Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Postapokalipsa > Archiwum sesji z działu Postapokalipsa
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Postapokalipsa Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Postapo (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 30-04-2021, 19:59   #171
 
kanna's Avatar
 
Reputacja: 1 kanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputację
Otrzymana od Cichego broń ciążyła albinosce niczym kawał żelastwa i był to ciężar całkowicie dziewczynie obcy. Altego nigdy wcześniej nie trzymała w ręce rewolweru - Łowcy zazdrośnie strzegli przed pozostałymi mieszkańcami Enklawy zawartości arsenału. Kierując się wyłącznie instrukcjami otrzymanymi od Cichego, dziewczyna uniosła dzierżony oburącz kawał żelaza i wysunęła się za krawędź rudery.

Kilkanaście kroków dalej dostrzegła niewyraźny kontur ludzkiego ciała, rozmazany w upiornej poświacie słonecznego dnia.

Wypaliła prosto w jej środek.
 
__________________
A poza tym sądzę, że Reputację należy przywrócić.

Ostatnio edytowane przez kanna : 01-05-2021 o 18:29.
kanna jest offline  
Stary 01-05-2021, 18:23   #172
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
Zgliszcza nadwodnej osady

Sunący rakiem mężczyzna w metalowej masce natychmiast dostrzegł wychylającą się zza narożnika rudery ludzką postać. Zdążył już przeładować karabin po strzale, który zmiótł z krawędzi pobliskiego wzniesienia innego intruza, więc docisnął do barku kolbę broni gotów zneutralizować kolejne źródło zagrożenia.

Spadający ostrym łukiem kawał wapiennej skały grzmotnął z suchym trzaskiem w bok budynku i rozpadł się na kilka mniejszych kawałków, które zagrzechotały donośnie. Zdekoncentrowany tym dźwiękiem strzelec zmartwiał na sekundę i ta właśnie chwila wystarczyła, by dzierżąca wielki rewolwer szczupła postać wypaliła mężczyźnie prosto w środek klatki piersiowej.
 
Ketharian jest offline  
Stary 03-05-2021, 12:46   #173
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
Perymetr na skalnym wzniesieniu

Świrek stęknął głucho, otworzył oczy, po czym natychmiast je zamknął z wizgiem bólu, bo bezlitosne światło słońca oślepiło go z mocą miliona jarzeniowych lamp. Młodzieniec nie miał pojęcia jak znalazł się na plecach na nierównej powierzchni wzniesienia, z odłamkami skał boleśnie wbijającymi mu się w ciało. Zaciskając z całej siły powieki zaczął intensywnie myśleć, przypomniał sobie desperacki okrzyk, ruch widzianej w dole ludzkiej postaci... błysk wystrzału.

Błysk wystrzału! Mrużąc oczy młodzieniec usiadł niezgrabnie na skale i zgiął się wpół wodząc rękami po swoim ciele wszędzie tam, gdzie odczuwał ból. Ledwie oparł dłonie o bok, z miejsca poczuł na palcach coś gorącego i lepkiego. W dole huknęły kolejne wystrzały, ale skamieniały z wrażenia Świrek przestał zwracać na nie jakąkolwiek uwagę. Zamiast tego wpatrywał się szeroko otwartymi oczami w roboczą bluzę na swym prawym boku tuż ponad biodrem – tam, gdzie materiał przesiąkał coraz mocniej czerwienią krwi.

Kiedy znienacka padł na niego czyjś bezszelestny cień, potrząsnął głową nie potrafiąc wciąż uwierzyć w to, co się stało. Został postrzelony! W jego boku tkwiła zdeformowana cząstka metalu, która najpewniej zmasakrowała organy wewnętrzne czyniąc wewnątrz ciała młodzieńca śmiertelne spustoszenie! Wskazywał na to nie tylko krwotok, ale i uczucie bólu, które bynajmniej nie porażało swym natężeniem, a zatem musiało oznaczać wywołany śmiertelnym postrzałem ciężki szok urazowy! Świrek podsłuchał kiedyś rozmowę stojących na straży pod włazem Łowców, którzy wymieniali się doświadczeniami z polowań w Nadświecie i wspominali, że im cięższe obrażenia odnosiła ich zdobycz, tym mniejsze wywierało to na niej wrażenie.

Świrek nie chciał umierać! Uświadomił to sobie w tym jednym przelotnym momencie, kiedy cień Magika uświadomił mu, że czas pędzi do przodu z zawrotną prędkością, a każda sekunda pozbawia go kolejnych mililitrów bezcennego karmazynowego płynu. Podniósł głowę w górę mrużąc jeszcze bardziej oczy, otworzył usta chcąc przekazać Magikowi straszną wieść.

Zamiast technika stała nad nim bezimienna dziewczyna, owinięta brudnym płaszczem, z rozczochranymi włosami, zakrwawioną twarzą i obłędem skrzącym się w ogromnych oczach. I z wielkim kawałkiem skały zaciśniętym w gotowej do zadania ciosu ręce.


