hen_cerbin

Dobra robota. Zwyciężyliście wroga i wykonaliście plan niemal bez strat.

Co prawda kilku uciekło: trzech z pola walki (Baird - nie udało Ci się go zatrzymać) i dwóch pilnujących wierzchowców przy drodze, ale sądząc po łomocie kopyt tuż po trąbce maga, ta trójka nie ma przed sobą świetlanej przyszłości - poranieni, bez zapasów. Zapewne rzeczywiście zostaną zbójami. O ile nikt ich nie dorwie. A i tamta dwójka, która została z dwudziestką lekkich koni bojowych pewnie nie będzie sprawiała problemów - jeśli je sprzedadzą mogą żyć jak książęta.

Inny problem - Wozacy was teraz nie lubią - użyliście ich jako przynęty.

Ale i nagrody będą. Zacznijmy od łupów.

Osiem sprawnych pistoletów (+ dwa popsute, które da się naprawić lub sprzedać), kule i proch łącznie na 100 strzałów, skórznie - łącznie osiem kompletów, jedenaście mieczy, szpadę i dwa rapiery, trzy mikstury leczące, jedna mikstura sokolego oka, biżuterię i monety warte łącznie 250 ZK.
Oraz osmaloną lunetę z popękanymi soczewkami.

A rankiem znaleźliście jednego z koni pociągowych, które uciekły dwójce pilnującej wierzchowców (to te oddalające się odgłosy kopyt). Inne zostaną znalezione zapewne przez wieśniaków lub wilki, którzy z pewnością będą wdzięczni za to losowi.
A wy możecie też być wdzięczni - ktoś źle przymocował juki i spadły. A w nich - kompletny mundur Imperialnej lekkiej konnicy (oraz dwie butelki gorzałki i prowiant na dwa tygodnie).

Jeśli ktoś chce obdzierać trupy to znajdzie czarne ubrania dobrej jakości, z których dałoby się skompletować dziesięć zestawów. Obecnie większość jest podziurawiona/zakrwawiona/osmalona (lub wszystko powyższe) ale wyprana/zacerowana odzyska jakość.

W Wissenburgu można także uzyskać/odzyskać/naprawić ekwipunek (nie zawsze za darmo czy bez problemu, ale to już od was zależy)

Punkty doświadczenia (dla wszystkich)
Ukaranie dezertera - 25
Zaprzyjaźnienie się z pewnym strażnikiem dróg - 25
Odkrycie że to nie Imperialni bandyci stoją za napadami - 50
Ostateczne rozwiązanie problemu bandytów - 100
Po 10 za każdego “zwykłego” rekruta - 100
I po 25 za każdego “niezwykłego” - 25 za Sala

Razem: po 325 PDków.

 

Komtur

To było fajne, takie staroświatowe Ardeny.

 

__________________
"Kto się wcześniej z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera" - Mag Rincewind
W orginale -"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead."
Torchbearer dla opornych. Ostatnia edycja 29.05.2017.

druidh

O!
Ubrania chce. Bedą jak znalazł na ninja.

Teraz to Leo też nie lubi kaprala.

 

__________________
by dru'

pi0t

Oraz osmaloną lunetę z popękanymi soczewkami. - Chętnie przytulę wraz z środkami do jej naprawy, wszak to w interesie całego oddziału jest. Resztą rzeczy bym sobie głównie krzywdę zrobił.

 

__________________
Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!

Gob1in

Leo przegrał zakład i teraz niech się szykuje na rok zaszczytu bycia kapralskim podnóżkiem.
Pierwsze zadanie - przynieś gorzałki i coś do zagrychy, kapral będzie opijał zwycięstwo

EDYTA:
Poza tym kapral nie jest od lubienia. Kaprala się kocha, tak jak kapral kocha swoich szeregowych. Bezapelacyjnie i do samego końca. Swojego lub ich.

EDYTA 2:
Kapral z miłości do swoich podopiecznych pragnie zostać chodzącym czołgiem. To oznacza, że chętnie jakiś samopał przygarnie. Poza 8 sprawnymi pistoletami są jeszcze 2 zepsute i 1 rusznica elfa (zakładam, że 2 kurierskie pistole trzeba będzie oddać). Kapral chętnie 1 sprawny pistolet przytuli i 1-2 popsute, które docelowo będzie chciał przehandlować na garłacz.
Przydałoby się nieco ładunków do samopału, bo czas naukę strzelania zacząć

 

__________________
I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee...

druidh

No to jak już sobie tak przeglądamy rzeczy to ja przeglądnął bym skórznie oraz rapiery i szpadę i jeśli jest tam coś lepszej jakości niż to co Leo ma to do wymiany idzie. Skórznia to na pewno da się poprawić, bo dostaliśmy jakieś koszmarne badziewie, które dodatkowo przeżyło wybuch i tarzanie w węglu.

Imperialne metalowe wykałaczki niech sobie kapral zbiera jak lubi.
Dodatkowo Leo chętnie zajuma pożyczoną tarczę i kilka porcji prowiantu suchego.

Detlef
Leo oczywiście też kocha kaprala i chętnie odda mu swoją porcję gorzałki. Oraz może mu podać dłoń. Jak poniżej:

 

__________________
by dru'

hen_cerbin

W Wissenlandzie zaczyna handel kuleć - wiecie, wojna i te sprawy.
Kupno: podręcznikowe ceny x1,5, przy udanym targowaniu: x1,2.
Sprzedaż za 30% ceny. Po udanym targowaniu za 50%.
Rzucacie sobie sami.
Łupy też dzielicie sami. Możecie na forum, możecie w docu.

 

Hakon

Wracam i takie zaskoczenie
Biżuteria itd. (250zk) Zostaje przy Sierżancie. Sporo wydał ostatnio w mieście a i na przyszłe imprezy się przyda.
Pistolet z 10 ładunkami. Kiepsko strzela, ale trzeba zacząć jak się chce zostać oficerem
Mundur jako dowód. Konie też.
Rapier i miecz. (miecz jeśli jest lepszy od mojego)

PD. rozdam na KP dock.

 

hen_cerbin

Broń jest zwykłej jakości. Oficer pewnie miał lepszą, ale sami rozumiecie...
Skórznie - jak najbardziej możecie powymieniać pouszkadzane elementy.

@druidh

Zajumanie tarczy: udane. Nikt nic nie powiedział, bo macie przewagę liczebną, ale zostało zauważone.

 

Hakon

To Sierżant wymienia do dobrego kompletu.
Pytam wozaków czy coś z przewożonego towaru uszkodzone. Może za tą tarczę miecz?
Sierżant przekonywanie.