Dekline

Tak, cały czas jest.

Czy Świątynia stoi na artefakcie nie jesteście w stanie określić, lecz napewno gdzieś w tym obrębie bo to jest jedyne wzniesienie ponad to gdzie była wieś i to na tym wzniesieniu jest świątynia i w głąb tej góry wchodziliście.

 

__________________

ORDNUNG MUSS SEIN

Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)

archiwumX

No dobra... za duży skrót myślowy. Chodzi o związek świątyni z jaskinią... w sumie to jest dobry temat na wpis. Dajcie trochę czasu a go napiszę.

 

__________________
Szukam tajemnic i sekretów.

Dekline

Ok, póki co i tak małą stagnacja

 

__________________

ORDNUNG MUSS SEIN

Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)

Molkar

Jeśli chodzi o głosowanie to moja postać wychodzi z tej jaskini mówiąc, że możecie spróbować (jak coś wybuchnie nie chce stać obok :P)

 

__________________
„Dlaczego ocaleni pozostają bezimienni – jakby ciążyła na nich klątwa – a poległych otacza się czcią? Dlaczego czepiamy się tego, co utraciliśmy, ignorując to, co udało nam się zachować?”
Steven Erikson, „Bramy Domu Umarłych”, s. 427

Inferian

hymm, ale Twoja postać chciała rozwalić kamień, nie chce już ?

 

Molkar

Chce i nadal uważa, że to trzeba zrobić. To reakcja na Twój pomysł puszczenia amuletu do kamienia zgadza się aby sprawdzić - a później ewentualnie rozwalić kamień (sama jest zbyt ranna i słaba aby to robić). Ale w razie czego woli być po za jaskinią jak ma być jakieś bum

 

__________________
„Dlaczego ocaleni pozostają bezimienni – jakby ciążyła na nich klątwa – a poległych otacza się czcią? Dlaczego czepiamy się tego, co utraciliśmy, ignorując to, co udało nam się zachować?”
Steven Erikson, „Bramy Domu Umarłych”, s. 427

archiwumX

Może trzeba oficjalnie uruchomić urnę i wyznaczyć kiedy nastąpi koniec głosowania?

 

__________________
Szukam tajemnic i sekretów.

Dekline

Muszę przyznać ci rację. I nie chodzi tu tylko o to czy ten amulet puścić czy nie. Tak ogólnie, bo za bardzo się rozwleka, a nikt z Was nie ma jaj żeby coś zadziałać

Dwie opcje:

1. Rozwalacie kamień. Już mniejsza jak, wiadomo że w moim opisie jakoś Was zabezpieczę. Co powinno anulować wszelkie zaklęcia w okolicy.
2. Nie rozwalacie kamienia, zostawiacie tak jak jest, Marwald zajmuje się zgłębianiem jego tajemnicy, co może zająć mu miesiące, a nawet lata.

Dodatkowo:

Czy pozwolić amuletowi dostać się do kamienia - efekt nieznany.

Czas do konca tygodnia, tj niedzieli 22.04 23.59. Po tym czasie piszę posta ze skutkami. Przykładowa odpowiedz: "Opcja 1, przeciw" - to mnie najbardziej interesuje

 

__________________

ORDNUNG MUSS SEIN

Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)

archiwumX

Opcja: 2

Uzasadnienie dla reszty graczy:
Jak kamień nie wybuchnie czy coś w tym stylu to zawsze zdąży się go rozwalić, a Marwald będzie miał cza, a w razie potrzeby będzie można postarać się o jakąś pomoc.

 

__________________
Szukam tajemnic i sekretów.

Molkar

Opcja 2 - przeciw
nie mamy lat na jego badanie, sprzętu, zaplecza, jedzenia ogółem miejsce dość słabo dostępne aby tu siedzieć tyle czasu

Opcja dodatkowa - zgoda ale trzeba być w gotowości do rozwalenia kamiena

Opcja 1 - jestem za
Po to tu przyszliśmy i nie ma co ukrywać Konrad chce wracać i żyć spokojnie

 

__________________
„Dlaczego ocaleni pozostają bezimienni – jakby ciążyła na nich klątwa – a poległych otacza się czcią? Dlaczego czepiamy się tego, co utraciliśmy, ignorując to, co udało nam się zachować?”
Steven Erikson, „Bramy Domu Umarłych”, s. 427