|
Archiwum sesji z działu Postapokalipsa Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Postapo (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
12-08-2020, 18:55 | #141 |
Reputacja: 1 | Sprawa z Vanhoosem wygląda nastepujaco. Po zabiegu musi wypocząć parę godzin by odzyskać część HP, Medex lub Medex Plus może od razu postawić go na nogi. Po burzy piaskowej ani motocyklami ani autami nie dojedziecie do Azylu bo w pewnym momencie utknięcie w wydmach - uznaję, że wasi bohaterowie obyci w postapokaliptycznym survivalu to już wiedzą. Możecie więc albo poczekać aż Vanhoose sam wydobrzeje, sklecić prowizoryczne nosze i go nieść lub zaaplikować biostymulant. |
12-08-2020, 19:29 | #142 |
Reputacja: 1 | Dobra, mały update. |
12-08-2020, 19:48 | #143 |
Reputacja: 1 | Pozwoliłem sobie zrobić szybki zwrot akcji, przerzuciłem mój wstęp do głównego doca z małym dopiskiem na końcu, bo chciałbym jeszcze na szybko wykorzystać Luisa Także będę chciał prosić Miszcza o asyste. Zrobiłbym może wcześniej taki manewr, gdybym miał jakieś info, a na razie stanie na tym, że nasza rozmowa się nie odbyła, na leniwca, nie trzeba kombinować |
12-08-2020, 20:12 | #144 |
Młot na erpegowców Reputacja: 1 | Skoro i tak trzeba iść pieszo, to ja bym wolała ruszyć od razu i zostawić antropofaga. Ale to w sumie sprawa ADA, nie Rity. Więc niech tamci decydują. Moja postać jednak nie będzie zbyt zadowolona opóźnieniem (czy też powolnym tempem marszu) z powodu targania ze sobą członka syndykatu. |
12-08-2020, 20:16 | #145 |
Reputacja: 1 | Zawsze można obciąć mu nogi i ręce, po co mu one, będzie lżejszy I wieźć na sankach, zamiast nieść. |
12-08-2020, 22:49 | #146 |
Reputacja: 1 | Powiem tak - nikt nie ruszy Vanhoose - nie po to wykąpałam się w jego krwi żeby teraz dać go wykończyć. Nie dostanie też chemii. Jak będzie trzeba to Bogumiła zostanie w Nowej Nadziei, nie chciałabym tylko żeby została sama. Decyzję AdA albo raczej Coltowie podejmą wspólnie.
__________________ "Najbardziej przecież ze wszystkich odznaczyła się ta, co zapragnęła zajrzeć do wnętrza mózgu, do siedliska wolnej myśli i zupełnie je zeżreć. Ta wstąpiła majestatycznie na nogę Winrycha, przemaszerowała po nim, dotarła szczęśliwie aż do głowy i poczęła dobijać się zapamiętale do wnętrza tej czaszki, do tej ostatniej fortecy polskiego powstania." |
13-08-2020, 03:44 | #147 |
Reputacja: 1 | Z innej strony... właściwie to jakie są przeciwwskazania do tego, aby nie brać zbira z nami? Prawdę mówiąc nie rozumiem logiki... nie widzę jej. Żywcem jest wart 10k, a AdA nie zależy zbytnio na nagrodzie dla siebie... co więcej, wszyscy rzucali się na ochłapy lootu, gdzie potęga leży teraz w handlu, a nawet Azyl jest wart o wiele mniej niż niż ułamek nagrody za żywą głowę... |
13-08-2020, 07:26 | #148 |
Reputacja: 1 | @Cai, odpisałem na doku @Dhratlach, razem z wami to dwadzieścia parę osób, nie ma szans, żeby wszystkich upchać w dwa samochody. Po za tym tak jak pisałem, po burzy piaskowej utkniecie w wydmach. Azyl nie znajduje się przy głównej szosie. Nie znacie jeszcze dokładnej lokalizacji, ale z całą pewnością to odludne miejsce ukryte gdzieś na pustyni. |
13-08-2020, 07:53 | #149 |
Reputacja: 1 | A nie lepiej aby wszyscy z Nowej Nadziei, Vanhoose, AdA, Rita, Truposz, John (nawiasem mówiąc WSZYSCY) zabrali się razem taszcząc Vanhoosa na starcie, a później (jak będzie w stanie) dając mu iść samemu? Skoro nie możemy przebyć trasy pojazdami najlepiej będzie iść pieszo z wysuniętym do przodu zwiadowcą w postaci Rity. Nie ma sensu zostawiać kogokolwiek w osadzie, bo osłabiony skład podda się Syndykatowi gdy ten wróci z konkretnymi siłami. Lepiej całą osadą iść do Azylu i zrobić obóz nieopodal celu wędrówki. Potem dopiero można kombinować czy zostawić Vanhoosa z kimś z BG w obozowosku, a reszta niech sprawdzi i ożywi kompleks. Kiedy będzie bezpiecznie mieszkańcy mogą się pakować do środka, a my chwilę wypocząć w środku (przy okazji dając dojść do siebie jeńcowi) i ruszać dalej (za rozkazami AdA). Nie ma sensu się rozdzielać, czekać, próbować przebijać się przez wydmy autami czy motocyklami (na auta i tak jest nas za dużo). |
13-08-2020, 09:38 | #150 |
Reputacja: 1 | Cóż... co do transportu... weźmy przykład z Indii... Tylko burza piaskowa to zło. No kurde, bo i tak dupcia, bo zostawiamy nasze wozy, ale... Technik może je skutecznie unieruchomić... ale to i tak nic nie da jak zechcą rozłożyć na części Ogólnie popieram Lesia, bo innej drogi nie widzę. Spójrzta, i tak i tak trzeba tam iść, a cywile jako, że nie umieją strzelać mogą nieść bandziora na noszach. Załóżmy, że z tych dwudziestu jest z sześciu silnych chłopa, to będą się zmieniać i super |
| |