Jak się absencja graczy przedłuża, to Mistrz Gry się zaczyna nudzić


 
Ketharian jest offline  
Stary 03-05-2021, 16:14   #174
 
Lua Nova's Avatar
 
Reputacja: 1 Lua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputację
Wnętrze prowizorycznej katowni

Łasica czuł jak pot spływa mu po skroniach. Szybkim ruchem, otarł go ręką, a następnie przeładował broń. Słyszał strzały. Świrek zdradził swoją pozycję, więc zapewne stał się celem. Oby ten sukinkot to przeżył. Kurwa mać! Musi się pośpieszyć i załatwić drani z przodu. Liczył, że Altego pozbędzie się draba, który ich zachodził od tylca.

Wyjrzał ostrożnie przez otwór w ścianie i omiótł szybkim spojrzeniem plac przed chatą, następnie wycelował i wystrzelił w tego samego skurwiela, którego ranił przed chwilą. Broń wystrzeliła z głośnym hukiem. Zdecydowanie wolał swoje ciche i zgrabne noże. Ale teraz liczyło się tylko, aby kula dosięgła celu.
 
__________________
Nawet jeśliś czysty jak kryształ i odmawiasz modlitwę przed zaśnięciem, możesz stać sie likantropem, gdy lśni księżyc w pełni...
Lua Nova jest offline  
Stary 03-05-2021, 21:23   #175
 
JohnyTRS's Avatar
 
Reputacja: 1 JohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputację
Zaraz po rzucie Magik przypadł do ziemi. Nie śledził lotu. Choć musiał być piękny, w zatęchłych korytarzach Góry rzuony przedmiot przeleciałby maksymalnie 20 metrów, o ile nie natrafiłby na coś co kiedyś było działającą instalacją. Przypadł za swoim kamieniem, Magik nie chciał dać się odstrzelić komuniście.

Wystarczył brzdęk blachy i już wiedział, że kamień doleciał. Padł strzał, Magik mocniej przywarł do ziemi, po chwili przemógł się i wyjrzał, lekko się wychylając. To tamten dostał, nie Altego. Dobra nasza. Świrek! Spojrzał w jego stronę. Już myślał że będzie musiał go tylko opatrzyć, ale...

...nie spodziewał się że ta przytargana kobieta zaraz chłopaka ukamieniuje! Zerwał się i nie zwracając uwagi na budynki rzucił się na nią. Chciał ją obalić, odsunąć od Świrka.

No i nie dać się trafić kamieniem.
 
__________________
Ten użytkownik też ma swoje za uszami.
JohnyTRS jest offline  
Stary 04-05-2021, 11:41   #176
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
Wnętrze prowizorycznej katowni

Wystrzelony przez Łowcę pocisk wbił się z głuchym dźwiękiem w pryzmę ustawionych na skraju placu drewnianych skrzynek, sypnął na wszystkie strony pokrytymi olejną farbą drzazgami oraz drobinkami jakiegoś białawego proszku. Dusząc w ustach dzikie przekleństwo Cichy szarpnął za rygiel zamka próbując przeładować czym prędzej zdobyczną broń. Karabin to karabin, ale pamięć mięśniowa Łowcy przywykła do niuansów pracy z posiadanymi przez Enklawę Lee Enfieldami, a blok zamka w tej broni miał inne rozmiary i pracował z wyczuwalnym oporem.

Obydwaj mężczyźni na zewnątrz zostali trafieni, również ten wzięty na cel przez Łasicę. Cichy nie zdołał się oprzeć ukłucia zazdrosnego zdumienia widząc jak napastnik przewraca się nieoczekiwanie brocząc krwią na wysokości uda. Jak daleko Łowca sięgał wiedzą, tak pewien był, że starszy brat Świrka nigdy nie trzymał w ręce broni palnej, a tym bardziej nigdy nie miał okazji, aby z nią przynajmniej na sucho ćwiczyć – a teraz w ogniu brutalnej konfrontacji poradził sobie z własnym karabinem z zaskakującą skutecznością!

- Dźwignia w górę i do tyłu! – krzyknął Cichy wyrzucając z komory własnej broni kolejną dymiącą łuskę – I w przód i w dół! Dorwij skurwysyna!

Pochylony w przód szperacz wprowadził następny nabój do lufy karabinu pośród dźwięku metalicznego szczęknięcia, złożył się do strzału i pociągnął ponownie raz za spust.


Perymetr na skalnym wzniesieniu

Podeszwy Magika zazgrzytały na drobinach skalnego źwiru, kiedy monter rzucił się w wyrazie desperackiej odsieczy na uwolnioną z rudery dziewczynę. Dostrzegając go kątem oka, młoda kobieta odskoczyła od Świrka z wizgiem przestrachu, cofnęła się błyskawicznie nie pozwalając Magikowi na sięgnięcie jej wyciągniętymi w przód rękami. Poruszając się ze zwinnością przeczącą jej pozornie fatalnemu stanowi, wypuściła z dłoni przez przypadek skalny złomek, ale bynajmniej nie straciła rezonu. Rozchylając lekko usta ugięła nogi w kolanach i zrzuciła z siebie zbyt obszerny, zawadzający jej w ruchach płaszcz ukazując oczom Magika pełną nagość swego zmaltretowanego szczupłego ciała.

