01-02-2012, 19:53 | #801 |
Reputacja: 1 | -Kamil, równie dobrze nie zaatakowało, ponieważ nie mieli dobrych danych na temat, jak nas pokonać, nie wiem jaki kontakt miało AP7. Ale ja w kontaktach z kosmitami, w wysyłaniu tajnych promieni z głowy oraz filozofowaniu jestem dupa wołowa. Mamy dwie wersje do wyboru. pierwsza to kupą mości panowie a druga to ekspedycja mentalistów, gotowych na psychiczny, znaczy mentalny kontakt. Co robimy?
__________________ Ten użytkownik też ma swoje za uszami. |
02-02-2012, 02:55 | #802 |
Reputacja: 1 | Ja proponowałbym: Elektra, ja i Wicher idziemy sprawdzić co to, reszta dogania Błyska i Potwora. W razie kłopotów Wicher da radę nas wyciągnąć, a może dowiemy się czegoś ciekawego. Poza tym co 15 min każda z grup podaje swoją pozycję przez radio. Tak bym to widział ja.
__________________ Pływał raz po morzu kucharz w rękach praktyk był onana a załoga się dziwiła skąd w kawie śmietana |
02-02-2012, 14:03 | #803 |
Reputacja: 1 | - Jak dla mnie może być. Ruszamy? |
02-02-2012, 14:21 | #804 |
Reputacja: 1 | Ja się zgadzam. - Jestem gotowy do ruszenia. |
02-02-2012, 14:53 | #805 |
Reputacja: 1 | Ruszajmy. Tylko pamiętajcie, że póki nas bezpośrednio nie zaatakuje lub nie wyrazi takiej groźby jesteśmy nastawieni przyjaźnie i pokojowo. Czyli bez ostrej amunicji. Elektra prowadź, bo wiesz dokąd. Zabezpieczam broń. Maroszek na plecy.
__________________ Pływał raz po morzu kucharz w rękach praktyk był onana a załoga się dziwiła skąd w kawie śmietana |
02-02-2012, 18:06 | #806 |
Reputacja: 1 | Elektra weszła w sieć korytarzy, kierując się w stronę korytarza, w którym widziała Boyosa. Wiedziała gdzie się Boyos znajdował, ale czy naprawdę to był on? Wątpiła. A co jeżeli to coś chce ich po prostu wciągnąć w jakąś półapkę? Chciało, żeby przyszła sama, ale to nie wchodziło w grę. Postawiła swój umysł w stan najwyższej gotowości na wypadek gdyby miało się przydażyć coś nieoczekiwanego. |
02-02-2012, 19:00 | #807 |
Reputacja: 1 | W ogóle kto to był Boyos? Ja to go chyba nawet nie pamiętam...Czekajcie to był brat tego cholernego głąba co zniknął na Nogorii? Mimo tego, że go nie lubiłem jednak trochę mi go żal. |
02-02-2012, 22:38 | #808 |
Reputacja: 1 | Potwór, Błysk: Komunikacja radiowa do reszty nie działa choć między wami taki kontakt jest. Po pewnym czasie zobaczyliście mnóstwo śniegu w korytarzu. Najwyraźniej tunel, którym czołgał się Potwór tutaj sięga i wiatr wciąż wdmuchuje śnieg. W sumie nie byłoby w tym nic niepokojącego, gdyby nie ślady na tym wylocie niewielkiego tunelu na powierzchnie - wygląda na to, że coś tamtędy wczołgało się do tuneli. Ślady w śniegu nie są wyraźne, ale po chwili zobaczyliście je w świetle latarek. Nie jesteście sami. Reszta: Kontakt radiowy z Błyskiem i Potworem nie działa - prawdopodobnie są po prostu za daleko, więc nie ma się co denerwować. Razem dotarliście do miejsca gdzie była ta wielka panika i strzelanina. Znów poczuliście zapach kwiatów, a Bomba stwierdził, że lepiej by było pozabijać złych kosmitów czających się w podziemnych korytarzach. Trzymaliście się jednak opracowanego planu i rozdzieliliście się. Mośko, Spannung, Coca-Cola: Razem z Nowakiem, Bombą i jego drużyną poszliście dalej wzdłuż kabla. Nowak zaczął się odzywać, że to wszystko jest jakieś pojebane bo dotychczas te tunele może i były niepokojące, ale z pewnością nie niebezpieczne. Dziesiątki razy łaził tędy, a inni rozkładali kabel i nic się nie działo. AP22 pojawia się i chuj bierze spokój. - powiedział na koniec, a Bomba odkaszlnął wytwarzając przy okazji dźwięk mogący oznaczać słowo "ciota". Po tym jak Kamil, Wicher i Elektra odłączyli się Bomba zupełnie nie krył się z tym, że, jak to ujął, "rozpierdoli każdego kosmitę na swojej drodze". Jakieś dwieście metrów dalej zaczęliście słyszeć zbliżających się kosmitów z bocznych tuneli. Kamil, Wicher, Elektra: Po rozdzieleniu się poszliście do korytarza, który wskazała Elektra. Rzeczywiście rozkład tuneli był identyczny do tego co widziała Elektra, ale niestety nie było żadnego śladu Boyosa. Zapach jakiejś rośliny (prawdopodobnie kwiatu) stawał się jednak bardziej intensywny. Możecie już oznaczyć kierunek skąd wiatr go przywiewa, ale czujecie też obecność czegoś co was otacza. Ostatnio edytowane przez Anonim : 03-02-2012 o 19:05. |
02-02-2012, 22:57 | #809 |
Reputacja: 1 | Rozglądam się po tunelu i wypatruję dalszych śladów albo jakiś form życia.Jeśli coś co znajdę będzie chciało mnie albo Potwora zaatakować to kula w łeb.Nie ma że boli A tak szukam dalszej drogi do obozu AP7. |
03-02-2012, 00:26 | #810 |
Reputacja: 1 | Czujecie? To czułem też wcześniej. Jeżeli to faktycznie nie był Czarnoboganin, to jest to istota która potrafi przeskanować nasze mózgi w kilka chwil, więc tak czy inaczej mamy przejebane, jeżeli będzie nas chciała zabić. |