Mortarel

Najlepiej obcokrajowca winić za wszystko

 

Cattus

Obcy wichrzyciel! Pewnie szpieguje dziad i sprzedaje informacje na zachód! I do tego małe dziewczynki męczy!

Ale tak na poważnie to podoba mi się odgrywanie i postać Luisa. Dał bym jeszcze jednego plusa ale system zabrania.

Edyta: Ahahaha... Luis mnie rozwala.

 

__________________
Our sugar is Yours, friend.

Mortarel

Luis ma swój świat.

"Oswald wolno obrócił głowę w stronę Luisa i spiorunował go spojrzeniem." - śmieszy mnie jak sobie to wyobrażam.

"Zakuta pała, na dodatek tępa." - Jeśli chodzi o moją postać, to To zdanie mnie zainspirowało. Kojarzy mi się jeszcze taki żart: Rycerz ma miecz, zbroję i konia, który staje na każde zawołanie.

 

Cattus

Rzuty mam wyrzucić sam i podać w spojlerze albo gdzieś na dole małym druczkiem, tak?

 

__________________
Our sugar is Yours, friend.

Inferian

Może być mały druczek na dole tak jak napisałem tekst do Was. Rzuty sami - wierzę Wam. Tak jak mówiłem w grze jestem otwarty na propozycje z powodu, że sesja jest bardziej storytelling. Jak coś chcecie to piszcie na wiadomość prywatną.

 

Mortarel

Proszę rzucić za mnie, bo ja nie chcę się na siebie denerwować Jeśli to nie problem

 

Inferian

Jasne zawsze lepiej jest się złościć na tego najgorszego tzn MG heh
A tak na serio nie ma problemu.

P.S.
Dzięki za wypisanie informacji pod Twoim postem. Na pewno bardzo przydatne.

 

Mortarel

A i wypstrykam się z Punktów Szczęścia jeśli jakikolwiek test nie wyjdzie.

 

Mortarel

Cattus, jak robisz szarżę, to nie wykonujesz dwóch ataków.

Ogólnie zainteresowała mnie kwestia walki konnej, wie ktoś czy w jakimś dodatku można znaleźć czy daje ona jakieś bonusy itp. Wyobrażam sobie jeden, że można być cały czas w biegu i atakować normalnym atakiem albo atakiem wielokrotnym i dzięki temu przeciwnicy strzelający z broni dystansowych mają -20 US. Coś jeszcze?

I przy okazji posta Cattusa zaintrygowała mnie kwestia walki z grzbietu bronią dwuręczną, która wymaga dwóch rąk do użycia.

 

Cattus

Dzięki za podpowiedź co do ilości ataków. Jak by się zastanowić nad tym to się zgadzam. Jeśli mijam kogoś w szarży to zdążę go trafić tylko raz. W przypadku zatrzymania konia natomiast mógłbym uderzyć dwa razy ale wtedy, jak na logikę, stracił bym przewagę jako jeździec nad przeciwnikiem na ziemi. Ale jeśli jeden przeciwnik stoi gdzieś za drugim to nie widzę problemu mijając ich, zahaczyć drugiego kolejnym atakiem. Tu już MG rozstawia pionki i decyduje.

Co do walki bronią dwuręczną w jednej ręce... Założyłem o tym wątek na forum i nawet doszliśmy do jakiś wniosków. Nie można postrzegać długiego miecza jako broni wielkiej i ciężkiej. Jasne, jest cięższy od jednoręcznego, ale dalej jego waga to maksymalnie 1,5 - 1,6 kg może być mniej. Jeśli władany jedną ręką nie jest tak wygodny jak jednoręczny ale można to robić bez większych problemów tylko że traci wtedy cechę druzgocący i zostaje mu tylko powolny.
A dwóch rąk wymaga Wielki miecz. W WH te dwa rodzaje broni są pod jedną kategorią co wydaje mi się krzywdzące dla miecza długiego, ale co tam. W końcu drugą kategorią jest "broń jednoręczna".

Edyta: Co do mojej broni to jest to tzw. miecz półtoraręczny i opisano go w Zbrojowni Starego Świata na 36 str.

No i z chęcią poczytał bym o zasadach walki konnej, w podręczniku nie trafiłem na nic takiego. Poszperam, popytam i może coś znajdę.

Druga Edyta: Przynajmniej dwa szarżujące na Ciebie konie, drżąca ziemia i ostre przedmioty skierowane w Twoją stronę mogą wywierać znaczny efekt psychologiczny na zwykłym człowieku... może się zlękną? Jakiś test morale?

 

__________________
Our sugar is Yours, friend.