzie dobre na zakończenie sesji. Chociaż i tak spędziliśmy tam więcej czasu niż się spodziewałem pierwotnie.

Co do Instytutu to trochę jak w ostatnim poście. Czyli coś jak ostatni sztab kryzysowy do walki jeszcze z młodą wówczas strefą. Urządzono go na dawnym uniwerku. Pod spodem jednak była tajna baza niczym kompleks bunkrów pod Raccoon City. Ino może nie aż tak rozbudowany jak w Residencie. Ten kompleks był sterowany przez SI którego awatarem była Cleo. Właśnie w tym kompleksie był hardware tej SI więc na powierzchni nie można było go znaleźć. I działania na powierzchni raczej nie zaszkodziłyby samej SI. Na powierzchni był schron cywilny z czasów Zimnej Wojny dla studentów i ciała pedagogicznego zgodny z wymogami i procedurami. Potem został zaadaptowany przez wojsko po ewakuacji tego uniwerku. Właśnie ten schron znaleźli hibernatusi. Ten hardware był w tym strzeżonym przez wieżyczki kompleksie za zamkniętymi drzwiami jakie mijał Joe co Cleo prosiła go by tam nie szedł bo będzie musiała go zastrzelić.

Sam Instytut z powodów mechanizmów opisanych w ostatnim poście właściwie był jak bardzo płytka strefa. Dlatego to tak mocno zaskoczyło stalkerów. Bez strefy te wszystkie ich gadżety właściwie nie działały. Podobnie psychonóż jaki znalazł Koichi. Swoją drogą pomysł zaczerpnąłem z psychonoża Psylocke z X-Men i podobnie działał


Błyski

Błyski jakie pochłonęły Joe’go były zapomnianą technolgią z przeszłości. Podobną do prymitywnego teleportu. Tylo rozrgulowaną i awaryjną. One przeniosły go w trzewia Instytutu. Do nowowybudowanego kompleksu podziemnego. O tych błyskach, że są powiązane z Instytuem stalkerzy nie wiedzieli. Była to szansa odkryć jakby doszło do spotkania z Joe. Swoją drogą ta kula co Joe mijał w tych dziwnych podziemiach to był kolejny teleport. Ten by go przeniósł do kompleksu Instytutu. A tak to się biedak musiał nachodzić jakimiś tunelami ultra szybkiej kolejki Ale nie dziwię się, myślę, że na tym etapie sesji jakbym był BG też bym był nieufny i podejrzliwy.

Przy okazji jednak Joe stał się niechcący swego rodzaju żywą przepustką po Instytucie. Po prostu system traktował osoby jakie przedostały się przez błysk jako osoby pewnym prawem dostępu do instytutu. Dlatego Joe udało się otworzyć śluzę a system nie atakował go póki się nie zachowywał agresywnie i stosował do poleceń. Coś jak rozbitkowie na morzu wyławiani na jednostkę wojskową. Normalnie nie mieliby prawa dostępu do wojskowego okrętu no ale w awaryjnej sytuacji przecież nie zostawi ich się za burtą. Dlatego Cleo nie chciała się zgodzić na dostęp do jakichś urządzeń ale pozwoliła się najeść, napić i przejść w spokoju do wyjścia. Gdyby Ehran dalej z nami grał pewnie by doszło do spotkania Joe z ekipą z Instytutu.


Mapa

Nie dało się, nie da i raczej w przyszłości też się nie da zrobić mapy strefy. Dlaczego? Bo to jak puzzle czy sześciany w “Qube”. Przemieszczają się względem siebie w losowych kierunkach. Dlatego tak a nie inaczej wyglądała podróż Mariana i Mervina. Po współczesnej mapie Londynu taka podróż jest kompletnie niemożliwa. No chyba, że poszczególne puzzle stykały się akurat ze sobą. Jak ktoś ma pecha może podróżować baardzoo długo jeśli by trafiał na puzzle które nie stykają się z zewnętrznymi krawędziami głębokiej strefy by z niej wyjść. Po części dlatego stalkerzy tak lekceważąco odnosili się do pomysłów zrobienia mapy albo kierowania się dawnymi mapami. Można się względnie poruszać po danym heksie/puzzlu jeśli się już na nim było. Tak jak stalkerzy trafili na heks ze zrujnowaną katedrą gdzie mieli swoją kryjówkę. Ale czy się trafi na taki znany heks to już losowa sprawa. Stalkerzy pi x oko orientują się jak głęboko są lub jak blisko którejś krawędzi strefy dlatego jakoś mogą próbować chociaż próbować oddalać lub zbliżać do którejś z krawędzi. Ale już np. Abi tego nie potrafiła dlatego zdawała się na Nicka a potem Chrisa.


