19-02-2015, 13:36 | #31 | |
Majster Cziter Reputacja: 1 | Cytat:
- Ale to teraz co poza tym? Mam coś popisać, podeklarować czy jak? Ogólnie jak to możliwe to wolałbym załatwić sprawę wyścigu chociaż i wówczas najwyżej walnąć jakiegos posta. | |
19-02-2015, 18:01 | #32 |
Reputacja: 1 | Tak właśnie zrobimy, ale na podstawie samych ogólnych ustaleń całego wyścigu nie możesz tym razem sam opisać, więc rozegramy na pw. |
01-03-2015, 13:59 | #33 |
Reputacja: 1 | Po pierwsze, post miał być w sobotę, a jest w niedzielę, za co przepraszam. Niby nic się nie stało, bo czekamy na pozostałych, ale zapowiadałem, i zapowiedzi nie dotrzymałem, więc jest za co przepraszać MG. Po drugie, taka mała uwaga do tych, którzy czytają cudze docki. Ja na docu nie piszę posta, tylko dośc suche dialogi. Dopiero pisząc posta dokładam czasem jakiś komentarz, dygresję czy reakcję postaci. Nic z tego nie wpływa na sam dialog, ma tylko lepiej przedstawić postać. I zazwyczaj są to wcinki między wersami dialogów. I jeśli ktoś czyta mojego doca, a potem patrzy na posta i widzi taki sam początek, to zjeżdża w dół. I może ominąć te moje wstawki. Strata niewielka, ale jednak, żeby nie czytać tego samego drugi raz, zalecam czytać dopiero posta. Jak coś będzie się tyczyło Waszych postaci, dam znać To taka moja uwaga, nie wiem, czy ktoś tak robi czy nie, po prostu uznałem, że warto to napisać.
__________________ – ...jestem prawie całkowicie przekonany, że Bóg umarł. – Nie wiedziałem, że chorował. |
02-03-2015, 16:47 | #34 |
Reputacja: 1 | Baczy, spoko, dzień w te czy we wte nie robi różnicy. Nie gramy na wyścigi, ważne tylko, żeby jakieś tempo nie ślamazarne utrzymać. Takie jak teraz jest ok. Merill i Kanna zgłaszali opóźnienie, dadzą posty dziś lub jutro. Mój post na 99% pojawi się w środę (jakoś w te środy mi się dobrze dopracowuje posty ) Że doc to wersja robocza to zrozumiałe. A jak się pisze w docu na żywo w więcej osób to dopiero jest niezły chaos. Rzekłbym, że tysiąckrotnie to mało powiedziane. Wszak nawet wybitni specjaliści w jakiejś dziedzinie ogarniają często tylko mały tej dziedziny wycinek.
__________________ Stay the reading of our swan song and epilogue. |
04-03-2015, 23:27 | #35 |
Reputacja: 1 | Jedziemy dalej! W tej kolejce chciałbym zakończyć z Modestem i Pawłem (jeśli ten podejmie się roboty) przygotowania do akcji. Baczy -> Osiedliłem Modesta w Porcie Praskim, skoro chciał mieć widok na Wisłę. Pipboy -> pytania możesz zadać zbiorczo, Koniewa zresztą nie będzie trzeba mocno ciągnąć za język - jak Paweł się zgodzi, wyjaśni szczegóły. Wilczy -> Igor nie wie dokładnie jaką inni nomadzi dysponują bronią. Nie mają jednak raczej broni przeciwpancernej. Granaty EMP mają promień rażenia około 10 m. Sekal -> rozszyfrowywanie wyizolowanego kodu Kor-Phaerona potrwa dłużej - nie zakończy się w tej kolejce. Tym zresztą już snaX nie musi się specjalnie osobiście zajmować, wystarczy odpalić program deszyfrujący, zaprząc do obliczeń ile się da kompów i czekać na efekt. Kanna, Merill -> Jeśli chcecie możemy się umówić na rozegranie na któryś wieczór, tak jak poprzednio, choć do soboty włącznie wieczory będę miał raczej zajęte. Do tego czasu możemy popisać na docu zwyczajnie. Mapki tym razem nie będę dawał, ale doprecyzuję tutaj: Posesja, tak jak wszystkie sąsiednie, ma na oko 30 m. wzdłuż frontu i ze 40 m. wgłąb. Ogrodzenie nie jest zbyt trudne do pokonania: murek wysokości 1,7 metra, zwieńczony niezbyt ostrymi metalowymi szpikulcami. Za murkiem żywopłot. Furtka zamknięta, wygląda na otwieraną zdalnie. Dom nieduży, piętrowy, z cegły. Połączona z nim hala jest większa (ma też dwa osobne wejścia (drzwi zwykłe i garażowe). Tyłu posesji nie widać, dom i hala zasłaniają. Obiecuję, że kończymy już z mechanicznymi zwierzakami. Jednak póki co:
__________________ Stay the reading of our swan song and epilogue. |
05-03-2015, 00:15 | #36 | |
Majster Cziter Reputacja: 1 | Cytat:
- Spoko migiem siem popsikusować z brodaczami - Popaczaj na doc'a mam parę pytań | |
07-03-2015, 15:46 | #37 |
Reputacja: 1 | Pip, Kanna, Merill -> odpisałem w docach. Pip, Baczy -> wrzuciłem do doca mapkę okolicy. Na dzisiejsze google maps nie patrzcie, trochę się tam pozmieniało.
