|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
09-01-2018, 12:18 | #221 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem! Ostatnio edytowane przez Fyrskar : 12-01-2018 o 00:24. Powód: wycieczki personalne | |
09-01-2018, 14:00 | #222 |
Reputacja: 1 | Wy tak na serio? Sesja zakładała spięcia między postaciami, to w końcu survival. Więc były nieuniknione. Po co to przekładać na życie? MG - mi doc nie przeszkadza, tylko żeby działał wszyscy muszą być aktywni. I też czekam na kolejną turę.
__________________ |
09-01-2018, 14:05 | #223 |
Reputacja: 1 | [...] Ostatnio edytowane przez Fyrskar : 12-01-2018 o 00:24. Powód: wycieczki personalne |
09-01-2018, 15:43 | #224 | |
Reputacja: 1 | Podobnie jak Ardel… Paaaany… Wygląda na to, że powinniście grać postaciami, które są niekonfliktowe, bo z takimi sobie nie radzicie. Mimo wcześniejszego parokrotnego pisania, jakie to odgrywanie ważne, od samego początku przenosicie to ogrywanie i awersję poza sesję. A teraz to już osiągnęło poziom mistrz. Brawo. Konflikty to naturalna rzecz. Heike może teraz kontrolować i besztać Siga, a Sig może co jakiś czas mu coś „dzióbnąć”. Taka kolej rzeczy. Ale Wy przenosicie te sprawy poza sesję i zaburza ona Wam pogląd na wszystko. Co gorsze, uprzykrza to odbiór pozostałym. I na moje właśnie sesję ubiliście, na śmierć… Przynajmniej w obecnej postaci. Cytat:
Nie byliśmy zgranymi postaciami, ale nie ma takiej konieczności, by dobrze się bawić. Nikt się też nie nadawał na przywódcę, który by trzymał grupkę (może Will by mógł, ale nie wiem, bo się nie rozwinął). Ale jeden i drugi pisze teraz, że będzie odchodził, bo nie ma przyjaciół w grupie. No proszę... | |
09-01-2018, 15:49 | #225 | |
Reputacja: 1 | Czyli widzę, że rekrutacja dodatkowa będzie potrzebna. Skoro tak chcecie, to trudno, ok. Proszę tylko o jedno: nie róbcie mi dodatkowych problemów jako Mistrzowi. Dojdziemy do Wilheimsdorf (zmienię trochę pierwotną koncepcję, by Wam to ułatwić) i tam rozstrzygniecie to fabularnie. Ktoś najwyraźniej odejdzie albo ktoś zginie. Bo nie chciałbym rozstrzygać tego odgórnie, o tym, kto odejdzie, niech zadecyduje bieg wydarzeń. Liczę też, że odbędzie się to kulturalnie i na poziomie, bo jak pojawią się tam jakieś zaczepki, zdecyduję odgórnie i w formie rzutu k6. Oczywiście wykonanie zobowiązań do wklejenia/opisania, niezależnie od tego, czy się odejdzie, czy nie, pozostaje w ramach "savoir vivre" gracza. A co do samej rekrutacji dodatkowej... wrzucę ją już podczas następnej tury, gdy wyklaruje się nam, kto odpada, nie wyłączając merilla. Myślę, że uzupełnimy wszystkie wolne miejsca, zastanawiam się jeszcze, czy jakoś ciekawie włączyć kolejnych cudownie uratowanych Zweufalteńczyków czy może jakichś randomów skądkolwiek. I pytanie do Was: co mogłoby skłonić Wasze postacie do powiększenia grupy? Samo pochodzenie z Zweufalten będzie wystarczające? Cytat:
PS. Ja bym sesji nie grzebał przedwcześnie . Ja przynajmniej nie zamierzam i liczę na wsparcie graczy. | |
09-01-2018, 16:02 | #226 |
Reputacja: 1 |
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem! |
09-01-2018, 16:19 | #227 |