Duplikant

A myślę, że ten numer wyszedł nam świetnie Nie wiem jak Wam ale ta scenka ze zdublowanym Marianem bardzo mi się podobała. Coś ze skopiowaną postacią miałem w planie od początku ale nie wiedziałem jeszcze co i jak. Aż jakoś wtedy na moście jak Nick na chwilę się oddzielił od reszty uznałem, że moment jest w sam raz.

A takie repliki postaci trafiają się w strefie tu i tam. Między innymi dlatego Nick tak często zaczynał spotkanie od sprawdzenia kogoś wahadełkiem. Ale im dokładniejsza kopia tym krócej może utrzymać podrabianą formę. Gdy Nick wydobył Mariana z kokonu to sprawdził go wahadełkiem i wyszło mu, że to duplikat. Ale, że tak na świeżo i w całym tym syfie bo kokonie to wahadełko mogło reagować właśnie na to. Dlatego mimo wszystko zabrał go do reszty. A w obozie nie dało się rozróżnić obydwu ale wiedząc, że wystarczy poczekać by duplikat utracił swoją podrabianą formę dlatego zaproponował ich obu zamknąć.



Stoper

Mimo wszystko istnieje limit czasu na przebywanie w głębokiej strefie. Mówią o tym właśnie te 3 klepsydry o jakich mówił Nick i Harry po wyjściu do obozu.