__________________ Stay the reading of our swan song and epilogue. |
19-03-2015, 19:13 | #38 |
Reputacja: 1 | Sorki za obsówę, mój post pojawi się jutro, trzy nowe sceny, dużo informacji, więc i pisania sporo. Baczy - sądząc doborze lektur Dorianowi też nie brak ambicji. PS. Wczoraj w "Jednej 3" przy Wilczej piłem piwo o nazwie "Sen o Warszawie." |
20-03-2015, 21:47 | #39 |
Reputacja: 1 | Miałem ciężki tydzień, ale post stoi. Chyba otarłem się o limit znaków, mimo, że tym razem bez Euronews. Wybaczcie długość, ale zwyczajnie nie umiem pisać szybko i zwięźle. Przy okazji mała rada: mam tak, że dopiero jak zamieszczę na forum posta wyłapuję w nim skutecznie błędy, więc jeśli zobaczycie, że właśnie wrzuciłem posta to dla własnego dobra odczekajcie z pół godziny aż wszystko w nim poprawię. Wilczy -> nowy dzień, Siodło wciąż żyje w przeszłości, ale zostało już tylko sześć dni do nadrobienia. Jak można się domyślać większość tej rekonwalescencji Igora przewiniemy, choć po drodze jeszcze trochę się wydarzy. Kanna, Merill -> Nie wiem czy Ida i Jerzy chcą coś jeszcze zrobić (np. naradzić się) przed rozmową z szefem, więc zatrzymałem akcję przed nią. Również po to, by nie przytłaczać was całkiem i tak przytłaczającą ilością informacji. Tak jak pisałem w sesji, szum informacyjny i pozorna obfitość danych jest częścią tych czasów. Problem stanowi ich segregacja. Nie zdołacie oczywiście sprawdzić wszystkich tropów, przynajmniej nie osobiście. Do sprawdzenia niektórych można użyć sprzymierzeńców i kontaktów, na niektóre jednak po prostu nie starczy czasu. Do celu jednak prowadzi więcej niż jedna droga, co się zresztą tyczy wszystkich wątków "Snu..." Sekal -> Koperta zawiera kserokopię wstępnego raportu Idy i Jerzego, więc zapoznaj się z ich częścią sesji (wcześniejszą również, jeśli tego nie robiłeś). Basię oczywiście snaX może spławić. Pipboy, Baczy -> Żeby nie przeciągać napisałem, że Kocur dostał już meldunek o gotowości od Black Horse'a. Cóż, Paweł musi teraz chwilę poczekać aż Modest zrobi swoją działkę. Może ten czas wykorzystać na pogadanie z Olegiem. PS. Szukając muzyki do sesji człowiek czasem natyka się na ciekawe rzeczy, np. azerbejdżańskiego mistycznego folk-rocka. Ps do ps: pani śpiewa wersety z koranu o apokalipsie. Ostatnio edytowane przez Bounty : 20-03-2015 o 21:51. |
13-04-2015, 00:15 | #40 |
Reputacja: 1 | Ostatnia kolejka, nawet uwzględniając święta, trochę się nam za bardzo przeciągnęła, więc postanowiłem zakończyć awangardowy eksperyment z brakiem terminów na posty. Takowe są w chyba wszystkich sesjach na Lastinn więc i tu będzie trzeba się z tym pejczykiem MG pogodzić. Tempo w "Śnie..." nie jest dla mnie priorytetem, tym bardziej że piszemy w sumie sporo, lecz gdy przez dłuższy czas jest za wolne sesja się rozmywa i zamula. Tym razem daję więc wam (i sobie przy okazji, bo w końcu razem je piszemy) termin na wrzucenie postów - do piątku 24 kwietnia. Ile przez ten czas rozegramy tyle rozegramy, ale sądzę, że spokojnie zdążymy skończyć obecne sceny a w niektórych przypadkach i następne. Zwłaszcza z Wilczym chciałbym rozegrać w tej kolejce też jutrzejszą naradę nomadów. merill był w zeszłej kolejce usprawiedliwiony. W tej też w razie czego możemy poprzestać na obecnej scenie, która powinna być w miarę krótka. PS. Czekamy na radosne wieści. Pipboy - jako, że droga po dachach na zachód jest odcięta uzupełnię jutro mapkę na docu o wysokości pozostałych budynków w dzielnicy, na wypadek gdyby Paweł chciał uciekać górą. __________________________________________________ Jako, że mamy już trochę za sobą chcę prosić Was o jakiś feedback, tutaj w komentach, bo na pw mam go co nieco. Szczerze i bez wazeliny: co w sesji Wam się podoba a co byście ewentualnie chcieli zmienić. Jedną uwagę mogę uprzedzić: jeśli ktoś czuł się za bardzo prowadzony za rączkę to wynikało to ze specyficznej metody wprowadzenia większości z Was w realia i fabułę, czyli zamiast zlecenia i odprawy wrzucenie prosto w (narzuconą siłą rzeczy) akcję. Teraz poza tym, że mamy mniej lub bardziej określone cele nie wyrzucę nikogo z sesji jeśli nie podąży żadną z sugerowanych przeze mnie ścieżek. No chyba, że postanowi "pierdolnąć to wszystko i wyjechać w Bieszczady." Ostatnio edytowane przez Bounty : 13-04-2015 o 00:18. |
| |