Lynx Lynx

Za wiele nie wrzuciłem , ale zarąbałem się z tym dialogiem i ogólnie trochę dziki czas miałem XD W razie czego to się dogra retrospekcje.

 

Azrael1022

Co do przesłuchania Archibalda i Lulu, to nie potrzebowałem do tego dialogu, Jinx w końcu pyta o to, co można znaleźć w postach. Jest po prostu ostrożny i początkowo nieufny w stosunku do nieznajomych.

 

Micas

Wypsociłem psota. Wybaczcie za rozmiar, poślizg i brak mediów, real docisnął wczoraj.

BTW: zna ktoś jakiś serwis do hostingu muzyki? Może być polski albo mało popularny. Mam trzy pełne torby i dwa wiaderka muzyki "falloutowej", której nie znajdziecie na YouTube - a by teraz bardzo nam spasowała.
Dla fetyszystów praw autorskich: kawałki te pochodzą z modów do F3/FNV, więc bez spinania pupy, proszę.

 

__________________
Dorosłość to ściema dla dzieci.

Col Frost

No to, droga grupo, co robimy? Ja bym proponował zorganizowanie jakieś tymczasowej siedziby, okopanie się w niej i wysyłanie zwiadów na drugą stronę rzeki. Stadion wydaje się obiecujący pod względem walorów obronnych. Zajmie to trochę czasu, ale to chyba lepsze wyjście niż pchać się na ślepo całą grupą w głąb... właściwie nie wiadomo czego. Jak myślicie?

 

Lynx Lynx

Robimy Diamond City v2 ??

 

Col Frost

O tym samym pomyślałem

 

Lynx Lynx

To popieram budowę bazy XD

 

Asmodian

Wpierw poszukałbym wody. Po pięciu dniach marszu budować bazę w miejscu, gdzie jej nie ma, aby potem wycieńczonym lugać przez kilka przecznic do odkrytego przez zwiadowców wodopoju....

Może wpierw zbadajmy ten stadion i okoliczne ulice i poczekajmy, co też Micas dla nas przygotował? Może sensowną bazą byłoby coś podziemnego na początek? Piasek zdaje się dobrze izoluje od temperatury od góry.

Popieram eksplorację stadionu, aby nie było, że malkontencę. Ale szukałbym wody, cienia i na początek czegoś mniej rzucającego się w oczy. A jak woda będzie na stadionie (szatnie? Punkt medyczny?, kible?...takie kminy?) to mieć miejscówę w loży Vipów to byłby wypas.

Jeśli Harris ma mapę, może wie, gdzie był przed wojną rezerwuar wody, oczyszczalnia, przepompownia, albo nawet ujęcie wody, jeśli wiemy, gdzie jesteśmy(dzielnicą chociażby)

 

__________________
Iustum enim est bellum quibus necessarium, et pia arma, ubi nulla nisi in armis spes est

Loucipher

Stadion Nusenda wydaje się być niezłą "wstępną" bazą - jest do niego wygodne dojście z I-40 przez zjazd 153 (zjazd na 98th Street NW / Arroyo Vista Blvd) i dalej Arroyo Vista Blvd NW do stadionu. Nie trzeba się pchać przez piach, można iść, choćby zdezelowanym, ale asfaltem.
Sądzę, że w budynkach stadionu na pewno będzie cień, może być też jakieś porzucone wyposażenie, którego nikt nie zszabrował. Wodę, jak pisze Micas w poście, względnie łatwo tu znaleźć, fauna daje się też upolować, więc na żarcie z puszek nie jesteśmy skazani.

Poza tym stadion jest na totalnym wygwizdowie płaskim jak patelnia, jeśli nie liczyć wydm. Łatwo tu nie dać się podejść.

Krótka analiza mapy (tej z Google'a, a nie tej Harrisa, ciekawe, na ile są zgodne) mówi, że w Laurelwoods powinny być gdzieś pod tym piachem dwa interesujące obiekty: Walmart (czyli w świecie Fallouta Super-Dupermarket) i ambulatorium. Może jakieś żarcie i leki byśmy tam znaleźli. Ciekawe też, co kryją hale w Los Volcanes. Dostęp do obydwu kierunków jest z węzła 154 (Unser Blvd), MJ chętnie przeprowadzi eksplorację.

Wodociągi, jeśli wierzyć wujkowi Googlowi, są dużo dalej na północ, a oczyszczalnia ścieków po drugiej stronie rzeki, na południu. Skoro Rio Grande wyschła, to pewnie i tak nie ma na co liczyć

 

__________________
Mam dość ludzi tak szczelnie zawiniętych we własną zajebistość, że zza krawędzi rulonu nie dostrzegają innych ludzi.

Aiko

Popieram wersję z odnalezieniem wody w pierwszej kolejności, a potem zabunkrowaniem się.