|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
17-01-2017, 13:54 | #61 |
Reputacja: 1 | Jest post, czas dla Was do soboty, powiedzmy 19.00. Mapka sytuacyjna, gdyby ktoś potrzebował: W razie pytań walcie. |
17-01-2017, 14:13 | #62 |
Reputacja: 1 | Test na przekonywanie?
__________________ Man-o'-War Część I |
17-01-2017, 15:21 | #63 |
Reputacja: 1 | Wspomagam zastraszaniem. [Jeśli fragment przemowy wydaje się wam znajomy to dobrze to świadczy o Waszej pamięci i wyborze lektur Nie mogłem się powstrzymać przed wrzuceniem jednego z moich ulubionych cytatów-przemów.] Ostatnio edytowane przez hen_cerbin : 17-01-2017 o 15:53. |
17-01-2017, 15:52 | #64 |
Reputacja: 1 | Eh. Ledwo zaczęliśmy a już walka Coś czuję, że kiepsko się to skończy |
17-01-2017, 16:02 | #65 |
Reputacja: 1 | Hej, na razie próbujemy pokojowo to rozwiązać A nuż się uda? Zastraszanie to test Krzepy, umiejkę mam, to 40% szans jest. Przy odrobinie szczęścia oddadzą nam psa. Przy odrobinie pecha - uciekną, a psa nie będzie z nimi i dalej będziemy go szukać. Ale może walki (jeszcze) nie będzie. |
17-01-2017, 16:36 | #66 |
Reputacja: 1 | Tylko mi nie gońcie ich! Rolf musi mieć trop a raczej Zabójca raczej już nam nie pomoże. W pułapkę wpadać też nie zamierzam. |
17-01-2017, 16:51 | #67 |
Reputacja: 1 | Element zaskoczenia stracili, przewagi liczebnej zbytnio nie mają. Ja bym się nie pchał na siłę do zwarcia, bo to ich teren (jedyna ich przewaga to jakiś wnyki, potrzask czy inny wilczy dół schowany). Więc nie dajmy się wciągnąć w pułapkę. W razie eskalacji to przykryjemy ich naszą siłą ognia, krok czy dwa w tył i skok za drzewo. Może wtedy bardziej skorzy do negocjacji się zrobią. Ja bym powiedział, że dwa testy najpierw na przekonywanie, jak nie wyjdzie to zastraszanie W sumie to dość zabawne, przynajmniej moja postać umie lepiej zastraszać (umiejętność z rozwinięciem) niż przekonywać (tylko umiejętność). Zastraszanie powinno być raczej zdolnością dającą bonus do przekonywania (lub pozwalająca zamieniać do testu ogd na krzepę) w określonych warunkach, a nie osobna umiejętności.
__________________ Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych! |
17-01-2017, 18:15 | #68 |
Reputacja: 1 | Zgadzam się pi0t, mechanicznie jest to porąbane, ale poczekamy na wyniki. Ja ogładę mam co prawda niską, ale może się uda. Edit: hen, czy ty nazwałeś mnie fircykiem? Jak wrócimy do karczmy to poważnie z tobą porozmawiam Co do strategii. Po to kazałem najpierw zdjąć łuczników żeby wojownicy musieli podejść do nas. Dymitrii atakując z flanki może najpierw zrobić pozorowaną ucieczkę, żeby ominąć ewentualne pułapki. Jeśli będę musiał podejść bliżej to tą samą drogą którą pies od nich uciekał.
__________________ Man-o'-War Część I Ostatnio edytowane przez Baird : 17-01-2017 o 18:29. |
17-01-2017, 19:19 | #69 |
Reputacja: 1 | Pozorowana ucieczka to trzeba cała grupą, nie pojedynczo. Żeby zaatakować ich z flanki musieli by a) być związani walką (wszyscy) b) nie wiedzieć o mojej obecności Łucznik mnie widzi jak i reszta jego towarzyszy. Odległość patrząc na post na sesji i mapkę jest skrajnie mała. Do najbliższego mniej niż 5 metrów, do najdalszego około 15 metrów. Łuczników masz też na drzewach więc ich strącić trzeba, najprościej ustrzelić z toporem dwuręcznym pod drzewem skakać nie będę chyba, że mam drzewo ścinać Biec pod łucznikiem i dostać w plecy raczej nie chcę. A haczyk polega na tym, że lepszy ze mnie strzelec. Przez co też Dimitri przyjął taktykę ostrzelania wroga i doskoku do walki w zwarciu dopiero w sytuacji zagrożenia dla innych strzelców. Ps.Najgorsza psiarnia w imperium, psy bojowe, czy myśliwskie co do obcych się łaszą, do ludzi łagodne i nawet nie zaszczekają. On je szkoli chyba do dogoterapii :P Przy okazji spostrzegawczość i bystry wzrok są g warte, na taką odległość taka grupa się schowała. :P
__________________ Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych! |
17-01-2017, 19:29 | #70 |
Reputacja: 1 | A ja bym mimo wszystko spróbowała powalczyć, bo nawet jak nie oddadzą psa i uciekną, to będą wiedzieć, że idziemy po Hanziego, więc mogą się następnym razem lepiej przygotować. Z drugiej strony, nie wiemy, czy nie ma ich więcej. Optymalna opcja jak dla mnie to oszczędzić któregoś z bandziorów i przesłuchać. Moim zdaniem mamy większą siłę bojową i raczej wygraną mamy w kieszeni Pytanie tylko, czy któraś z naszych postaci na tym ucierpi W skrócie: Yelena i tak zacznie klecić zaklęcie, nie patrząc na chłopaków, zatem walka chyba nas nie ominie Mój pościk jutro Swoją drogą, trochę tak dziwnie gadać o taktyce i tym, co zrobić, a czego nie w komentarzach, skoro na sesji nasi hirołsi mają dosłownie moment na reakcję |