Wysuwając przed siebie zaciśnięte w pięści dłonie, zastygła w beruchu czekając na kolejny ruch przeciwnika.
 
Ketharian jest offline  
Stary 07-05-2021, 13:24   #177
 
Joer's Avatar
 
Reputacja: 1 Joer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputację

Perymetr na skalnym wzniesieniu

Świrek zaskoczony tą wymianą oprzytomniał po chwili. Podniósł się ostrożnie z uniesionymi rękoma. Widząc determinację ofiary potworów z dołu nie chciał jej nadwyrężać ani trochę. Jednak widok jej nagości sprawił, że odruchowo odwrócił wzrok i zaczerwienił się jak burak.

- Nie zrobimy ci krzywdy, musisz być spokojna. - powiedział jednocześnie powoli kucając i na ślepo próbując wymacać zrzucony płaszcz. Gdy mu się to udało wziął go w obie dłonie i wystawił przed siebie, by zakryć kobietę.

- Nie możesz tak... chodzić - wydukał - twoje rany są cały czas świeże, musisz być ostrożna.

Świrek zaczął się zbliżać powoli starając się jednocześnie nie patrzeć, ale też podejść ostrożnie do rannej.
 
Joer jest offline  
Stary 07-05-2021, 20:17   #178
 
JohnyTRS's Avatar
 
Reputacja: 1 JohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputację
-Świrek, zajmij się lepiej swoją raną, bo od niej to miałbyś kolejną - na widok nagiej ze wszystkimi szczegółami kobiety Magik nie stracił rezonu. Wystarczyło że nie patrzył co dokładnie robi Świrek. Próbował się skupić na rękach tamtej z Nadświata, choć miał z tym małe trudności.
Czekał, nie zamierzał się wdawać w szarpaninę, ona była i tak w kiepskim stanie.
 
__________________
Ten użytkownik też ma swoje za uszami.
JohnyTRS jest offline  
Stary 11-05-2021, 14:48   #179
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
Perymetr na skalnym wzniesieniu

Wpatrzony w zakrwawioną dziewczynę Świrek rozłożył szerzej ramiona, rozciapierzył palce demonstrując w oczywisty sposób swe pokojowe zamiary. Młoda kobieta strzelała oczami to na niego, to na Magika, zagryzając wargi i drżąc leciutko na całym ciele.

Miała ogromne oczy, niemal smoliście czarne i przesłonięte najdłuższymi rzęsami, jakie Świrek w życiu miał okazję widzieć.

- Yaralisin! Kanin akiyor! – powiedziała melodyjnym, chociaż przesyconym nutą ewidentnego wyczerpania głosem – Yardim edebilirim!

Młodzieniec zamrugał załzawionymi oczami, cierpiąc coraz silniej z powodu wystawienie na przerażająco jaskrawe słoneczne światło. Nikt nie przygotował go przed wyruszeniem z Enklawy na tak silne bodźce fizyczne i emocjonalne, toteż jego ręka opadła bezwiednie na tłok dożylnego aplikatora wiedziona pamięcią mięśniową i rozpaczliwymi sygnałami wysyłanymi przez podświadomość Świrka.

- Yardim edebilirim! – powtórzyła dziewczyna i chociaż młodzieniec nie zrozumiał ani jednego jej słowa, wypowiadała egzotyczne dźwięki tonem absolutnie czytelnego zatroskania.

A jej wyciągnięta w przód dłoń wskazywała długimi palcami na przesiąknięte krwią ubranie Świrka na zranionym biodrze młodzieńca.

Chciałbym w tym miejscu podkreślić, że gdyby tę nieszczęśnicę wykąpać, wyczesać i porządnie ubrać, to byłaby bez wątpienia najpiękniejszą istotą płci żeńskiej jaką Świrek do tej pory widział! Mogę zagwarantować, że jeśli trafi do Enklawy, Trzyłapka będzie ją profilaktycznie biczowała za sam kusicielski wygląd!


 
Ketharian jest offline  
Stary 12-05-2021, 19:47   #180
 
Lua Nova's Avatar
 
Reputacja: 1 Lua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputację
Wnętrze prowizorycznej katowni

Szperacz zacisnął zęby. Twarde były skurwysyny. Łasica kolejny raz przeładował, kierując się instrukcjami Cichego. Musiał się skupić na strzale. Choć i tak sam się sobie dziwił, że nigdy nie trzymając wcześniej broni palnej w ręku, jakoś trafiał. Zobaczymy jak długo będzie jechał na tym szczęściu.

Kolejne kropelki potu spłyneły mu po czole. To starcie stanowczo trwało za długo. Skup się draniu. Strofował się w duchu. Wziął głęboki wdech i z wymuszonym spokojem wycelował w leżącego napastnika i pociągnął za spust.
 
__________________
Nawet jeśliś czysty jak kryształ i odmawiasz modlitwę przed zaśnięciem, możesz stać sie likantropem, gdy lśni księżyc w pełni...
Lua Nova jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:04.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172