Tura 1 - Dzień 1; 00:00; Royal War Museum; schron
Tura 2 - Dzień 1; 00:20; Royal War Museum; schron
Tura 3 - Dzień 1; 01:00 13:00; kanciapa techników w metrze
Tura 4 - Dzień 1; 03:00 15:00; kanciapa techników w metrze
Tura 5 - Dzień 1; 04:00 16:00; kanciapa techników w metrze
Tura 6 - Dzień 1; 06:00 18:00; pn Mar i Joe; pd Sig i Dav; dół Koi i
Mer; stop Mic i Kei
Tura 7 - Dzień 1; 06:30 18:30; pn Mar i Joe; pd Sig i Dav; dół Koi, Mer, Mic i Kei
Sigrun i David > pod Penton Place, niedaleko na pn od stacji Kennington
Koichi, Mervin, Keira i Michael > pomiędzy Kennington a Elephant
Marian i Joe > na stacji Elephant
Tura 8 - Dzień 1; 09:00 21:00;
Tura 9 - Dzień 1; 12:00 00:00; Sigrun i David > Waterloo; stlakerownia > Elephant.
Tura 10 - Dzień 1; 12:30 00:30; Sigrun i David > Waterloo; stlakerownia > Elephant - powierzchnia
Tura 11 - Dzień 1; 13:30 01:30; Sigrun i David > Waterloo; stalkerownia > Hotel Plaza Westminster
Tura 13 - Dzień 1; 14:00 02:00; wszyscy > wsch kraniec Westminster Bridge
Tura 14 - Dzień 1; 15:00 03:00; wszyscy > pod wsch krańcem Westminster Bridge
Tura 15 - Dzień 1; 15:30 03:30; wszyscy > pod wsch krańcem Westminster Bridge
Tura 16 - Dzień 1; 16:00 04:00; Mervin i Marian na rzece przy WB; reszta na WB
Tura 17 - Dzien 1; 16:05 04:05; Merwin i Marian przy zach brzegu; reszta przy zach WB
Tura 18 - Dzień 1; 16:10 04:10; M&M Westminster Abbey; reszta przy zach WB
Tura 19 - Dzień 1; 16:40 04:40; Westminster Abbey
Tura 20 - Dzień 2; 00:00 12:00; Westminster Abbey
Tura 21 - Dzień 2; 01:00 13:00; Westminster Abbey
Tura 22 - Dzień 2; 03:00 15:00: ??? (morze ruin)
Tura 23 - Dzień 2; 04:00 16:00: ??? (morze ruin - kryjówka Mariana)
Tura 24 - Dzień 2; 06:00 18:00: wszyscy (morze ruin - kryjówka Mariana)
Tura 25 - Dzień 2; 07:00 19:00: wszyscy (morze ruin - kryjówka Mariana + Joe zawieszony)
Tura 26 - Dzień 2; 09:00 21:00: wszyscy (morze ruin - kryjówka Mariana + Joe zawieszony)
Tura 27 - Dzień 2; 10:00 22:00: wszyscy (morze ruin - kryjówka Mariana + Joe zawieszony)
Tura 28 - Dzień 2; 11:00 23:00: stalkerzy - instytut; M&M morze ruin; Joe zawieszony
Tura 29 - Dzień 3; 12:00 00:00: Sig, Dav, Koi - instytut; M&M Sloane Square; Joe podziemia inst.
Tura 30 - Dzień 3; 13:00 01:00: Sig, Dac, Koi - instytut; M&M Sloane Square; Joe podziemia inst.
Tura 31 - Dzień 3; 13:30 01:30: Sig, Dac, Koi - instytut; M&M Sloane Square; Joe podziemia inst.
Tura 32 - Dzień 3; 14:30 02:30: Sig, Dac, Koi - instytut; M&M Sloane Square; Joe podziemia inst.
Tura 33 - Dzień 3; 15:00 03:00: Sig, Dac, Koi - instytut; M&M West Kensington; Joe podziemia inst.
Tura 34 - Dzień 3; 16:00 04:00: Sig, Dav, Koi - instytut; M&M Farnborought; Joe podziemia inst
Tura 35 - Dzień 3; 17:00 05:00: Sig, Dav, Koi - part.inst; M&M Farnborough; Joe podz inst (18)
Tura 36 - Dzień 3; 17:30 05:30: Sig, Dav, Koi - part.inst; M&M Farnborough; Joe podz inst (17)
T 37 - Dzień 3; 18:00 06:00: Sig, Dav, Koi - part.inst; M&M Farnborough; Joe podz inst (16/14a)
T 38 - Dzień 3; 18:30 06:30: Sig, Dav, Koi - part.inst; M&M Farnborough; Joe podz inst (16/14a)
T 39 - Dzień 3; 19:00 07:00: Sig, Dav, Koi - part.inst; M&M Farnborough; Joe podz inst (4a)
T 40 - Dzień 3; 20:00 08:00: Sig, Dav, Koi - part.inst; M&M okolice Farnborough; Joe podz inst (4a)
T 41 - Dzień 3; 08:30; Sig, Dav, Koi - part.inst; M&M okolice Farnborough; Joe podz
T 42 - Dzień 3; 08:40; Sig, Dav, Koi - part.inst; M&M okolice Farnborough; Joe podz
T 43 - Dzień 3; 08:50; Sig, Dav, Koi - part.inst; M&M okolice Farnborough; Joe podz
T 44 - Dzień 3; 09:00; Sig, Dav, Koi - part.inst; M&M okolice Farnborough; Joe podz
T 45 - Dzień 3; 09:30; Sig, Dav, Koi - part.inst; M&M okolice Farnborough; Joe podz
T 46 - Dzień 3; 11:00; Sig, Dav, Koi - part.inst; M&M okolice Farnborough; Joe podz
T 47 - Dzień 3; 12:00; Sig, Dav, Koi - schron cyw.inst; M&M okolice Farnborough;
T 48 - Dzień 3; 16:00; Sig, Dav, Koi - schron cyw.inst; M&M okolice Buckhurst Hill;
T 49 - Dzień 3; 16:30; Sig, Dav, Koi - schron cyw.inst; M&M okolice Buckhurst Hill;
T 50 - Dzień 3; 17:00; Sig, Dav, Koi - schron cyw.inst; M&M okolice Buckhurst Hill;
T 51 - Dzień 3; 17:30; Sig, Dav, Koi - schron cyw.inst; M&M okolice Buckhurst Hill;
T 52 - Dzień 3; 20:30; Sig, Dav, Koi - schron cyw.inst; M&M okolice Buckhurst Hill;
T 53 - Dzień 3; 21:30; Sig, Dav, Koi - schron cyw.inst; M&M okolice Buckhurst Hill;
T 54 - Dzień 4; 12:00; Sig, Dav, Koi - mur; M&M mur

Jak widać udało się wrócić w ostatnim momencie. 69,5/72 h. Gdyby przekroczono ten limit dawka strefy wywołałaby poważne konsekwencje a może nawet powrót nie byłby możliwy. Prawdopodobnie to by się stało gdyby hibernatusi z Instytutu zostali na miejscu zamiast pójść ze stalkerami. I właśnie dlatego mimo wszystko Nick nie chciał zostać dłużej w tym miejscu. Bał się, że nie zdążą wrócić w kurczącym się limicie. Gdyby upłynął czas w tych 3 klepsydrach zabrałby się z powrotem do muru uznając, że stalkerzy już nie wrócą.


