12-04-2015, 19:00 | #41 |
Reputacja: 1 | Znając życie okaże się, że to tylko ten kot. Najwyżej będziemy mieli co jeść na śniadanie |
13-04-2015, 00:00 | #42 |
Reputacja: 1 | Pesymiści! Swoją drogą w następnej edycji przy wyborze rasy mającej specjalne umiejętności na pewno będzie to kosztowało część punktów z puli na Cechy Przeglądałem sobie liczne dyskusje o wzroku Miraluki na necie i jest tysiąc różnych opinii, a większość opisów jest niejednoznaczna. Z tego co pamiętam według SW d20 pozwala patrzeć przez połowiczny concealment, ale nie przez pełny. Czyli nie przez przeszkody, ale mrok, dym, mgłę itd. Są opinie, że daje nawet orientację 360 stopni wokół postaci! Według innych widzi się aż albo tylko tyle, ile widzi normalnie widząca istota. Czyli odpada mrok itd. Według niektórych nie pozwala na przykład na czytanie tekstu na ekranach! ;] Myślę, że ograniczymy się do widzenia w nocy i przez mgłę itd. No i nie widzi istot nie mających odbicia w Mocy, ale to w sumie żadna wada, bo te bywają dość rzadkie ;] |
13-04-2015, 01:11 | #43 |
Reputacja: 1 | No ja szedłem w tę stronę, że widzą przede wszystkim żywe istoty zawierające cząstkę mocy. No i na jakimś tam portalu RPG w kwestii jak odgrywać Miralukę były wspominane różne teorie. W zasadzie 360 stopni ma sens, bo nie używają oczu do postrzegania. Nie bardzo wiem, czy widzą np. kamienie czy blachę... No i te niejednoznaczności pogłębiło stwierdzenie, że są doskonałymi pilotami myśliwców... Nie widzą np. światła, co przekłada się na fakt, że najczarniejszy mrok nie utrudni im bardziej postrzegania niż pełne słońce. Konsekwentnie nie widząc światła nie mają szansy na czytanie informacji z wyświetlacza. (I znowu, jak to jest, że są świetnymi pilotami?) Wiedząc, że światło nie jest nośnikiem postrzegania dla tej rasy można dojść do wniosku, że przez szybę i przez ścianę widzą tak samo... Inną koncepcją jest możliwość, że skoro cała rasa jest czuła na Moc, to pod wpływem Mocy ich pozostałe zmysły są tak wyczulone, jak u DareDevila. Ta koncepcja również się fajnie wpisuje w odgrywanie postaci. I znowu daje świadomość otoczenia 360 stopni do okoła głowy.
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. Ostatnio edytowane przez Mi Raaz : 13-04-2015 o 09:01. Powód: konsekwętnie? naprawdę tak napisałem? |
13-04-2015, 08:48 | #44 |
Reputacja: 1 | Jeśli cecha rasy jest za silna to można z niej zrobić moc albo umiejętność Z czasem można by było ją rozwinąć ze zwykłego widzenia w ciemnościach do echolokacji czy cośtam |
13-04-2015, 08:59 | #45 |
Reputacja: 1 | Można też wprowadzić istotne ograniczenie w formie odległości. Np. widzi wszystko (360 stopni, za ścianami, w mroku itp). Ale na 15m. Później można by połączyć to z jakimś parametrem (percepcją albo mocą, albo z ich sumą/średnią) i wraz ze wzrostem tych cech zwiększać zasięg. Sposobów ograniczenia siły tej zdolności rasowej jest wiele. Można też kiepsko rzucić kostką i wyeliminować kłopotliwą rasę u progu przygody.
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. Ostatnio edytowane przez Mi Raaz : 13-04-2015 o 09:03. |
13-04-2015, 11:11 | #46 |
Reputacja: 1 | Myślę, że najsensowniejsze jest: - widzi tyle, co człowiek (w przypadku zjawisk związanych z Mocą tyle co Jedi) - nie przeszkadza mu jednak brak światła, bo nie na nim polega jego postrzeganie Inne dywagacje są lekko śmieszne i popadają w absurd. Wiadomo, że twórcy wymyślając Miralukę z całą pewnością nie zastanawiali się nad całym systemem działania tej umiejętności tylko zrobili to na zasadzie rule of cool. Ślepy ale widzi za pomocą Mocy i tyle Poza tym ekrany to nie tylko energia, a właściwie chemia, bo energia trafia na materiał, który zmienia swoje właściwości fizyczne... bla bla bla. Więc tą zmianę i tak by widział, nawet jakby nie widział światła. Ale jak już pisałem, nie ma co dorabiać złożonej, naukowej filozofii do czegoś, co zostało stworzone bez jakichkolwiek logicznych podstaw i miało być po prostu fajne. ------- Co do walki. To były dwie rundy walki. Dotarcie reszcie do celu zajmie jeszcze 3 rundy. Mogą ewentualnie rozpocząć ostrzał nie znajdując się jeszcze na półce skalnej, ale szanse na trafienie czegokolwiek są minimalne i raczej przypadkowe. Jeśli już to w ramach straszaka. Miraluka może próbować jakoś wycofać się z walki np. zeskoczyć z półki i sturlać się po zboczu. Ale to zawsze jakieś zagrożenie, szczególnie, że jest ranny, więc testy do sprawności będą miały spore modyfikatory. |
13-04-2015, 13:34 | #47 |
Reputacja: 1 | Ja odpowiem cokolwiek dopiero pod wieczór, bo z telefonu okropnie ciężko się pisze. |
13-04-2015, 13:55 | #48 |
Reputacja: 1 | Właściwie to nie masz za wiele do pisania - możesz albo strzelać albo iść w stronę walki |
13-04-2015, 14:27 | #49 |
Reputacja: 1 | To jakbym nie zdążył z odpisem przed MG, to Charles idze za Dorrenem, osłaniając go. |
13-04-2015, 15:05 | #50 |
Reputacja: 1 | Czyli ktoś uzbrojony zostaje w łaziku, czy wszyscy spieszą na pomoc zostawiając uciekinierów samych? |