|
Archiwum sesji z działu Postapokalipsa Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Postapo (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
06-03-2019, 21:17 | #611 |
Reputacja: 1 | Tylko najpierw części zdobądźcie. Igła może zostać ogarniać obóz i przeszukać dobrze sklep. Są inni, bardziej bitni sanitariusze to wiedzą czego szukać. |
07-03-2019, 18:48 | #612 |
Reputacja: 1 | Czyszczenie miejscówek jest w formie opisowej czy bojowej? |
07-03-2019, 19:09 | #613 |
Reputacja: 1 | Opisowej. Acz rajd na radskorpiony w Los Volcanes to raczej powinniście zaplanować i zamarkować / rozpocząć. Jest to przeciwnik zbyt twardy, by zostawić go w gestii opisówy bez arbitrażu MG. Natomiast sprzątanie mrów, radkaraluchów i kalifornijskich radskorpów ze skrzyżowania to możecie opisać sami. Tego typu robactwo biło się z pięści na 1 lvlu. Przy okazji fragment PW do Louciphera: " [...] może 15-20% powierzchni Super Dupera (tak samo jak szkoły, apteki/ambulatorium i nieco więcej % dla hal w Los Volcanes) jest do użytku. Resztę zasypał piach. A wy koparek nie macie. [...] Pamiętajcie jednak, że każda z tych lokalizacji nikomu nie leży w 100%. Brak ujęć wody, brak możliwości zabezpieczenia przed lawiną piachu / critterami grzebiącymi w tymże piachu, konieczność sprzątania i trzymania wart przed głodnym robactwem, minimalny szaber. " Ze skraplaczami, "mięsem" z robali i opędzlowaną okolicą będzie można wyżyć teoretycznie w nieskończoność, ale robactwo i piach nie będą odpuszczać. Jeśli chcecie lepszego życia dla Waszych postaci, to będziecie musieli albo zagłębić się w ABQ i spróbować szczęścia, albo rzucić życie na szalę Pustkowi i brnąć dalej w stronę Texasu.
__________________ Dorosłość to ściema dla dzieci. |
08-03-2019, 18:13 | #614 |
Reputacja: 1 | No to sobie nie poharatamy w gałę... |
08-03-2019, 22:01 | #615 |
Kapitan Sci-Fi Reputacja: 1 | Uznałem, że wykonujemy założony w komentarzach plan i tak to sobie pozwoliłem opisać w poście. |
09-03-2019, 16:13 | #616 |
Reputacja: 1 | Chciałam dać, że Igł będzie robiła kolację i ciasto jakby ktoś chciał uwzględnić w poście |
09-03-2019, 18:57 | #617 |
Reputacja: 1 | Co do ataku na lokację z radskorpionami - rozdzielmy to na kilka ataków. 1) Każdy będzie miał możliwość pobawić się taktycznie 2) To zwierzęta, więc na atak będą reagować w ten sam sposób. Po pierwszym (nawet pozorowanym) ataku, będziemy wiedzieli co robią podczas zagrożenia, dzięki temu zyskamy przewagę - łatwiej będzie wciągnąć je w pułapki, itp. 3) Taktyka rapid dominance może się tu nie sprawdzić, bo przeciwnik szybki, opancerzony i trujący. Widzę tu miejsce dla akcji uderz i uciekaj. Tak z partyzanta. 4) Jak już zostało wspomniane - pułapki to dobry pomysł. Wszystko co spowolni skorpiony czy porani. Jakieś liny, sieci, w które mogą się zaplątać. Koktaile mołotowa zrobione ze starych smarów czy czegoś podobnego. 5) Skorpiony dobrze widzą w półmroku, więc atakujmy w dzień (to akurat może podpowiedzieć ktoś z outdoorsman) 6) Może skorpiony są szybkie, ale nie potrafią otwierać drzwi ani się wspinać, więc w budynkach jesteśmy bezpieczni, trzeba tylko pohałasować, żeby je wywabić. |
09-03-2019, 19:27 | #618 | |
Kapitan Sci-Fi Reputacja: 1 | Generalnie pełna zgoda, gdybym tylko mógł coś dodać: Cytat:
Zawsze byłem ciekaw z czego w Falloucie, świecie pozbawionym ropy naftowej, robi się koktajle mołotowa, albo paliwo do miotaczy ognia. P.S. Alkoholu nie oddam Pod warunkiem, że ten budynek ma drzwi oraz całe ściany, co w opuszczonych regionach kraju stanowi rzadkość. No i nie posiada gór naleciałego piasku, w którym radskorpiony zrobiły sobie swoje siedliska, co stanowi rzadkość w tym konkretnym regionie Z tym wspinaniem to też nie tak do końca, niektóre gatunki skorpionów potrafią się wspinać po ścianach, a nawet wleźć na sufit, ale tu pewnie ich masa ma duże znaczenie. Dla takich wielkości tych falloutowych mogłoby to być problematyczne. Ale w sumie niech się Micas (albo któryś z naszych drużynowych łowców) wypowie. | |
09-03-2019, 19:44 | #619 |
Reputacja: 1 | No to kiepsko. Nie wiedziałem o wspinających się skorpionach... Szkoda, myślalem, że to będzie nasz atut taktyczny. Koktaile mołotowa: W Wallmarcie mogą być butelki z rozpuszczalnikiem. Można tez nasączyć szmaty farbami olejnymi i podpalić. Do użytku nie jako broń ale coś co strasznie się dymi i koszmarnie śmierdzi (wiem, bo kiedyś mój januszowaty somsiad palił resztkami farb w piecu). Taka zasłona dymna/ciekawostka dla skorpionów. Ostatnio edytowane przez Azrael1022 : 09-03-2019 o 19:55. |
09-03-2019, 19:53 | #620 |
Reputacja: 1 | Do porządnego Mołotowa potrzeba mieszanki jednego z produktów naftowych (najlepiej benzyny lub nafty, bo z asfaltem "mogłoby" nie pyknąć) i jakiegoś oleju w stosunku 2:3. Mało prawdopodobne by w dwustulenim pier... pierdzielniku dałoby radę znaleźć mazut (już 200 lat wstecz był z tym problem, stąd Wielka Wojna, a przedtem rewolucja technologiczna z bateriami atomowymi) czy nie-zjełczały olej. Mołotowy w stylu "granat dymny" można sklepać jak Azrael mówi. Nie widziałem radskorpów z Fallouta biegających po ścianach czy suficie. Nie widziałem też zbyt wiele ruin, które miałyby całe ściany. Więc kombinujcie dalej. Tylko tak w miarę chyżo, bo termin. BTW: Loucipher musi zniknąć na tą kolejkę (albo więcej / całkiem, zobaczymy), jego postać przejdzie pod moją kuratelę jako NPC.
__________________ Dorosłość to ściema dla dzieci. |