Czasołap

Anomalia czasowa na jaką trafiła załoga furgonetki a potem Mervin i Marian to właśnie to. Czasołap. Bańka czasoprzestrzeni z prawie zamrożonym czasem. Zwykłymi zmysłami właściwie nie do wykrycia. Z zewnątrz wygląda jak nieruchoma scena. Dlatego jak obserwowali tą dziewczynę wydawała się ona nieruchoma i martwa. A jak podeszli bliżej czyli weszli do wnętrza bańki nagle wydawało się, że Sharon jednak żyje. Wewnątrz bańki czas biegł dużo wolniej dlatego chociaż dziewczyna podcięła sobie żyły to w jej czasie stało się to przed chwilą.

Z mechy uznałem, że macie limit 3 tur gry. Jeśliby chłopaki zostali dłużej to koniec gry. Zostaliby tam na zawsze. Mervinowi się udało, że dość szybko wydostał się na zewnątrz ale Marian to chyba spędził właśnie 3 tury wewnętrz. Czyli prawie dotarł do bezpiecznego limitu przebywania wewnątrz takiej anomalii czasowej. Dlatego obaj tak różnie zareagowali na tą samą anomalię. Brytyjczyk wyszedł z tego właściwie bez szwanku a Marian się postarzał. Autentycznie groziło mu, że stanie się z nim to co z dziewczyną i jej kolegami. Oni przebywali zbyt długo wewnątrz anomalii więc po wydostaniu się na zewnątrz “czas ich dogonił” i ten cały czas się wyrównał. Co w praktyce objawiało się jako rozpadanie się ciała w pył. Tego właśnie obawiali się stalkerzy gdy spotkali postarzonego Mariana.

T 34 - Marian i Mervin wchodzą do wewnątrz bąbla
T 35 - Marian znajduje fotkę i zapasy, Mervin wyskakuje na zewnątrz
T 36 - Marian naprawia auto Sharon, Mervin dostrzega zakrzywienie czasoprzest.
T 37 - Marian wyjeżdża z bąbla, Mervin na zewnątrz


Pauza

Między przyjazdem grupy z Instytutu a M&M minęło kilka lat. Więc w chwili powrotu M&M dla pierwszej trójki przez te parę lat Marian i Mervin to byli ci dwaj co postanowili iść własną drogą i więcej ich nie widzieli. Aż niespodziewanie wrócili z kolejnej wyprawy Abi. Po części też ze względu na takie numery stalkerzy nie mówią, że ktoś zginął w strefie tylko, że został w strefie.


Furgonetka

Stalkerzy mówili, że w strefie nie działa elektryka i elektornika a mimo to Mervinowi i Marianowi udało się jedną uruchomić.

T 39 - furgonetka nie działa na 8+; na 10 pojawiają się duchy:
T 40 - furgonetka nie działa na 7+; na 10 pojawiają się duchy
T 41 - furgonetka nie działa na 6+; na 9+ pojawiają się duchy
T 42 - furgonetka nie działa na 5+; na 8+ pojawiają się duchy
T 43 - furgonetka nie działa na 4+; na 7+ pojawiają się duchy
T 44 - furgonetka nie działa na 3+; na 6+ pojawiają się duchy

T 38 - furgonetka nie działa na 9+; na 10 pojawiają się duchy rzut: Kostnica

T 40 - furgonetka nie działa na 7+; na 10 pojawiają się duchy:
Kostnica

Jak więc widać to właściwie kwestia farta w kościach, że nic specjalnego się nie stało z tą furgonetką. Jakby wyszedł pech no coś bym dumał co się przydarzyło. Po prostu chłopaki opuścili wóz zanim się wykulało coś pechowego.


Keira i Leila

Wracając jeszcze do Joe i spotkania obu koleżanek. Cóż o ile mnie pamięć nie myli to wówczas Joe był zawieszony i to błądzenie po budynku było tylko zamanifestowaniem błądzeniem po własnej nieświadomości. Miał określony czas by wydostać się z budynu czyli by odzyskać przytomność. A zaginione i zabite koleżanki były jego dobrymi duchami w tej wędrówce. Swoją drogą to właśnie jakoś wówczas przypadała rocznica śmierci Czarnej i jakoś w ten sposób chciałem to uczcić i złożyć jej w ten sposób hołd. W każdym razie Ehranowi też prawie w ostatniej chwili udało się wydostać z tego budynku czyli odzyskać przytomność na czas.


