10-02-2010, 13:35 | #81 |
Reputacja: 1 | Oki narada została ładnie zakończona, ale ja poproszę jakieś info co ma konkretnie do zrobienia Robert i ile mu za to płacą. P.
__________________ Si vis pacem para bellum. Wojownicy nie umierają. Oni idą do piekła, żeby się przegrupować. I zesłał ich Pan, by siali zamęt i zniszczenie. Jestem Skoletek. To my przytrafiamy się dobrym ludziom. Porzućcie wszelką nadzieję... |
10-02-2010, 15:08 | #82 |
Reputacja: 1 | Z tego co mi Ouzi mówiła, to Robert ma załatwić sprzęt i chyba będzie wspierał Travisa i pozostałych ziomków przy wjeździe do klubu. A co do zapłaty, to Grady już wspomniał wcześniej o tysiącu eurodolców, więc bez problemu mógł o tym samym powiedzieć później Robertowi. Zresztą, zaraz zedytuję doc.'a i dopiszę kwestie wypowiadane przez Travisa. EDIT: Kwestia dla Roberta dodana, myślę, że nie ma co już przeciągać dalej tej narady (chyba że ktoś ma naprawdę ogromną potrzebę, żeby się dopisać) i czekać na wrzutkę MG.
__________________ Non fui, fui. Non sum, non curo. Ostatnio edytowane przez Serge : 10-02-2010 o 15:15. |
10-02-2010, 15:14 | #83 |
Banned Reputacja: 1 | Podejrzewam, że każdy będzie musiał zrobić systematykę tego co ma do zrobienia w całym tym "ratownictwie" i jaki sprzęt załatwia... i - najważniejsze - czy wszystko da się załatwić w sensownym czasie... Jedno tylko mnie nie daje spokoju: czy podczas narady zostało ustalone kiedy akcja ma mieć miejsce? W każdym razie - czekamy na tych co jeszcze mają coś napisać i na upka... A potem jedziemy dalej i się zobaczy co wyjdzie... |
10-02-2010, 15:20 | #84 |
Reputacja: 1 | Ja myślę, żeby najpierw każdy skombinował co się da, a potem, jak już będziemy mieć sprzęt to się ustali czas na kolejnej zakrapianej naradzie u Grady'ego . W każdym razie im szybciej, tym lepiej. Skoro mamy fixera, solosi też mają jakieś tam swoje układy i kontakty, to wydaje mi się, że ze skombinowaniem sprzętu nie powinno być problemów... No ale zobaczymy, co Ouzi dla nas jeszcze szykuje i czy cały ten szturm na "Oxide" nie odwlecze się w czasie.
__________________ Non fui, fui. Non sum, non curo. |
10-02-2010, 15:57 | #85 | |
Banned Reputacja: 1 | Cytat:
Póki co atmosfera gęstnieje w czterech wątkach... Za chwilę to się ją nożem da kroić... i wtedy już będzie całkiem zabawnie... | |
11-02-2010, 21:36 | #86 |
Reputacja: 1 | Cześć, Robaczki moje kochane To chyba dobrze, że atmosfera gęstnieje, nie? :P Tych co czekają, pragnę uspokoić, że post jest obrabiany i aktualnie siedzi u kosmetyczki na małym liftingu merill, będziesz coś wrzucał? Skoro Boro gra dalej, dopiszę mu jakiegoś sub-questa, dla Ciebie, Asch, też już mam Kinder Surprise'a w zanadrzu Pozdrawiam i do napisania
__________________ Jestem tu po to, żeby grać i miło spędzać czas – jeśli chcesz się kłócić, to zapraszam pod blok; tam z pewnością znajdziesz łysych gentlemanów w dresach, którzy z Tobą podyskutują. A potem zbieraj pieniążki na protezę :). |
11-02-2010, 22:31 | #87 |
Reputacja: 1 | Będę tylko trochę czasu znajdę.
__________________ Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu, morderco krwawy tłumu naszych braci, Czekamy ciebie, nie żeby zapłacić, lecz chlebem witać na rodzinnym progu. Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco, jakiej ci śmierci życzymy w podzięce i jak bezsilnie zaciskamy ręce pomocy prosząc, podstępny oprawco. GG:11844451 |
12-02-2010, 11:15 | #88 | |
Banned Reputacja: 1 | Cytat:
Nice... | |
15-02-2010, 10:57 | #89 |
Reputacja: 1 | Na Twoim miejscu, Asch, bym się bała. Jak kobieta prowadzi, to z tego nie może nigdy nic dobrego wyjść Czekam jeszcze tylko na merilla i jedziemy dalej Jak spędziliście Walentynki, kochani? :P Może powinnam na sesję wrzucić jakiś różowy akcent? XD Hash się zakocha
__________________ Jestem tu po to, żeby grać i miło spędzać czas – jeśli chcesz się kłócić, to zapraszam pod blok; tam z pewnością znajdziesz łysych gentlemanów w dresach, którzy z Tobą podyskutują. A potem zbieraj pieniążki na protezę :). |
15-02-2010, 14:10 | #90 |
Banned Reputacja: 1 | Święto (...) jak co roku było słodkie. Na dowód - słiiitaśna focia z imprezki. ^^ Ale ogólnie nie przesadzajmy z różem i słodyczą - bo one ani "science" chociaż "fiction" a do Old Chicago też pasują... jak pięść do oka |