Dziedzictwo kulturowe krasnoludów zwykle nie "siedzi" sobie w starej kopalni ;)

Czepiasz się Kerm :D

Widzę, że po poście MG, bardzo szybko pojawiło się dużo odpowiedzi:) Moja dziś w nocy.

PS. vanadu jak jesteś taki wyrywny do bitki to w swoim najbliższym poście opisz (choć w kilku słowach) jakąś akcję z Twojej przeszłości gdzie taki wyjście frontem do wroga dało Wam przewagę. Bo chyba z samej tylko racji wieku Druga już powinien cenić bezpieczeństwo drugiego szeregu ponad wszystko:) I gnać młodzików do przodu zamiast sam tam się cisnąć;)

Spokojnie, jeszcze zdążycie w 1 szeregu się znaleźć;)

On wie co mówi, grał w innych sesjach u mnie :)

w każdym razie dryga wzywa to marszu na wroga:D

xeper - w takim razie muszę zajrzeć do Twoich archiwalnych sesji, może trafię na jakieś schematy które całkowicie przypadkowo i podświadomie powtarzasz:)

Z tym marszem zapowiada się ciekawie. Na razie co postać to opinia;) A żeby tego było mało to gdzieś tam daleko w tle czeka na nas Stara Kopalnia:)

Czytaj, czytaj. Szczególnie polecam Zaczęło się w Behemsdorfie. Pomysł jest dokładnie ten sam i nawet tak samo się zaczyna, ale możecie sobie spokojnie tamtą sesję poczytać, bo Tajemnica Starej Kopalni dzieje się w tym samym miejscu, ale jest zupełnie innym scenariuszem. Sorry :)

Zniechęcające, jeśli się spojrzy na panel graczy :)

ale krasnolud przeżył :D