Pipboy79

@Cohen

- Jest jak jest. Nie zmienię sceny czy opisu w tej chwili. Mike podziałał coś w doc i przewinął akcję dalej. Została ostatnia doba tej tury na odpisy.

- Nie zmienię też nic w podejściu do prowadzenia sesji. Jak mówiłem nie raz to Waszym zadaniem jest utrzymać przy życiu własne tamagoczi. W to wlicza się też planowanie działań poprzez dawanie deklarek, zwłaszcza na koniec Waszej tury jak ja szykuję się do sprokurowania swojej.

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Mike

Kolejny raz podejmujesz pozbawiasz nas możliwości podjęcia decyzji, dania deklaracji.

Tu piszesz o sytuacji ogólnej, wiec gdy czekamy, bo nic się nie dzieje. Szum silnika itp.. I nagle skaczesz o trzy kroki do przodu i lądujesz, wysadzasz nas i odlatujesz.
Po co pisałeś kawałek o silniku i odgłosach strzałów. Trzeba było od razu wylądować, otworzyć drzwi i dać szansę na deklaracje.

 

Pipboy79

- Pisałem ten fragment jak i wiele innych by ładniej było, by dać obraz tego co się dzieje wokół postaci, pomóc wczuć się w klimat, odegrać scenkę i takie tam głupoty

- I dałem Wam szansę na reakcję i deklarkę. Po opuszczeniu pokładu, który deklarowaliście, właściwie Ty bo Cohena nie ma ostatnio w tej turze, że chcecie go opuścić na dachu Seres "blisko". No i jak dla mnie tak właśnie było i tak opisałem scenkę wysadzając Waszą dwójkę na dachu Seres "blisko". Latadełko odleciało a Wasza dwójka została na dachu sama. To, że 32 m od celu gdzie przed chwilą się było o setki czy tysiące metrów od celu nie jest nie wystarczająco blisko dla Ciebie zwyczajnie nie przyszło mi do głowy Bo dla mnie wydawało się to rzut beretem a o lądwaniu decyduje pilot a nie załoga desantu więc wszystko mi grało. Ale dałem Ci teraz w doc prawo do reakcji której się tak domagasz.

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Mike

Nie deklarowałem.

A czy trzeba przejść 32m czy 100m do punktu nie ma znaczenia, bo po dotarciu do punktu i tak bylibyśmy odcięci na dachu, a wokoło ufoki.
Mamy sami dbać o życie postaci, więc nie zabieraj sposobności do tego.

Odpisałem na docu. Mam też alternatywny plan jak się nie da pilota przekonać.

 

Pipboy79

- Ale patrząc na rozwój sytuacji w doc nie deklarowałeś też chęci pozostania na pokładzie by sprawdzić czy CH zaliczy Wam CH bez wchodzenia do CH Jakbyś coś w ten deseń napisał od razu pewnie nie byłoby tego zamieszania Od razu bym Wam powiedział, że nie zaliczy



- Nom. Z tym odcięciem i zostaniem tak jak mówisz. A z zabieraniem sposobności czy nie ja tu widzę raczej kłopot z przepływem informacji w obie strony skąd się wzięła większość nieporozumień w tej turze.



- Też odpisałem. Nie wiem czy wieczorem coś będziemy pisaci więc jakby co pisz, wrzucaj, składaj dekarację, jesli Cohen dalej nie będzie się udzielał to Black 4 się podporządkuje Padre i pisz za dwóch.

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Mike

Tak, tu coś na łączach nie zagrało.

Kapsułę widać w dziurze, tzn. wystaje kawałek nad podłogę?
Chodzi mi o to czy da się po niej zejść, a potem wejść na dach?

 

Pipboy79

- No bywa. Dlatego warto rozmawiać zanim komuś puszczą nerwy



- Jak już jesteście te parę kroków od dziury po prostu bardziej widać co jest głębiej. I tam widać dach kapsuły co nie było widać z brzegu dachu bo nie wystaje ponad poziom dachu.

- Kapsuła leży na ostatnim piętrze, jest pod skosem, przekrzywiona. Możecie zeskoczyć z dachu na gruz na podlodze i macie wtedy już parę kroków do kapsuły. Z brzegu dziury na dach kapsuly raczej trzeba by skakać z rozbiegu, pewnie by kulanie na Siłę było bo nie taka oczywistość, że się doskoczy.

- W paru miejscach gruz się osunął, dach tworzy jakby platformę, jakiś dźwigar jest do złapania co wracajac z piętra na dach dałoby się złapać i wyjść. Ale to Akcja wspinaczki podobnie jak wyłaziliście po zawalisku z piwnicy na parter.

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Czarna

Sorry, net mi wczoraj padł i nie wrzuciłam na czas. Ani w ogóle

 

__________________
A God Damn Rat Pack

Everyone will come to my funeral,
To make sure that I stay dead.

Pipboy79

- Znam, znam i to z autopsji więc rozumiem Na szczęście jest Zombi



@Mike i Cohen

- No w sumie Wy zostaliście a tu połowa niedzieli już... Wieczorem siadam do posta, jak nie wrzucicie ja wrzucę co jest w doc.

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Mike

Nic więcej niż w doc nie będzie. Deklaracje masz w komentarzach w docu. Nie kasowałem tekstu z doca by komentarz z deklaracjami się zachował.