Reputacja: 1 | Dajmy spokój, MrKroffin. Nie chcę tego ciągnąć fabularnie, bo ta fabuła gryzie Dhratlacha od samego początku i się na mnie o nią złości. Dobra, byłem trochę za bardzo złośliwy w moich ostatnich dwóch postach. Podtrzymuję jednak decyzję, nie chcę tego ciągnąć, ani siebie do niczego zmuszać, ani tym bardziej dalej grać z Dhratlachem. [...] Strata czasu. Masz teraz jasno, ja nie gram z nim, zrób z Heike co chcesz. Gdybym miał to odegrać, to by poprosił Taffy, żeby z nim poszła na północ w celach dostania się do Nordlandu, a potem do Norski. Niezależnie od odpowiedzi, odszedłby.. Na pożegnanie, sesja była fajna, chociaż nigdy nie wyszliśmy z dziczy na dobrą sprawę Konfliktów dało się uniknąć, ale chyba dosyć dobrze dawałem do zrozumienia w moim postach, dlaczego i co Heike ma do Siga. Ciągłe podpuszczanie przez kupczyka nie pomagało (nie twierdzę, że źle odgrywane, po prostu konflikt kompletnie nie przechodził). Negatywną krytykę odnośnie sesji mogę dać w zasadzie tylko taką, że - przynajmniej moim zdaniem - powinien zostać przeskoczony czas zaraz po upadku Zweufalten. Żebyśmy nie musieli grać postaciami, które mają głęboką deprechę i od razu przejść do "akcji". Troć jest zarąbista. Elsie i Willa też lubiłem, Heindela nie rozgryzłem do końca, ale wydawał mi się ciekawie ogrywany, zaś Siga nie lubiłem z większej ilości powodów, niż konflikt między postaciami (typ postaci, której po prostu generalnie nie lubię). PS: swój post wrzucę, tylko dajcie wreszcie opis walki. EDIT: [...] Ostatnio edytowane przez Fyrskar : 12-01-2018 o 00:27. Powód: wycieczki personalne |
09-01-2018, 17:39 | #228 |
Reputacja: 1 | Czyli rozumiem, że obaj naraz odchodzicie? Bo taką też deklarację otrzymałem w odpowiedzi na moje PW od Dhratlacha. Nie musimy odgrywać tego, jeśli jest taka niechęć. Mogłem zwyczajnie rzucić k6. Ale muszę mieć dla kogo rzucać, bo jeśli odejdzie mi większa część graczy to już trudno będzie to fabularnie zlepić. Niby się da, ale wtedy przyjęci w nowej rekrutacji musieliby stanowić większość graczy. I zależałoby to od rzeczywistych chęci reszty drużyny, czyli AJTa i Ardela. E: No i ci, którzy chcą zostać, jeśli się tacy znajdą, muszą mi dać znać, czy interesuje ich taki przebieg spraw, jaki opisałem (rekruta dodatkowa). Lub zaproponować alternatywny. Ostatnio edytowane przez MrKroffin : 09-01-2018 o 17:42. |
09-01-2018, 20:35 | #229 |
Reputacja: 1 | [...]
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem! Ostatnio edytowane przez Fyrskar : 12-01-2018 o 00:28. Powód: wycieczki personalne |
09-01-2018, 21:41 | #230 |
Reputacja: 1 | Nie wiedziałem, że Dhratlach kategorycznie odchodzi. Dla mnie sytuacja wyglądała tak, że mamy dograć kawałek sesji do końca, czego finałem będzie dojście do tego, kto zostaje. Nie miałem ochoty tego robić (i nadal nie mam). Po prostu widziałem niezdecydowanie MG i stwierdziłem, że uproszczę z wymienionych już powodów, żeby nie było dylematów. Jeżeli Dhratlach odchodzi, to ja dalej gram. Nie będę jednak z nim dogrywał żadnej końcówki. Rekrutacja dodatkowa czy nie, jest mi obojętne. Mogę grać w mniejszej grupie, mogę dograć to solo (bo mi się podoba), mogą być nowi gracze, to czysta preferencja MG. I tak szło wszystko w kierunku tego, że w mieście Heike zetrze się z Sigiem w jakiś sposób. Przy poparciu większości, żeby Sig został, Heike by po prostu odszedł. Ale przy takich żalach i płaczach na forum, to nie mam ochoty tego odgrywać. [...] Ostatnio edytowane przez Fyrskar : 12-01-2018 o 00:29. Powód: wycieczki personalne |