Szary budynek

Ten szary budynek co natrafili na niego Marian i Mervin przy wychodzeniu ze strefy. To wszystko co w środku to była anomalia. Odtwarzał zapamiętanych ludzi. Takie fantomy. Ani ta dziewczyna na jakiej spojrzenie nadział się Marian ani tamten co wyglądał przez okno nie byli prawdziwi. Tylko takie fantomy po tych ludziach, zapętlone i odtwarzane w kółko. Ale gdyby tam Marian wszedł to miałem w planie, że nabawi się jakiejś mocy parapsychicznej. Jakiej no to bym dumał jakby wszedł. Ale nie wszedł no to obeszło się bez tego.


Smocza kula

Ta dziwna kula na jaką natrafili Marian i Mervin to był jeden z okazów strefy. Czy pułapka czy nie zależy jak na to spojrzeć. Można powiedzieć, że na swój sposób była nieszkodliwa. W końcu nie zachowywała się agresywnie a ten samozapłon jaki było widać to był mechanizm samoobrony. Niemniej Mervinowi udało się w samą porę odejść nim ten nastąpił. Jakby się do niej dobrać i wiedzieć jaką część zabrać to ktoś taki jak Abi by mógł użyć tego jako składnik do wyrobu gadżetów.


Jak powstała strefa?

Nie wiem Myślę, że jak to napisał Desz, tą rzecz lepiej zostawić bez odpowiedzi. I co sobie tu komu wygodnie wkleić to niech sobie wkleja.


Tytuły


Tutuły poszczególnych tur:


Tura 1 - Pierwszy prysznic; 04.22
Tura 2 - Winda; 05.07
Tura 3 - Pierwszy postój, pierwsze zguby; 05.25
Tura 4 - Wilk zły; 06.15
Tura 5 - Goście, goście ; 07.14
Tura 6 - Podzieleni; 09.08
Tura 7 - Perturbacje; 09.02
Tura 8 - Odnalezieni i zagubieni; 10.12
Tura 9 - Stacja; 10.28
Tura 10 - Ciemność i czerwona mgła; 11.13
Tura 11 - Woda i cienie; 11.26
Tura 12 - Stacje i hotele; 12.10
Tura 13 - Spotkania i cienie; 12.29
Tura 14 - Rzeka; 01.14
Tura 15 - Przy moście; 01.28
Tura 16 - Śmierć altruisty; 02.10
Tura 17 - Lewiatany; 02.22
Tura 18 - Z mostu!; 02.25
Tura 19 - Dublet; 03.08
Tura 20 - Śniadanie pod katedrą; 03.22
Tura 21 - No to w drogę; 04.14
Tura 22 - Kocimiętka; 04.26
Tura 23 - Blask ozonu; 05.09
Tura 24 - Pszczółki; 05.28
Tura 25 - Wykład; 06.17
Tura 26 - Spotkanie po latach; 06.29
Tura 27 - Zastrzyki i zjawy; 07.15
Tura 28 - Rozstanie; 07.28
Tura 29 - Dola badacza; 09.07
Tura 30 - Burza; 10.02
Tura 31 - Po burzy; 11.03
Tura 32 - Dalej w drogę; 11.20
Tura 33 - Którędy teraz?; 12.02
Tura 34 - Znaleziska; 12.30
Tura 35 - Rozdroża; 01.27
Tura 36 - Kolejne kroki; 02.09
T 37 - Czas zmian; 02.23
T 38 - Stacje, samochody i podziemia; 03.08
T 39 - Szperanie i grzebanie; 04.04
T 40 - Zastoje i postoje; 04.28
T 41 - Kod dostępu i wrakobranie; 05.10
T 42 - Włamy i kule; 05.31
T 43 - Dialogi i badania; 06.14
T 44 - Szemranie i szperanie; 07.05
T 45 - Plany i pakowanie; 08.03
T 46 - Schrony i domy; 08.26
T 47 - Tajemnice i pytania; 09.18
T 48 - Wakacje i spotkanie przy gruzowisku; 10.09
T 49 - Kłopoty i dylematy’ 10.25
T 50 - Zwycięstwa i odkrycia 11.22
T 51 - Niespodziewane spotkania 12.08
T 52 - Stalkerzy 12.23
T 53 - Trudne powroty 01.04
T 54 - Mur! 01.18



---

- I chyba jak na razie tyle. Jak coś są jakieś jeszcze pytania, uwagi czy w ogóle coś o sesji no to dawajcie

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

psionik

Dobry masz pomysł na to wszystko, szkoda, że ledwie musnęliśmy wierzchołek góry lodowej. Liczyłem na to, że da radę w trakcie dowiedzieć się na tyle, by moc właśnie niektóre z tych rzeczy zacząć badać i zacząć rozumieć składniki.

Moc parapsychoczna? No to szkoda, że nie wszedłem