16-04-2014, 15:17 | #21 |
Reputacja: 1 | Oj, poszły, poszły. Ale przynajmniej ekipa remontowa będzie miała co robić!
__________________ W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki! |
16-04-2014, 15:18 | #22 |
Reputacja: 1 | Tak, było, ale zmieniłam, bo doczytałam o co chodzi. W sumie mam pytanie czy w razie czego mam możliwość odholowania Echo jakby się okazało, że on już stamtąd się nie ruszy?
__________________ Nie rozmieniam się na drobne ;) |
16-04-2014, 15:25 | #23 |
Reputacja: 1 | Odholowanie czysto teoretycznie jest możliwe, ale łatwo nie będzie. Nadal jest tam ciasno i ciężko przelecieć nawet jednym w pełni sprawnym statkiem. Można jednak próbować napraw w kosmosie. Faye ma jakieś tam umiejętności techniczne z tego, co widziałem. Tak, czy inaczej i tak trzeba by wyjść, by złączyć statki. W najgorszym przypadku trzeba będzie posyłać po i tak już niepocieszonych tech-kapłanów |
16-04-2014, 16:20 | #24 |
Reputacja: 1 | Wychodzenie z mojej strony może być nieco utrudnione jeżeli mój strzelec nie ma skafandra. Ciężki transporter zmieściłby cały myśliwiec do ładowni, ale on znów nie da rady podlecieć w te asteroidy. A Faye nie jest w stanie być w dwóch miejscach naraz.
__________________ W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki! |
16-04-2014, 16:37 | #25 |
Reputacja: 1 | Kaszana. I jeszcze mam wrażenie, że nasz obcy obiekt to tykająca bomba. No dobrze, spróbujemy naprawić cię na miejscu... A jeśli nie to będziesz musiał poczekać na tech-kapłanów. :P
__________________ Nie rozmieniam się na drobne ;) |
16-04-2014, 16:43 | #26 | |
Reputacja: 1 | Tak, jak patrzę na artworki z uniwersum, to tam zawsze piloci myśliwców mają na sobie jakiś lekki kombinezon z hełmem. Możemy więc założyć, że to, co ma strzelec Echo, to nie jest ten w pełni funkcjonalny do kosmicznych spacerów, za który trzeba było zapłacić niemałą kasę (i który ma Echo): Cytat:
Tylko że myśliwiec nie ma systemu wyrównywania ciśnień/śluzy, więc po otwarciu kokpitu w przestrzeni raczej już się go nie użyje bez zaciągnięcia go na naprawy do Pulsara. Ostatnio edytowane przez Tadeus : 16-04-2014 o 17:01. | |
16-04-2014, 20:57 | #27 |
Reputacja: 1 | Zwlekałem dotychczas, bo miałem nadzieję wrzucić coś dłuższego na początek, wyszło jednak inaczej - jakoś brakło mi czasu, więc jest króciutko, byle w terminie. No nic, potem się rozwinę.
__________________ Cogito ergo argh...! |
16-04-2014, 22:04 | #28 |
Reputacja: 1 | To może zapytam tak ni z beczki ni z pietruszki... Ile ze Sprawnością jaką ma Pokładowy Misjonarz da radę wycisnąć na klatę na siłce w porównaniu z takim żołnierzem (Spr 5)? |
16-04-2014, 23:23 | #29 |
Reputacja: 1 | Dobrze wiesz, że nie da się tego tak określić Sprawność to wypadkowa bardzo wielu różnych cech fizycznych, a w tym przypadku to średnia sprawność całego oddziału paruset chłopa. Poza tym, to że są to żołnierze, nie znaczy, że to komandosi. To normalni faceci, którzy wiedzą po prostu jak słucha się rozkazów i którą stroną trzyma się karabin Na lepszych trzeba będzie popracować, od tego macie Profit Factor. Co do mojego posta, to raczej jutro przed południem. |
17-04-2014, 20:34 | #30 |
Reputacja: 1 | To może mały klimacik? Wiem, że akurat nie o tym teraz sesja jest, ale co tam. Chwała Imperatorowi! https://www.youtube.com/watch?v=Iev3Gk1B0CM |