lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Science-Fiction (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-science-fiction/)
-   -   [Jednolinijków I] Jednolinijkowa sesja (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-science-fiction/9534-jednolinijkow-i-jednolinijkowa-sesja.html)

one_worm 15-12-2010 23:58

wpycham Zoę z powrotem do celi i sam z nią wskakuję.
-Jak to robot czyszczący to pójdzie, jak nie to go zlikwidujemy.- w tym momencie zasyczał ujawniając swą wampirzą naturę. Przymknął drzwi.

kanna 16-12-2010 10:01

kanna siada sobie spokojnie pod ściana czekając na dalszy rozwój wypadków.

Anonim 16-12-2010 10:28

Wszyscy:
Robot odkurza podłogę i czyści ściany. Drzwi za nim wciąż są otwarte, a on sprzątając róg korytarza odblokował przejście.

Kanna:
Wyczuwasz telepatycznie kogoś żywego na korytarzu, ale nie potrafisz go zlokalizować - może to ten robot?

Baltazar, Zoe:
Wygląda na to, że droga ucieczki jest dla was otwarta.

Potwór:
Jedyny przedmiot zbliżony do pałki to monitory, możesz wyrwać jeden i nim się posługiwać. Zbliżyłeś się do drzwi. Zwróciłeś uwagę, że drewno drzwi jest dziwne w dotyku. Widzisz jak robot odkurza i sprząta, a Baltazar i Zoe mogą nawiać bez ciebie i reszty.

Firehopper:
Dowiedziałeś się, że drewno w drzwiach to wcale nie drewno. Popatrzyłeś i zwróciłeś uwagę, że choć ciągle tlą się to nie ma popiołu i wcale nie ubywa zwęglonego drewna. Jest takie jakie dotknąłeś i podpaliłeś.

one_worm 16-12-2010 10:46

Biorę kable i jako kardynał idę modlić się do zamków, wtykając do każdego kabel i czekając na to, aż stanie się cud.

Niya 16-12-2010 14:41

Jako osoba strasznie ciekawska zostawiam Baltazara i idę powoli w stronę następnego korytarza.

Kenny 16-12-2010 15:02

Joker usiadł po turecku i skupił się. Joker cierpiał na syndrom strzelca co powodowało że analizował każdy przedmiot będący w jego zasięgu pod takim stopniem czy coś co widzi może mu pomóc czy nie.

Pinn 16-12-2010 16:11

CocaCola dyskretnie popatrzył się przez okienko w drzwiach celi. Maszyna czyszcząca, powoli sunęła do przodu. Z grymasem, charakterystycznym dla jego mimiki, wylizał krwawiące pieści, i schował się w cieniu, czekając, aż robot przeminie jego celę.

Potwór 16-12-2010 17:31

Widząc że robot najprawdopodobniej nie ma wgranego jakiegokolwiek oprogramowania alarmowego Potwór postanowił go, na razie przynajmniej, zignorować.
-Ludziska... otworzy ktoś wreszcie te cholerne drzwi?... Bardzo ślicznie proszę.
Sam natomiast spróbował podciągnąć się do wylotu wentylacji i wyłamać kratkę.

Anonim 16-12-2010 18:13

Wszyscy (i Zoe):
Zoe wyszła na korytarza i przeszła obok robota, który odkurza i czyści ściany i podłogi. Wyszła do kolejnego korytarza.

Zoe:
Kolejny korytarz jest identyczny do tego z waszymi celami, ale kończy się skrzyżowaniem w kształcie litery T. Dodatkowo z wyjątkiem świateł padających z tamtego prostopadłego korytarza i tego z waszymi celami wszystkie inne światła są tu zgaszone. Nie widzisz co się znajduje w celach, ale zauważyłaś brak drewnianych elementów w tutejszych drzwiach: tylko okucia i ramy (do górnej ramy przyczepiona jest "krata-okienko"). Drzwi bez elementów drewnianych nie stanowią przeszkody dla żadnego człowieka.

Baltazar:
Ogółem masz już ze sobą kable z poprzedniego pomieszczenia, wyłuskałeś nawet druty. Zwróciłeś uwagę na nietknięte przekrętła, które Zoe odkryła w schowku w ścianie, ale straciła zainteresowanie nimi, gdy sobie poszła.

Joker:
Skoncentrowałeś swoje zmysły przypominając sobie co do tej pory się działo.
1. Skrzynka z przekrętłami, które zniszczyłeś. Jest tu z jakiejś przyczyny.
2. Uchylone lekko żaluzje wentylatora, które u Firehoppera są otwarte. Niestety jesteś strzelcem wyborowym, a nie komandosem, możesz sobie krzywdę zrobić próbując tam doskoczyć mając nogę pomiędzy kratami okienka drzwi.
3. Widziałeś wcześniej jak działa ogień Psionika Pyromanty na drewno. Drewno drzwi jest suche, a mimo to Firehopper wywołał jedynie dym.
4. Ktoś otworzył drzwi na drugi korytarz kluczem, ale robot nie ma żadnego klucza.
5. Zoe sobie przeszła obok robota i nic.
6. Gdybyś znał się na otwieraniu zamków jak Baltazar to mógłbyś użyć drutów z kabli, żeby się wydostać.
7. Czyjeś jęki ustały, gdy robot pojawił się na korytarzu.

CocaCola:
Nie ma cienia w twojej celi. Z wyjątkiem lekko uchylonej żaluzji wentylacji na suficie są dwa duże panele świecące jasnym światłem. Robot minął twoją celę, która jest zresztą najbliżej otwartych drzwi.

Simon Potwór:
[otrzymujesz statystykę! Zwiad: 7, nie jesteś tak dobry jak Baltazar, ale też znasz się na tym całym interesie]
Najpierw włożyłeś jedną stopę pomiędzy kraty drzwi, potem skoczyłeś tak, że twoje palce chwyciły żaluzję po czym spadłeś razem z żaluzjami na podłogę. Trochę się potłukłeś, ale nic poważnego. Widząc drogę wyjścia zanim ból naprawdę do ciebie dotarł wykonałeś tą akrobację jeszcze raz i znalazłeś się w szybie wentylacyjnym. Jest tu ciemno, ale możesz iść na czworaka, a światła padają z każdego szybu w dół. Powietrze jest wciągane albo puszczane z korytarzy prowadzących w górę (nie widać ich końca). [Może później przyda się rysunek, ale teraz wystarczy wiedzieć, że: szyb prowadzi do każdej celi i na korytarz. Kilka przejść pozwala dotrzeć również poza obręb tych pomieszczeń.]

kanna 16-12-2010 18:36

kanna próbuje nawiazaą telepatyczny kontakt z osobą z korytarza, która wyczuła. Prosi o pomoc w wyjściu.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:25.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172