|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
08-12-2015, 10:56 | #431 |
Reputacja: 1 | Poleciałem dalej, bo Otwin ze sobą chyba nie ma pochodni, i jakoś wydaje mi się, że nie będzie chciał sam wchodzić do jaskini. Jeśli się jednak mylę to mogę dopisać dalej. Jak nie to pościki wasze, widzę, że Otwin musi pierwszy aby powiadomić o tym co widział jeśli będzie wołał. Wy jak by co (reszta) też słyszeliście krzyki, może trochę gorzej, ale coś takiego jak: - Ron... cholera Więc wiecie, że coś się dzieje. |
08-12-2015, 23:38 | #432 |
Reputacja: 1 | A w podziemiu....
__________________ Our sugar is Yours, friend. |
08-12-2015, 23:43 | #433 |
Reputacja: 1 | Prawie, że tak różnica koloru Czyżbyś znał tę bajkę ? |
11-12-2015, 22:52 | #434 |
Reputacja: 1 | Trafiłem?! Tutaj to mnie zaskoczyłeś. Hmm... więc co wygrałem? Powolną i bolesną śmierć w trzewiach galarety? Czy galareta w ogóle ma trzewia?
__________________ Our sugar is Yours, friend. |
11-12-2015, 23:32 | #435 |
Reputacja: 1 | Jak bolesną to zależy od kilku rzeczy, ale może, może... Z tymi trzewiami to zabij, ale nie wiem, ale narrator pewnie będzie wiedział Pytanie, kto z was ma jajo? Czyżby Oswald jako, że miał je ostatni w poście, czy Otwin, a może zostało wraz z Randulfem, Felixem i bandytą. Bo jak rozumiem, Karl dobiega do was? |
11-12-2015, 23:36 | #436 |
Reputacja: 1 | Jak na mój gust to jajo zostało w obozie, gdzieś tam z resztą fantów. Chyba nigdzie nie ucieknie...
__________________ Our sugar is Yours, friend. |
12-12-2015, 08:55 | #437 |
Administrator Reputacja: 1 | |
12-12-2015, 12:43 | #438 |
Reputacja: 1 | Dobrze że to nie wieś. Przynajmniej tutaj koty go nie zeżrą. Nawet jeśli się wykluje to jest tam Randylf z Felixem i pisklak nie będzie raczej odkrywcą w pierwszych godzinach poza jajem.
__________________ Our sugar is Yours, friend. |
12-12-2015, 13:27 | #439 |
Opiekun działu Warhammer Reputacja: 1 | Jakbym nie zdążył odpisać do Otwin "ucieka w tempie przyspieszonym" z tej jaskini, bierze jajo, wsiada na kozę i udaje się w stronę "byle dalej"
__________________ ORDNUNG MUSS SEIN Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103) |
12-12-2015, 13:35 | #440 |
Reputacja: 1 | No i scena będzie wyglądać tak: Oswald wycofuje się z jaskini, a może nawet jednemu zbirowi się uda ta sztuka. Randulf, Felix i drugi zbir wylegują się w obozie, aż tu nagle raban w krzaczorach! Wszyscy zaalarmowani, przygotowują broń, ale to tylko Otwin wybiega z zarośli. Bez słowa zgarnia pośpiesznie swoje rzeczy i na koźle niespiesznie pomyka w dal, gdy wszyscy dziwnie się na niego patrzą. Oswald ciągle w okolicy zejścia do podziemi robi rozpoznanie, no i Karl gdzieś pomiędzy tego wszystkiego. Chociaz to może właśnie przez słowa Oswalda? Ale je kierowałem do jednego ze zbirów co go jeszcze galareta nie wciągnęła. Będzie śmiesznie. Nie krytykuję. Po prostu ubawiła mnie ta wizja.
__________________ Our sugar is Yours, friend. |