10-10-2017, 22:51 | #11 |
Reputacja: 1 | Szczerze nie chce mi się w to zagłębiać, więc uznajmy, że w środowisku muzycznym panuje niepisana zgoda na granie coverów na żywo (wyjątkiem może być wykorzystanie czyjegoś utworu bez zgody na imprezie o charakterze politycznym, jak koncert w obronie Alamo). Inaczej jest oczywiście z umieszczeniem coveru na płycie, tu zwykle trzeba zabulić. Wykorzystanie bez zgody autora (lub spadkobierców) fragmentu czyjegoś utworu, riffu czy kawałka tekstu we własnym utworze może natomiast skutkować bolesnym procesem o plagiat.
__________________ Stay the reading of our swan song and epilogue. |